Wielkość penisa jest przedmiotem naukowych pomiarów począwszy od końca lat 40. minionego wieku. Amerykańscy badacze podali wówczas, iż statystyczny członek w czasie erekcji mierzy 16,5 centymetra. Ustalenia te nie wytrzymały jednak próby czasu.
Reklama
Średnia długość penisa
W 2015 roku na łamach British Journal of Urology International ukazały się wyniki zakrojonych na szeroką skalę badań porównawczych dotyczących wielkości penisa, koordynowane przez związanego z King's College London brytyjskiego psychiatrę David Veale.
Ustalił on, że:
- średnia długość penisa w stanie spoczynku wynosi 9,16 cm,
- średnia długość penisa we wzwodzie wynosi 13,12 cm,
- przeciętna długość rozciągniętego penisa to 12,24 cm,
- obwód penisa w stanie spoczynku równy jest 9,31 cm,
- przeciętny obwód penisa w stanie erekcji to 11,66 cm.
Powyższe wyniki uzyskano, agregując dane pochodzące z 17 badań empirycznych przeprowadzonych na całym świecie od 1985 roku począwszy, w których łącznie obserwacji poddano 15 521 mężczyzn.
Reklama
Średni rozmiar penisa w wybranych krajach
Ustalając wartości średnie, dr Veale wziął pod uwagę między innymi następujące wyniki, uzyskane przez zespoły badawcze na całym świecie (dane zaprezentowane w kolejności: penis w stanie spoczynku, penis rozciągnięty, penis we wzwodzie).
- Indie: 8,21 cm, 10,88 cm, 12,93 cm,
- Turcja: 6,80 cm, 8,98 cm, 12,73 cm,
- USA: 8,85 cm, 12,45 cm, 12,89 cm,
- Szkocja: 10,20 cm, 14,30 cm, brak danych,
- Włochy: 9,00 cm, 12,50 cm, brak danych,
- Niemcy: 8,60 cm, brak danych, 14,48 cm,
- Francja: 10,74, 16,74, brak danych.
Źródło: Opracowanie własne
W wielu przypadkach brak jest danych dotyczących długości wielkości penisa we wzwodzie, co dr Veale wyjaśnił technicznymi problemami z osiągnięciem erekcji w warunkach klinicznych (najczęściej badaniom poddawani byli pacjenci oddziałów urologicznych). Dlatego też średni rozmiar penisa we wzwodzie został przez niego oszacowany na podstawie skromniejszego materiału źródłowego. Jednocześnie naukowiec uznał, iż miarodajnym parametrem pomocniczym jest długość prącia rozciągniętego, którego wymiar jest niemal identyczny, jak członka w stanie erekcji.
Reklama
Jak mierzono wielkość penisa?
Tym, co łączy każde z 17 badań wybranych przez dr Veale do zestawienia, jest metoda pomiaru długości prącia. We wszystkich przypadkach do czynienia mieliśmy z badaniami klinicznymi przeprowadzonymi przez wyspecjalizowany zespół lekarski za pomocą przyrządów pomiarowych, z zastosowaniem ustandaryzowanych kryteriów pomiaru: długość penisa określano od czubka żołędzi (bez napletka), aż po jego nasadę, czyli niewidoczne z zewnątrz spojenie z kością łonową.
Nie pozostawiono więc w tych przypadkach pola do nadinterpretacji. To o tyle istotna konstatacja, iż wyniki badań zebranych przez dr Veale znacznie różnią się od ustaleń dokonywanych innymi metodami badawczymi.
Reklama
Średni rozmiar penisa okiem samych mężczyzn
Pierwsze badania, których przedmiotem stała się średnia długość penisa, przeprowadził tuż po II wojnie światowej amerykański Instytut Kinsey’a. Rezultatem było ogłoszenie, iż średni rozmiar penisa we wzwodzie wynosi u białego mężczyzny aż 16,5 centymetra. Czy rozmiar penisa ma znaczenie?
Rzecz w tym, iż ani Alfred Kinsey, ani żaden z jego współpracowników, nie mieli do czynienia z przedmiotem badań. Uzyskane przez nich wyniki są rezultatem wyłącznie ankietowych deklaracji, poczynionych przez mężczyzn na podstawie własnych pomiarów lub też – jak się podejrzewa - będących efektem konfabulacji mającej na celu wpasowanie się w kulturowo ukształtowane oczekiwania. Jest to o tyle uprawdopodobnione, iż wyniki wszystkich późniejszych badań przeprowadzonych w warunkach klinicznych przynosiły wartości niższe od 2 do 4 centymetrów.
Co więcej, w późniejszych latach istotne różnice zauważono nawet pomiędzy poszczególnymi badaniami ankietowymi. Dla przykładu, w sytuacji, gdy mężczyźni zostali poproszeni o podanie prawdziwej długości członka po to, by otrzymać idealnie dopasowane prezerwatywy, wyniki były o kilkanaście milimetrów niższe, niż w przypadku ankiet nieopatrzonych żadnym komentarzem.
Reklama
Średnia długość członka w Polsce
Danych dotyczących średniej długości penisa w Polsce dostarczył swego czasu raport seksuologa Zbigniewa Izdebskiego przygotowany we współpracy z Polpharmą: Seksualność Polaków 2011. Aczkolwiek, jak przyznawał później sam autor, możliwe jest iż uzyskane wartości mniej mówią o faktycznych rozmiarach polskich penisów, a więcej o tym, jak chcieliby być postrzegani ich posiadacze.
Podkreślić bowiem należy, iż badania miały charakter ankietowy, w dodatku zaś na wrażliwe pytanie dotyczące długości przyrodzenia odpowiedziało zaledwie 20 proc. badanych, co z metodologicznego punktu widzenia może mieć niebagatelny wpływ na uzyskany wynik. A wynik ten wyniósł aż 17,3 cm. To o 4,2 centymetra więcej, niż wynosi średnia ustalona przez zespół dr Veale. Co ciekawe, kilka lat po badaniu prof. Izdebski w wywiadzie dla „Polityki” dodał, iż uzyskane wyniki silnie korelują z preferencjami politycznymi. Okazało się bowiem, że wyborcy PiS deklarują przeciętną długość członka na poziomie aż 18,35 cm, podczas gdy dane uzyskane w elektoracie PO mówią o 17,41 cm, zaś SLD – 16,20 cm.
Reklama
Do czego nam wiedza, jaka jest przeciętna długość prącia w Polsce i na świecie?
W badaniu prof. Izdebskiego zadowolenie z długości przyrodzenia wyraziło aż 87 proc. polskich mężczyzn, co w znacznym stopniu koresponduje z odbiegającymi od światowych norm danymi deklaratywnymi. Jednak większość współcześnie prowadzonych na świecie badań wykazuje, iż z wielkości penisa niezadowolonych jest znacznie większy odsetek mężczyzn.
Dr Veale szacuje, że faktyczny problem z samoakceptacją w tej materii ma około 50 proc.mężczyzn. Źródeł tego należy upatrywać w czynnikach społecznych i kulturowych oraz funkcjonujący mitach odnośnie średniej długości członka. Od wieków panuje przekonanie, iż długość penisa jest wyznacznikiem męskości, stąd skłonność do zawyżania deklaracji.
Seksuologowie, psychologowie i socjologowie uważają, że w szczególny sposób przyczyniły się do tego tzw. tradycyjne konserwatywne przekazy kulturowe, a z drugiej strony – upowszechnienie wzorców lansowanych przez przemysł pornograficzny. Dr Veale tłumaczył, iż zdecydował się na agregację badań klinicznych dotyczących średniej długości członka wyłącznie z jednego powodu: aby uspokoić miliony mężczyzn na całym świecie i dać im pewność, że w niczym nie odbiegają od norm. Podsumowując wyniki badań klinicznych, naukowiec podkreślił, że penis o długości 17-18 cm ma zaledwie 2 proc. mężczyzn, zaś członek, którego rozmiar przekracza 20 cm, zdarza się u 1 proc. mężczyzn.