Co to jest blastocysta?
Blastocysta to zarodek składający się z około 100 komórek. Wczesna blastocysta ma postać napompowanego pęcherzyka o wielkości około 0,1 mm.
To etap rozwoju zarodka następujący w 5. lub w 6. dobie po zapłodnieniu. W tej fazie zarodek intensywnie rośnie, przez co osłonka otaczająca go ulega przerwaniu. Po pęknięciu uwalniany jest embrion, który ma zdolność zagnieżdżenia się w macicy. Do stadium blastocysty potrafi przetrwać ok. 50 - 60 proc. uzyskanych zarodków.
Sztuczna implantacja blastocysty przebiega w procesie in vitro. Po dokładnej ocenie zarodków embriolog wybiera te, które mają największe szanse na zagnieżdżenie się w macicy.
To skomplikowane zadanie. Istnieje kilka stopni rozwoju blastocysty, o czym w dalszej części artykułu. Do implantacji nadają się tylko te najlepiej rokujące blastocysty, które w ocenie w dwóch skalach: A, B, C uzyskały oceny AA, AB, BB.
Wybrana blastocysta jest gotowa do transferu i implantacji w endometrium macicy.
Warto zwrócić uwagę na różnicę pomiędzy morulą a blastocystą - ta pierwsza, to poprzedniczka blastocysty. W rozwoju ludzkiego organizmu to postać przedzarodkowa, obejmująca pierwsze dni po zapłodnieniu.
Reklama
Blastocysta po rozmrożeniu. Kiedy transfer?
Mrożenie zarodków to procedura, która jest wykonywana wtedy, gdy transfer blastocysty nie może być przeprowadzony w cyklu świeżym, a więc w 5 lub 6 dobie po zapłodnieniu.
Zarodek jest więc zamrażany w stadium blastocysty. Dochodzi do tego również wtedy, gdy para dysponuje jeszcze innymi zarodkami, które będą implantowane wcześniej.
Zarodki rozmnaża się zwykle 3-4 godziny przed planowanym przeniesieniem do macicy. Tyle czasu wystarcza, by stan blastocysty do in vitro wrócił do wyjściowej morfologii. Czy zamrażanie zarodków ma wpływ na sukces związany z uzyskaniem ciąży?
Okazuje się, że odsetek ciąż uzyskanym po transferze rozmrożonych zarodków jest zbieżny z tym, który uzyskuje się po implantacji świeżych zarodków.
Znacznie ważniejsza jest tu ocena zarodka na etapie doboru do zamrażania. Różne kliniki mają inne wymagania w tym zakresie.
Co do zasady, blastocysta, która jest kwalifikowana do zamrożenia w 5 dobie od zapłodnienia musi mieć:
- wielkość minimum 2 w skali Gardnera,
- widoczny węzeł zarodkowy,
- prawidłową strukturę trafoektodermy.
Istnieje procedura oceny zarodków w skali Gardnera, gdzie zwraca się uwagę na trzy elementy, które potem znajdują odzwierciedlenie w opisie blastocysty, np. blastocysta 4aa. Już wyjaśniamy:
Liczba wskazuje na poziom rozwoju blastocysty - do zapłodnienia nadaje się tylko ta blastocysta, która uzyskała minimum ocenę 2:
- wczesna blastocysta, jama blastocysty jest mniejsza niż połowa objętości zarodka;
- blastocysta; jej jama ma rozmiary większe lub jest równa połowie objętości zarodka;
- pełna blastocysta, gdy jama blastocysty w pełni zapełnia zarodek;
- blastocysta ekspandująca, jej otoczka staje się niezwykle cienka;
- wylęgająca blastocysta;
- wylęgnięta blastocysta, zarodek znajduje się już całkowicie poza osłonką.
Jeżeli zarodki są mniejsze niż 2, pozostają do obserwacji jeszcze na jakiś czas. Gdy nie wzrastają lub zaczynają się degradować, nie są poddawane procedurze zamrożenia.
Natomiast litery odpowiadają za dwie kwestie:
- pierwsza litera odnosi się do budowy węzła zarodkowego, który jest oceniany w skali od A do C, gdzie:
- A to bardzo wiele komórek ściśle ułożonych,
- B - kilka komórek w takim ułożeniu,
- C- bardzo mało ściśle ułożonych komórek;
- druga litera to ocena budowy trofoblastu:
- A wskazuje na wiele komórek, które ściśle do siebie przylegają i mają spójną warstwę,
- B - kilka komórek ułożonych w taki sposób,
- C - bardzo mało takich komórek.
Do zapłodnienia sprawdzi się więc np.:
- blastocysta 2aa,
- blastocysta 4bb,
- blastocysta 3bb.
Z kolei blastocysta 4.1 1 to inne oznaczenie blastocysty 4AA. Do zapłodnienia wybiera się zarodki o największym potencjale.
Mrożenie zarodków, czyli kriokonserwacja dzieli się na dwa etapy:
- odwodnienie komórek zarodka, by zabezpieczyć je przed działaniem zbyt niskich temperatur,
- nałożenie zarodka na specjalny nośnik i bardzo szybkie zanurzenie go w azocie.
Zarodki są przechowywane na listwie w temperaturze od -196 st. Celsjusza do -150 st. Celsjusza.
Reklama
Kiedy zagnieżdża się blastocysta? Kiedy test?
Zastanawiasz się, kiedy zagnieżdża się 5-dniowa blastocysta. Zazwyczaj do zagnieżdżenia blastocysty 5-dniowej dochodzi po 2 dniach od jej transferu do macicy.
Biorąc pod uwagę rozwój zarodka dzień po dniu, zagnieżdżenie następuje w 7 dniu po zapłodnieniu. Liczy się tu nie czas przebywania w macicy, ale wiek zarodka. 6 dniowa blastocysta powinna więc zagnieździć się dzień po jej implantacji.
Prawdopodobieństwo zagnieżdżenia się blastocysty zależy przede wszystkim od jej jakości, np. inaczej są oceniane szanse blastocysty 4bb od blastocysty 4aa. Istotny jest też wiek blastocysty - na zagnieżdżenie ma zarówno szanse blastocysta 5 dniowa, jak i starsza.
Wiesz już, kiedy blastocysta się zagnieżdża, teraz ustalmy, kiedy test sikany po transferze blastocysty najlepiej wykonać.
Choć przyszli rodzice z niecierpliwością i niepokojem wyczekują istotnych informacji, to jednak test warto zrobić dopiero 2 tygodnie później. Test ciążowy 7 dni po transferze blastocysty może już pokazać obecność hormonu ciążowego, jednak na tym etapie jego stężenie jest tak niskie, że wynik będzie fałszywie ujemny.
Takie badanie może więc nie wykryć ciąży, co stanowi dodatkowe obciążenie emocjonalne dla przyszłych rodziców.
Warto natomiast skorzystać z bardziej dokładnych testów, np. z krwi. lle dni po transferze blastocysty zrobić test z krwi? Tu już po około tygodniu będzie można zobaczyć, czy zarodek się zagnieździł.
Biorąc uwagę powolny rozwój zarodka i jego oddziaływanie na kobiecy organizm, dajmy sobie czas i decydując o tym, kiedy test po transferze 5 dniowej blastocysty albo np. blastocysty w 6 dobie, najlepiej nieco odpocząć i dopiero jakieś 14-20 dni później wykonać test. Choć już w 6-7 dniu po transferze blastocysty hormon ciążowy może zostać wykryty, nie zawsze testy są na tyle czułe.
Warto zwrócić uwagę na to, czy blastocysta może się podzielić. Okazuje się, że tak. Jeden zarodek może podzielić się jeszcze do 13. dnia od zapłodnienia i wówczas mamy do czynienia z ciążą mnogą.
Niska beta po transferze blastocysty
Rozwój ciąży można prognozować w oparciu o przyrost beta hCG oraz jej wartości bezwzględne. Te parametry zależą od indywidualnych wskaźników laboratorium, ale znaczenie ma też stadium rozwoju zarodka w momencie implantacji w stosunku do dnia wykonania testu. Ciążę stwierdza się, gdy wartość tej substancji wynosi powyżej 5 mlU/ml.
Pamiętaj, że niska beta po transferze blastocysty nie zawsze jest powodem do zmartwień. Czasem takie badanie jest wykonane zbyt szybko i wymaga powtórzenia za jakiś czas.
Z drugiej strony, jeden z badaczy Bjercke zauważył, że ciąże z poziomem beta hCG przekraczające 55 IU/L mają 90% szans na powodzenie.
Czy to oznacza, że niższy wynik to niepowodzenie związane z zapłodnieniem? Niekoniecznie. Inny naukowiec, Dolitsky przeanalizował 5000 żywych urodzeń po transferze i zauważył, że nawet wtedy, gdy stężenie beta jest niskie po 9. dniach po podaniu zarodka, to nadal istnieje szansa na rozwój zarodka. Warunkiem jest prawidłowy przyrost beta w następnych dniach.
Niska beta może mieć związek z nieoptymalnym rozwojem zarodka w macicy. Choć sama dobra ocena zarodka przed podaniem ma istotne znaczenie, to jednak nigdy nie jest ona gwarancją, że zarodek rozwinie się bez problemu.
Reklama
Zalecenia po transferze blastocysty
Kobieta, która jest po podaniu zarodka do macicy musi dbać o siebie w sposób szczególny. Główne zalecenia po transferze blastocysty odnoszą się przede wszystkim do prowadzenia oszczędzającego trybu życia i unikania nadmiernego wysiłku. Należy też powstrzymać się od współżycia przez kolejne 14 dni.
Dobrze, by przyszła mama suplementowała kwas foliowy i magnez, które są niezbędne do prawidłowego zagnieżdżenia zarodka. To również wzmocnienie dla organizmu kobiety.
Najlepiej również uważać na nadmierny stres, dlatego na 2 pierwsze tygodnie po transferze blastocysty skorzystać ze zwolnienia lekarskiego. Jeżeli nie jest to możliwe, warto wziąć urlop w pracy. W ten sposób można spokojnie dojść do siebie i pozwolić na rozwój zarodka.
Przede wszystkim, nie należy naciskać na siebie i obwiniać się w sytuacji niepowodzenia. Nawet stosowanie się do wszystkich wskazań lekarskich i prowadzenie niezwykle oszczędzającego stylu życia nie daje pewności, że zarodek zagnieździ się w macicy.
Nie oznacza to jednak, że trzeba zrezygnować z marzenia o rodzicielstwie.
Warto sobie uświadomić jak wielu ciąż, które powstały w sposób klasyczny, nie udaje się utrzymać i kobieta nawet nie wie o tym, że np. zapłodniona komórka jajowa została samoczynnie wydalona z organizmu na wczesnym etapie. W przypadku procedury in vitro ta faza jest bardziej jawna, dlatego może się wydawać, że niesie ona więcej niepowodzeń.
Reklama
Objawy po transferze blastocysty. Jak liczyć ciążę?
Co może świadczyć o tym, że transfer blastocysty przyniósł oczekiwane rezultaty? Na tak wczesnym etapie trudno o wskazanie obiektywnych symptomów wskazujących na ciążę, choć kobiety starannie przyglądające się swojemu organizmowi, mogą zauważyć takie ciążowe objawy po transferze blastocysty jak:
- delikatne plamienie w 8 dniu po transferze blastocysty,
- skurcze macicy,
- zwiększone odczuwanie zapachów,
- wahania nastroju,
- bolesność piersi,
- zwiększone libido,
- parcie na pęcherz,
- mdłości.
Natomiast niebezpieczne może być krwawienie po transferze blastocysty, bo może świadczyć o niepowodzeniu zabiegu. Jednak kilka kropli krwi, czyli plamienie po transferze blastocysty to raczej plamienie implantacyjne, świadczące o zagnieżdżeniu zarodka.
Już 13-15 dni po transferze blastocysty lekarz zleca wykonanie testu beta oraz poziomu progesteronu. Należy dbać o to, by poziom progesteronu nie spadał poniżej 25 ng/ml, bo takie stężenie gwarantuje najlepsze warunki dla zarodka.
Jak liczyć ciążę po transferze blastocysty?
Sposób liczenia ciąży jest tu taki sam jak w przypadku naturalnego poczęcia. Wiek ciąży można obliczyć ustalając za pierwszy dzień cyklu, pierwszy dzień ostatniej miesiączki. Ten dzień jest jednocześnie pierwszym dniem pierwszego tygodnia ciąży, która powstała po transferze blastocysty do macicy.
Niektórzy sugerują, by od daty transferu odjąć 14 dni. Tym sposobem uzyskamy datę pierwszego dnia ciąży i obliczymy dzień potencjalnego porodu. Oczywiście, organizm nie jest zaprogramowanym robotem i taka data jest orientacyjna.
Poród może nastąpić również z różnych przyczyn wcześniej lub później. Bardzo ważne, by pozostać pod opieką lekarza i stosować się do jego zaleceń.