Jak wygląda bazylia? Skąd pochodzi?
Bazylia (Ocimum L.) jest rośliną z rodziny jasnowatych, a więc spokrewnioną między innymi z miętą, melisą, szałwią czy lawendą. Od wieków jest powszechnie wykorzystywana w kuchni jako przyprawa aromatyzująca dania oraz nadająca im charakterystycznego smaku.
Znajduje też zastosowanie w medycynie naturalnej, będąc antidotum na problemy trawienne, zaburzenia nastroju i wiele innych dolegliwości. Choć od tej akurat strony na ziemiach polskich nie jest szczególnie dobrze znana.
Bazylia wywodzi się z tropikalnych rejonów Azji Południowej, prawdopodobnie z subkontynentu Indyjskiego. Europejczykom była znana już w czasach starożytnych - używali jej zarówno Grecy, jak też Rzymianie.
Zresztą jej nazwa wywodzi się z greki, a konkretnie słowa βασιλεύς (basileus). Oznacza ono „król”, co prawdopodobnie wiąże się z przekonaniem, iż ziele to w dawnych było wykorzystywane do produkcji królewskich perfum. Aczkolwiek w Rzymie nazwę tę skojarzono z Bazyliszkiem, królem węży - miała ona stanowić ochronę przed tym mitycznym stworem.
Obecnie uprawia się ją w klimacie międzyzwrotnikowym oraz umiarkowanym, w Europie, Azji oraz obu Amerykach. Szczególnie istotna jest dla tradycji kulinarnych regionu śródziemnomorskiego, zwłaszcza Włoch.
Bazylia w najbardziej typowych odmianach osiąga do 50 centymetrów wysokości. Głównym jej surowcem są liście - jasnozielone, lekko błyszczące, jajowate w kształcie oraz delikatnie wystrzępione.
W dolnej ich części znajdują się gruczoły wytwarzające olejek aromatyczny odpowiadający za intensywny i jakże charakterystyczny zapach tej rośliny. Kwiaty, które pojawiają się w lipcu i sierpniu, mają barwę różową lub czerwoną, czasem są też żółtobiałe.
Obfitują w nektar, dlatego bazylię zalicza się do roślin miododajnych. Owoce natomiast są niewielkimi łupinkami o średnicy około 1 milimetra.
Bazylia, tak jak wiele roślin zielnych, ma bogatą symbolikę, zwłaszcza na Półwyspie Apenińskim. Po upadku imperium rzymskiego, w różnych regionach Italii symbolizowała miłość, wierność, przywiązanie, erotyzm, ale też ulotność życia i nieuchronność śmierci.
Reklama
Bazylia pospolita i nie tylko. Jakie są inne odmiany?
W botanicznej systematyce bazylia to rodzaj, do którego należy ponad 100 gatunków. Spośród nich wszystkich, ziołem najczęściej używanym w celach kulinarnych, spożywczych, przemysłowych, kosmetycznych i leczniczych jest bazylia pospolita (Ocimum basilicum L).
Gatunek ten cechuje się dużą różnorodnością, w związku z czym w jego obrębie wyróżniane są liczne odmiany, delikatnie różniące się wyglądem liści, smakiem czy aromatem.
Istnieje zatem bazylia grecka, włoska, tajska, cytrynowa, cynamonowa, czerwona, purpurowa, zielonolistna, czerwonolistna i słodka. Wszystkie one są zaliczane do Ocimum basilicum L.
Jeżeli chodzi o pozostałe gatunki, są one dużo mniej znane, a ich znaczenie z reguły jest nikłe, poza nielicznymi wyjątkami. Z całej masy wyróżnić można kilka, jakimi są:
- Bazylia azjatycka (Ocimum tenuiflorum L) - zwana świętym liściem, mająca szczególne znaczenie w obrzędowości hinduistycznej. Pochodzi z Indii i Malezji, rośnie naturalnie w tropikach, ale może też być uprawiana w innych rejonach świata. Jest większa od pospolitej, osiąga nawet metr wysokości.
- Bazylia amerykańska (Ocimum americanum L) - jej nazwa jest myląca, w rzeczywistości roślina ta wywodzi się z Azji Południowo-Wschodniej, gdzie jest znaną przyprawą do ryb i owoców, nadającą daniom charakterystycznego cytrynowego posmaku.
- Bazylia eugenolowa (Ocimum gratissimum L) - dziko rośnie w południowych rejonach Azji i w Afryce, ale nadaje się do uprawiania nawet w polskich warunkach. Używana jest jako przyprawa oraz ziele o działaniu rozkurczowym i regulującym pracę układu pokarmowego.
Reklama
Uprawa bazylii w ogrodzie i na balkonie
Choć bazylia wywodzi się z najcieplejszych rejonów świata, dobrze zaadaptowała się do warunków panujących w strefie klimatu umiarkowanego. Dlatego może być hodowana w Polsce - w ogrodzie czy w doniczce na tarasie, balkonie, a nawet parapecie wewnątrz mieszkania.
Jak hodować bazylię? Roślina ta uwielbia światło, dlatego należy jej zapewnić stanowisko słoneczne, a w dodatku osłonięte od wiatru i nie narażone na opady deszczu. Optymalna temperatura w okresie wegetacji to 20-25 stopni Celsjusza. Bazylia preferuje glebę żyzną, próchniczą, dobrze przepuszczalną.
Nasiona bazylii, które są dostępne w sklepach ogrodniczych, umieszcza się na powierzchni ziemi i nie zasypuje. Najlepiej jest to uczynić późną zimą, w lutym -marcu. Alternatywnie można też kupić gotową sadzonkę.
Wiele osób pyta, czy bazylia jest wieloletnia. Nie - jest jednoroczna, dlatego też wszelkie działania z nią związane, w tym również pielęgnacyjne, są obliczone na krótką metę. Na co dzień roślina ta wymaga przede wszystkim sumiennego podlewania, tak by ziemia była stale wilgotna (ale nie przemoczona). Należy też uważać, by nie moczyć liści - wzrasta wówczas ryzyko infekcji grzybiczych.
Liście bazylii zbiera się latem. Ponieważ odrastają one w szybkim tempie, można je zrywać wielokrotnie. Aby uniknąć gorzkiego posmaku całej rośliny, w okresie kwitnienia zaleca się usuwać kwiaty.
Reklama
Wartości odżywcze bazylii. Ile ma kcal?
Bazylia, tak jak większość ziół, jest mało kaloryczna - 100 gramów produktu dostarcza zaledwie 23 kcal. W dużej mierze związane jest to ze znaczącym udziałem czystej wody w jej składzie - z danych Departamentu Rolnictwa USA wynika, że stanowi ona aż 91 procent masy ziela.
Jeżeli chodzi o pozostałe wartości odżywcze bazylii, amerykańscy eksperci wyliczają też, że w 100 gramach bazylii znajduje się:
- 3,15 g białek,
- 0,64 g tłuszczów,
- 2,65 g węglowodanów.
A do tego multum cennych witamin, minerałów i innych substancji (szczegóły poniżej). Warto przy tym podkreślić, że dane te dotyczą rośliny świeżej. Po wysuszeniu traci ona wodę, przez co jej skład staje się bardziej skoncentrowany, ale niekoniecznie bardziej wartościowy (wyraźnie maleje ilość kluczowych witamin).
Co ważne, bazylia jest zielem, które może być bez obaw stosowane przez diabetyków. Jej indeks glikemiczny (wartość informująca o wzroście stężenia glukozy po posiłku) wynosi zaledwie 14, jest więc bardzo niski.
Czy bazylia jest zdrowa? Tak. Ziele to nie tylko doskonale smakuje, ale też ma liczne właściwości prozdrowotne, które zawdzięcza obecności w swoim składzie witamin i wielu innych cennych substancji. Jakich konkretnie?
Reklama
Jakie są właściwości bazylii?
Bazylia jest bogatym źródłem witamin C i A - im właśnie zawdzięcza dużą część swoich właściwości zdrowotnych. Choć nie tylko. W jej składzie znajduje się też większość witamin z grupy B a także witamina K oraz E w postaci tokoferoli.
Zawiera ona także duże ilości minerałów, takich jak wapń, potas, magnez, fosfor czy żelazo. Oprócz tego wymienić można również inne składniki, w tym olejek eteryczny o zmiennym składzie chemicznym, saponiny, alkaloidy, taniny, antrachinony, steroidy, terpenoidy, flawonoidy, związki fenolowe i antocyjany.
Z danych USDA wynika, że zawartość poszczególnych witamin i minerałów w 100 g bazylii przedstawia się następująco:
- witamina C: 18 mg,
- witamina A: 264 µg,
- witamina B1 (tiamina): 0,034 mg,
- witamina B2 (ryboflawina): 0,076 mg,
- witamina B3 (niacyna): 0,902 mg,
- witamina B5 (kwas pantotenowy): 0,208 mg,
- witamina B6: 0,155 mg,
- witamina E: 0,8 mg,
- witamina K: 415 µg.
Wszystko to przekłada się na rozliczne właściwości lecznicze, istotne dla pracy układu pokarmowego, odpornościowego oraz nerwowego.
Czy przekłada się również na właściwości magiczne, jak wierzyli starożytni Rzymianie, czy wciąż wierzą wyznawcy hinduizmu wykorzystujący w swoich w nabożeństwach świętą bazylię azjatycką? Na ten akurat temat nauka nie ma zbyt wiele do powiedzenia…
Reklama
Zastosowanie bazylii. Kiedy warto po nią sięgnąć?
Bazylia pospolita działa na ludzki organizm na wiele sposobów. Z opracowań naukowych wiadomo, że:
- Pobudza wydzielenie soków trawiennych.
- Przyspiesza trawienia i wchłanianie składników pokarmowych.
- Działa rozkurczowo i wiatropędnie, przydaje się więc na wzdęcia.
- Może być stosowana na odchudzanie, choć należy pamiętać, że u niektórych osób będzie zwiększać apetyt.
- Ma działanie przeciwbakteryjne (skuteczność wobec szczepów Gram-dodatnich, jak i Gram-ujemnych), przeciwwirusowe oraz przeciwgrzybicze.
- Działa immunomodulująco, wpływając na aktywność układu odpornościowego.
- Ma właściwości antyoksydacyjne - zwalcza wolne rodniki, czyli reaktywne formy tlenu odpowiedzialne za starzenie skóry oraz rozwój nowotworów.
- Jest przydatna w stanach zwiększonej pobudliwości oraz obniżenia nastroju, a także przy problemach z zasypianiem - reguluje pracę układu nerwowego i emocjonalnego.
- Ze względu na właściwości przeciwzapalne, może zwiększać skuteczność leczenia wielu infekcji, a także schorzeń dermatologicznych, takich jak trądzik młodzieńczy.
Wszystko to przekłada się na możliwości terapeutycznego oraz kosmetycznego wykorzystania bazylii, aczkolwiek należy zauważyć, że nie jest to typowa roślina lecznicza, taka jak mięta, szałwia, rumianek i wiele innych.
Przez większość osób jest ceniona przede wszystkim ze względu na wyjątkowe walory smakowe i zapachowe, co pozwala jej znaleźć wszechstronne zastosowanie w kuchni.
Reklama
Co zrobić z bazylii? Pesto, sos, napar i nie tylko
Co można zrobić z bazylii? Ziele to jest głównym składnikiem pesto - słynnego włoskiego sosu wywodzącego się z Genui, a dziś stosowanego nie tylko w kuchni śródziemnomorskiej.
Pozostałe zastosowania sprowadzają ją do roli dodatku lub przyprawy, bynajmniej jednak nie jest rola marginalna. Świeże liście bazylii, dzięki swojemu charakterystycznemu smakowi i zapachowi, dodają wyrazistości różnym sosom, zupom, sałatkom czy mięsom.
Wymienić w tym kontekście można zwłaszcza sosy pomidorowe, na przykład te, które są używane do pizzy czy spaghetti bolognese. Co więcej, doskonale komponuje się ona nie tylko z różnymi daniami, ale także z innymi ziołami czy przyprawami. Wzbogaca też smakowo oleje roślinne, dlatego tak często jest stosowana z oliwą z oliwek.
Bazylia jest także surowcem, który można wykorzystać do przygotowania różnych napojów. Ze świeżej, a jeszcze częściej suszonej, parzy się na przykład herbatę. Na zimno może ona być natomiast dodatkiem do drinków, lemoniady, koktajli czy jogurtów pitnych. Po zalaniu alkoholem powstaje z niej nalewka.
Do czego dodawać bazylię? Przepisy
Do czego dodaje się bazylię? Można praktycznie do wszystkiego - często ograniczenie stanowi jedynie własna wyobraźnia. Istnieją setki dań z bazylią i niezliczone przepisy pozwalające przygotować każde z nich.
Wśród różnych potraw wymienić można takie przysmaki, jak:
- makaron z pesto z bazylii,
- pomidory z mozzarellą i bazylią,
- suszone pomidory z czosnkiem i bazylią,
- włoskie sosy pomidorowe do pizzy i makaronów spaghetti,
- bruschetta z pomidorami i bazylią,
- zupa pomidorowa z bazylią,
- kurczak, wołowina i inne mięsa,
- sałatki warzywne, z pomidorami i nie tylko,
- desery i ciasta, na przykład sernik,
- owoce: truskawki, arbuzy i inne,
- oliwa oraz masło bazyliowe.
Bazylia z kuchni to prawdziwy skarb, bez którego wiele osób nie wyobraża sobie gotowania czy przyrządzania dań na zimno. Zwłaszcza, jeśli jest się miłośnikiem kulinariów o rodowodzie śródziemnomorskim, a w szczególności włoskim.
Jak przechowywać bazylię?
Przechowywanie bazylii uzależnione jest od postaci, w jakiej ona się znajduje. Świeża jest produktem w tym względzie dość kłopotliwym. Po zerwaniu listki zachowują swoje walory przez około 2-3 dni i to wyłącznie pod warunkiem, że zostaną umieszczone w lodówce. Dlatego zaleca się pozyskiwanie z krzewu wyłącznie takiej ilości surowca, jaka jest potrzebna do przygotowania obiadu, czy innego dania.
Oczywiście w przypadku roślin hodowanych w domu i podlegających rytmowi wegetacji, jest to możliwe wyłącznie w porze zbiorów, czyli latem. Co zrobić, aby jej smakiem cieszyć się także jesienią, zimą i na wiosnę? Czy można bazylię suszyć i mrozić? Czy istnieją inne sposoby? Odpowiedź na wszystkie te pytania jest twierdząca.
Bazylię suszy się na powietrzu, w suchym, zacienionym i przewiewnym miejscu, co zajmuje około 2 tygodni. Aby skrócić cały cały proces do kilku godzin, można listki umieścić w piekarniku albo suszarce do owoców i grzybów.
Suszona bazylia może być przechowywana nawet przez kilka miesięcy, musi jednak znajdować się w szczelnie zamkniętym pojemniku, umieszonym w ciemnym i niezbyt ciepłym miejscu.
Jej smak i aromat są nieco inne niż świeżej, ma ona też inną objętość i gramaturę, a także odmienne właściwości chemiczne (m.in. następuje wyraźny spadek zawartości witamin C i A). Stosuje się ją przede wszystkim w roli przyprawy, rzadziej jest wykorzystywana do wytwarzania pesto.
Mrożenie bazylii jest bardzo proste. Wystarczy listki w całości lub po uprzednim pokrojeniu umieścić w zamrażalniku. Po rozmrożeniu będą mieć smak, zapach i objętość zbliżoną do świeżych, identyczne będą też możliwości wykorzystania. Należy jednak pamiętać, że z zamrażalnika powinno się wyjąć tylko taką ilość bazylii, jaką jest się w stanie zużyć w ciągu jednego - dwóch dni.
Bazylię można też przechowywać w… daniach z niej przygotowanych. Najczęściej robi się z niej po prostu pesto, które w lodówce może stać przez wiele dni, a po zamrożeniu - wiele miesięcy. Doskonale do tego celu nadaje się też oliwa.
Bazylia dla kobiet w ciąży, karmiących piersią i niemowląt
Istnieje wiele ziół, które mimo naturalnego charakteru nie powinny być stosowane przez kobiety ciężarne ze względu na generowane ryzyko wywołania skurczów macicy czy potencjalnie szkodliwe oddziaływanie na płód.
Jednak Ocimum basilicum do nich nie należy. Świeża bazylia może być spożywana w ciąży, a także w okresie karmienia piersią, o ile konsumuje się ją w normalnych, spożywczo-kulinarnych ilościach.
Nie ma też przeszkód, by jej smak poznało dziecko już w wieku niemowlęcym. Jest to jedno z pierwszych ziół, których włącznie zaleca się około 10 miesiąca życia w ramach rozszerzania diety. Oczywiście w niewielkich ilościach i uważnie obserwując reakcje malucha - tak jak w przypadku każdego innego, nowego produktu spożywczego.
Nie ma badań dotyczących bezpieczeństwa stosowania bazylii w ciąży, co w wielu innych przypadkach byłoby przeciwwskazaniem do używania w tym szczególnym czasie. Jednak oddziaływanie poszczególnych składników tej rośliny na organizm ludzki jest niewielkie. W związku tym jest ona traktowana jak zwykły pokarm.
Przeciwwskazania do stosowania bazylii i skutki uboczne
Kiedy lepiej zrezygnować ze spożywania bazylii? Przeciwwskazaniem mogą być problemy z krzepliwością krwi lub też przyjmowanie leków rozrzedzających krew.
Bazylia, zawierając znaczne dawki witaminy K, może więc w takich przypadkach negatywnie wpływać na stan zdrowia. Generalnie jednak tego typu skutki uboczne są bardziej teoretyczne niż praktyczne.
Aby można było prognozować ich wystąpienie, bazylią należałoby się wręcz zajadać, a przecież w większości przypadków jest to jedynie symboliczny dodatek.
To samo dotyczy kobiet w ciąży. Bazylia w zwykłych ilościach nie stanowi zagrożenia, a nawet może zostać uznana za zdrową i pożyteczną, natomiast przy konsumpcji w ekstremalnie dużych dawkach, mogłaby doprowadzić do nadpodaży witaminy K. To zaś stanowiłoby potencjalne zagrożenie dla dziecka, głównie w kontekście prawidłowego rozwoju układu nerwowego.
Sporadycznie efektem niepożądanym działania bazylii są reakcje uczuleniowe, występują one jednak u osób do tego predestynowanych, czyli alergików.
Cena bazylii. Gdzie ją kupić?
Świeżą bazylię zwykle kupuje się w doniczce. Taka forma jest preferowana ze względu na niską trwałość surowca po oderwaniu od łodyżek. W plastikowych kubeczkach jest ona więc dostępna nawet w hipermarketach, można ją też kupić w sklepach ze zdrową żywnością i produktami ekologicznymi.
Prawdziwą rzadkością są cięte liście bazylii. Natomiast produktem dostępnym powszechnie jest przyprawa w postaci suszonej.
Cena świeżej bazylii różni się w zależności od pory roku czy miejsca sprzedaży, można jednak przyjąć, że jest to około 5-7 złotych za niewielki krzaczek.
Suszoną w małym 20-gramowym opakowaniu można kupić za około 2 złote, zaś cena za kilogram zwykle nie przekracza kilkunastu złotych.