Kiedy rozgryziemy pestkę niektórych owoców w ustach pojawia się gorzki, nieprzyjemny posmak. To za sprawą amigdaliny, organicznego związku chemicznego z grupy glikozydów, który znajduje się w pestkach brzoskwiń, moreli, nektarynek, śliwek, wiśni, gruszek i jabłek. Amigdalinę znajdziemy także w:
- gorzkich migdałach
- orzechach nerkowca
- orzeszkach makadamia
- owocach o drobnych pestkach (jagodach, jeżynach, aronii, żurawinie, malinach, truskawkach)
- nasionach (sezamie, siemieniu lnianym, bobie, soczewicy, fasoli)
- zbożach (jęczmieniu, pszenicy, owsie, gryce, brązowym ryżu, życie)
Kontrowersyjna amigdalina znana od wieków
Medyczne właściwości amigdaliny były znane i wykorzystywane już w czasach starożytnych, kiedy to roztwory z wykorzystaniem tego związku chemicznego były stosowane przez medyków w Rzymie, Grecji i Egipcie. W tradycyjnej medycynie chińskiej gorzki smak jest potrzebny w leczeniu różnych stanów przeciwzapalnych, a amigdalina jest często składnikiem ziołowych mikstur leczniczych.
W połowie XX wieku rozpoczęła się jednak zawrotna kariera amigdaliny jako leku zwalczającego nowotwory. Badania nad amigdaliną prowadził wtedy amerykański biochemik Ernst T. Krebs, który szukał naturalnego leku na raka. Zmodyfikowaną amigdalinę wypuścił na rynek pod nazwą witamina B17 (inaczej tzw. laetril). Choć preparat ten z witaminą nie miał nic wspólnego, Krebs zdecydował się na taką nazwę tylko dlatego, żeby ominąć restrykcyjną procedurę nadzoru towarzyszącą rejestracji leków. Dzięki nazwaniu swojego wynalazku witaminą mógł obniżyć koszty produkcji i szybko wprowadzić na rynek preparat, który miał być nowym cudownym lekiem na raka.
Reklama
Terapia metaboliczna witaminą B17
Choć, teoria Krebsa dotycząca przeciwnowotworowych właściwości witaminy B17 znalazła wielu zwolenników (leczenie nowotworów przy użyciu amigdaliny jest legalnie stosowane w Meksyku), to Amerykański Instytut ds. Chorób Nowotworowych uważa, że witamina B17 nie ma właściwości przeciwrakowych, a laetril w latach 70. został uznany za produkt nielegalny, ze względu na swoją toksyczność (podobną decyzję podjęła także Komisja Europejska).
Okazuje się, że żadne z 200 badań, jakie wykonano od 1951 roku nie potwierdzają tego, że Krebs miał rację, co więcej niektórzy naukowcy doszli do wniosku, że przyjmowanie amigdaliny w firmie suplementów diety może powodować zatrucie cyjankami.
Także w Polsce leczenie raka witaminą B17 nie jest z tego powodu uznawane przez onkologów za skuteczną terapię. Trzeba jednak dodać, że wielu jest u nas zwolenników niekonwencjonalnej metody leczenia, zwanej terapią metaboliczną witaminą B17.
Reklama
Na czym polega terapia metaboliczna witaminą B17
Skąd tak wiele kontrowersji wokół amigdaliny? Stąd, że związek ten w organizmie człowieka rozkłada się na glukozę, aldehyd benzoesowy i toksyczny cyjanowodór, inaczej kwas pruski. Twórcy kontrowersyjnej metody metabolicznej, meksykańscy lekarze: dr Ernest Contreras i dr Frances Contreras, uważają, że cyjanowodoru zabija komórki rakowe, bo nie posiadają one enzymu zwanego rodanazą. W zdrowych komórkach enzym ten neutralizuje szkodliwy cyjanowodoru, zanim zostanie on uwolniony do organizmu.
Według ich teorii dorosły pacjent powinien zjadać 1 nasiono na każde 5 kg wagi ciała oraz przyjmować oczyszczoną witaminę B17. Kuracja ma 3 fazy. W pierwszej Meksykanie zalecają (oprócz pestek) zażywanie przez 21 dni 3 g witaminy B17. Zdaniem twórców tej metody już w pierwszej fazie witamina B17 niszczy komórki rakowe i wzmacnia odporność organizmu. W drugiej fazie, która trwa 90 dni dawka witaminy B17 zmniejszana jest do 2 g na dobę. W ostatniej fazie albo kontynuuje się dawkę z drugiej fazy, albo zażywa się suplementy jedynie profilaktycznie.
Leczenie witaminą B17 w Polsce nie jest uznawane za konwencjonalną terapię. Onkolodzy ostrzegają, że zażywanie witaminy B17 bez konsultacji lekarza może być groźne dla zdrowia pacjenta.
Reklama
Amigdalina skutki uboczne
Duże ilości cyjanowodoru (jednorazowo 50-60 mg) mogą nawet doprowadzić do śmierci pacjenta. Mniejsze, ale regularnie i długotrwale przyjmowane dawki są w stanie wywołać cukrzycę, niedoczynność tarczycy, neuropatie. Terapia witaminą B17 powinna być stosowana pod okiem lekarza, bo amigdalina obniża także ciśnienie krwi. Okazuje się, że ryzyko zatrucia cyjankami wzrasta u pacjentów, którzy przyjmują jednocześnie duże dawki witaminy C, lub cierpią na niedobory witaminy B12.
Zatrucie cyjankiem może spowodować:
- uszkodzenie układu nerwowego
- niewydolność nerek
- uszkodzenie wątroby
- małopłytkowość
- kwasicę
Trzeba jednak pamiętać, że choć jedzenie pestek nie spowoduje zatrucia cyjankami (istnieje takie tylko ryzyko przy przyjmowaniu tabletek lub kapsułek), to może spowodować wymioty, biegunki, bóle brzucha, gorycz w ustach. Zdaniem onkologów preparaty z amigdaliną mogą także pogorszyć tolerancję chemioterapii. Pestek np. moreli nie można podawać dzieciom, kobietom w ciąży i karmiącym.