Co to jest delfinoterapia?
Delfinoterapia (ang.: Dolphin--Assisted Therapy, w skrócie DAT) to leczenie i rehabilitacja poprzez kontakt z delfinami. Metoda ta łączy w sobie założenia aqua- oraz animaloterapii i jako taka zalicza się do praktyk medycyny niekonwencjonalnej. Jej status jest niezwykle kontrowersyjny.
Historia delfinoterapii zaczyna się w Stanach Zjednoczonych. Za pioniera badań dotyczących wpływu delfinów na zdrowotność człowieka uchodzi znany psychiatra John Lilly (który zasłynął także za sprawą pogłębionego studium deprywacji sensorycznej).
Jego spuścizną jest książka „Ludzie i delfiny", wydana w latach 60. XX wieku. Sformułowane w niej tezy dekadę później rozwinęli neuropsychiatrzy z Uniwersytetu Miami, a wśród nich David Nathanson, dziś uważany za ojca tego nurtu medycyny alternatywnej.
W swoich pracach przytaczał on przykład 8 chłopców z zaburzeniami rozwoju psychicznego oraz mowy (na skutek porażenia mózgowego). Dowodził, że wskutek kontaktu z delfinami u wszystkich nastąpił znaczny progres, jeśli chodzi o komunikację, a największy wśród nich postęp poczyniło dziecko z zespołem Downa.
Choć terapia ta wzbudza duże nadzieje i zyskuje znaczne grono zwolenników na całym świecie, przez środowiska naukowe i medyczne na ogół jest kwestionowana jako całkowicie nieskuteczna.
Zgłaszane są też zastrzeżenia natury etycznej dotyczące dobrostanu dzikich zwierząt zamkniętych w niewielkim, sztucznym środowisku i zmuszonych do bliskiego, permanentnego kontaktu z ludźmi.
Reklama
Na co pomaga delfinoterapia u dzieci?
Leczenie poprzez kontakt ze zwierzętami praktykowane jest przede wszystkim w odniesieniu do dzieci, w szczególności maluchów zmagających się z różnego rodzaju zaburzeniami rozwoju fizycznego, intelektualnego, komunikacyjnego, psychicznego i społecznego.
Delfinoterapia dzieci przez zwolenników tej metody uważana jest za remedium w przypadku takich problemów zdrowotnych i rozwojowych, jak mi.in.:
- autyzm,
- zespół Downa,
- ADHD (zespół nadpobudliwości psychoruchowej),
- dziecięce porażenie mózgowe,
- zaburzenia centralnego układu nerwowego,
- niepełnosprawność intelektualna,
- zaburzenia mowy i słuchu,
- zaburzenia pamięci i przyswajania wiedzy,
- depresja, nerwica, zaburzenia stresowe pourazowe,
Krytycy tej metody podkreślają, że wpływ delfinów na stan zdrowia ludzi nie został jak dotąd udowodniony w sposób spełniający kryteria naukowe.
Co więcej, podkreśla się, że przy obecnym stanie wiedzy nie jest możliwe precyzyjne rozróżnienie, na ile ewentualne rezultaty (o ile w ogóle można o nich mówić) są efektem oddziaływania zwierząt, a na ile innych czynników, takich jak działanie terapeuty, wody, otoczenia społecznego, etc.
Reklama
Na czym polega terapia z delfinami?
Terapia z delfinami prowadzona jest w basenie i polega na wspólnym pływaniu oraz zabawie pacjenta i zwierzęcia. Delfiny, choć żyją w środowisku wodnym, są ssakami (z rzędu waleni) i uchodzą za wyjątkowo łagodne oraz przyjazne.
Wykazują się znacznym uspołecznieniem, chętnie wchodzą w interakcje między sobą, ale też przedstawicielami innych gatunków, w tym człowiekiem. Mają rozwinięte umiejętności poznawcze i komunikacyjne, a także swoistą empatię.
Istnieje hipoteza, w myśl której delfiny widząc nieporadnego człowieka w basenie, usiłują mu pomóc w utrzymaniu się na powierzchni.
Co niezwykle istotne, zwierzęta te wydają szereg dźwięków o niezwykle zróżnicowanej częstotliwości, od bardzo niskich, po ultra wysokie. Mają one charakter ciągły bądź przypominają impulsy. Są to różnego rodzaju piski, trzaski, ryki i jęki.
W delfinoterapii szczególne znaczenie mają ultradźwięki. Przenikając do organizmu pacjenta, mają one pobudzać układy neurobiologiczny oraz hormonalny.
Za podstawowe korzyści wynikające z tej formy rehabilitacji uważane są:
- rozwój kompetencji społecznych i językowych wynikających z bezpośredniej interakcji z wysoko uspołecznionymi zwierzętami,
- rozwój aparatu mięśniowo-szkieletowego oraz właściwych nawyków ruchowych w wyniku aktywności fizycznej w wodzie (elementy aquaterapii),
- relaksacja, odprężenie, podnoszące efektywność wszelkich form fizjo- i fizykoterapii,
- zwiększona synteza endorfin, czyli hormonów odpowiedzialnych za nastrój i tzw. napęd życiowy.
Reklama
Jak wygląda sesja delfinoterapii?
Podczas pierwszej sesji terapeutycznej dziecko zazwyczaj jest mocno zainteresowane tym, co się dzieje. Pobudza to różne struktury mózgowe i w rezultacie pacjent przyjmuje więcej informacji sensorycznych z narządów czuciowych, wzrokowych i słuchowych.
Po nawiązaniu kontaktu pomiędzy pacjentem a delfinem rozpoczynają się interakcje psychoruchowe. Dochodzi do różnych zabaw, np. rzucanie piłki. Odbywają się także określone ćwiczenia ruchowe, podczas których pacjent jest w ciągłym kontakcie z delfinem.
Terapeuta przez cały czas znajduje się obok. Delfin natomiast przed włączeniem do roli współterapeuty przechodzi specjalny trening. Terapia jest zatem w pełni bezpieczna.
Reklama
Delfinoterapia w Polsce
Delfinoterapia w Polsce wciąż pozostaje usługą niedostępną (stan październik 2022 r.). Od wielu lat trwają próby powołania do życia Górnośląskiego Centrum Delfinoterapii.
Na przeszkodzie staje jednak brak funduszy. Jak podają sami organizatorzy, ze względu na zbyt niski wkład własny nie udało się dotąd pozyskać kredytowania inwestycji w bankach (dlatego została uruchomiona publiczna zbiórka na ten cel).
Organizatorzy przedsięwzięcia planują w obiekcie prowadzić zajęcia z 5 delfinami butlonosami, a mają one być przeznaczone dla osób z chorobami psychicznymi, neurologicznymi i onkologicznymi, a także dla kobiet z nieprawidłowym przebiegiem ciąży.
Póki co jednak, pacjenci z Polski z tego typu metod leczenia muszą korzystać poza granicami kraju.
Reklama
Delfinoterapia za granicą
Jednym ze światowych centrów delfinoterapii stała się Ukraina. Delfinaria przez lata rozwijane były przede wszystkim na Krymie, w naturalnych zatokach Morza Czarnego.
Zaawansowane badania nad wpływem waleni na zdrowie dzieci zapoczątkowała jeszcze w czasach ZSRR pediatra L.N. Lukina z Państwowego Oceanarium Ministerstwa Obrony w Sewastopolu (tu szkolono te morskie ssaki także do celów bojowych).
W 2014 roku Krym został jednak anektowany przez Rosję, stając się areną poważnych napięć polityczno-militarnych. Znacznie utrudniło to podróżowanie w ten zakątek Europy, szybko pojawiły się też doniesienia o śmierci lub sprzedaży wielu zwierząt bytujących w tamtejszych delfinariach.
Dziś delfinoterapia na Ukrainie oferowana jest między innymi przez ośrodek w Truskawcu. Uzdrowisko to położone jest blisko polskiej granicy, na wysokości Bieszczad.
Dojazd samochodem z Rzeszowa lub Przemyśla zajmuje nie więcej, niż 2 godziny. Inne tego typu ośrodki to między innymi Odessa (nad Morzem Czarnym) oraz Charków (na północnym wschodzie kraju).
Nie ma żadnych informacji, by w związku z panującym stanem wojny (2022 r) terapia została przerwana. Wyjazd do Ukrainy może być jednak niemożliwy.
Delfinoterapię na szczęście oferuje także Turcja. Polskie biura podróży organizują co roku turnusy, kiedy można skorzystać z takiej okazji.
W cenie jest zakwaterowanie i często dodatkowe zajęcia dla dzieci w postaci programów animacyjnych, placów zabaw czy pokazów.
Takie turnusy oferuje także Grecja. Delfinoterapię oferuje również kilka delfinariów w Niemczech i na Litwie, jednak nie ma możliwości dokupienia zakwaterowania. Wynajmem i posiłkami trzeba zająć się samodzielnie.
Reklama
Cena delfinoterapii
Ile kosztują zajęcia w basenie? Cena delfinoterapii zależy od zakresu zajęć oraz sposobu organizacji wyjazdu. W Polsce istnieją organizacje i firmy oferujące pełną logistykę przedsięwzięcia (zajęcia rehabilitacyjne, noclegi, wyżywienie, transport).
Przykładowo, za pełen 11-dniowy turnus w Charkowie dla dwojga dorosłych osób i jednego dziecka trzeba zapłacić jednemu z organizatorów około 3,1 tys. euro (13 tys. zł), z czego 1,5 tys. euro kosztuje sama delfinoterapia, blisko 800 euro inne usługi lecznicze (pakiet mikropolaryzacji).Resztę zaś pochłaniają koszty pobytu i przelotu na Ukrainę.
Jeszcze więcej trzeba zapłacić decydując się na pakiet delfinoterapii w Turcji. Tu ceny wahają się, w zależności od terminu i długości pobytu od 2,7 do 4,4 tysiąca euro.