Czym jest dysbioza jelitowa?
Dysbioza jelitowa jest zaburzeniem funkcjonowania jelit, powodowanym przez zmiany naturalnej flory bakteryjnej jelit, zwanej mikrobiotą. Odstępstwa od normy mogą mieć charakter zarówno jakościowy (zmniejszenie różnorodności gatunkowej bakterii), jak też ilościowy (obniżona liczba komórek bakterii określonych szczepów).
Obecność bakterii w układzie pokarmowym człowieka jest zjawiskiem naturalnym i pożądanym, pod warunkiem, iż panuje w tym środowisku duża różnorodność gatunkowa, a dominującą rolę odgrywają drobnoustroje probiotyczne, nazywane potocznie „pożytecznymi” lub „dobrymi”. Należą do nich głównie bakterie kwasu mlekowego, takie jak Lactobacillus acidophilus. Pełnią one szereg kluczowych funkcji, w tym między innymi:
- odpowiadają za trawienie resztek pokarmowych oraz ułatwiają wchłanianie składników odżywczych;
- wspierają system immunologiczny - niszczą bakterie szkodliwe dla zdrowia, stymulują układ odpornościowy GALT, zapewniając ciągłość i szczelność bariery jelitowej;
- zapobiegają licznym chorobom, związanym nie tylko z działaniem układu pokarmowego, ale też innych narządów i systemów.
W przypadku dysbiozy, stan równowagi mikrobioty zostaje zaburzony, a miejsce bakterii pożytecznych zajmują drobnoustroje chorobotwórcze. Jest to źródłem licznych dolegliwości.
Reklama
Przyczyny dysbiozy jelit u niemowląt
Czynnikami zwiększającymi ryzyko wystąpienia nieprawidłowości mikroflory jelitowej na początkowym etapie życia są między innymi:
- poród przez cesarskie cięcie. Wprawdzie kolonizacja jelit przez różnego typu „dobre” bakterie zaczyna się już w okresie życia płodowego, jednak znaczna część mikrobioty kształtuje się w czasie naturalnego porodu, na skutek kontaktu z drogami rodnymi matki. W układzie pokarmowym malucha pojawiają się wówczas liczne drobnoustroje szczepów Lactobacillus i Bifidobacterium, zapewniające właściwą ochronę od pierwszych dni życia. W przypadku noworodków przychodzących na świat w wyniku zabiegu operacyjnego, etap ten zostaje pominięty, dlatego nabycie właściwej flory bakteryjnej często jest procesem, który zajmuje długie miesiące po narodzinach;
- wcześniactwo. Dzieci, które przyszły na świat wiele tygodni przed czasem, z naturalnych powodów mają w układzie pokarmowym mniej pożytecznych bakterii. Dodatkowo ich niewykształcony układ odpornościowy nie radzi sobie z inwazją patogenów, podejmujących w jelitach rywalizację ze szczepami prozdrowotnymi;
- brak karmienia piersią. Mleko matki jest naturalnym źródłem cennych substancji odżywczych, ale też pożytecznych bakterii. Jeśli nie jest ono dostarczane do organizmu dziecka, mogą powstawać poważne niedobory.
Reklama
Objawy dysbiozy jelitowej u niemowląt
Objawy dysbiozy jelitowej u dzieci także są zróżnicowane. Wymienić w tym kontekście można takie bezpośrednie dolegliwości, jak:
- kolka jelitowa,
- odbijanie,
- zaburzenia łaknienia,
- uczucie pełności,
- ból brzucha
- wzdęcia,
- nudności, wymioty,
- biegunki, zaparcia,
- nieprawidłowa konsystencja stolca.
Oprócz tego należy pamiętać o długofalowych konsekwencjach dysbiozy jelitowej. Zaburzenie to może prowadzić do rozwoju różnych postaci nieswoistego zapalenia jelit.
Reklama
Dysbioza jelit u niemowląt a kolki
Dysbioza jelitowa u dzieci, tak jak zostało wspomniane wyżej, ma specyficzne podłoże, zaś dolegliwości mogą być nie tylko nieprzyjemne, ale też trudne do rozpoznania - łatwo bowiem pomylić je z symptomami innych zaburzeń.
Szczególnie uciążliwe dla dziecka, a niepokojące dla rodziców są kolki. Manifestują się one poprzez takie objawy, jak:
- niepokój,
- rozdrażnienie,
- napady płaczu,
- nadpobudliwość ruchowa,
- nienaturalne naprężanie sylwetki,
- podkurczanie i gwałtowne wyprosty nóg,
- pojawienie się gazów jelitowych,
- zwiększenie obwodu brzuszka,
- popuszczanie śladowych ilości stolca.
Z reguły pierwsze kolki pojawiają się między 3 a 20 tygodniem życia i jeśli nie zostanie wdrożone właściwe postępowanie, mogą się utrzymywać miesiącami. Co należy robić w takiej sytuacji? Istnieją w tej materii różne zalecenia.
Można dziecko pozostawić bez jakiejkolwiek reakcji w oczekiwaniu na samoistną poprawę. Jeśli jednak jest to nieskuteczne, rekomenduje się postępowanie aktywne, obejmujące między innymi:
- masaż brzuszka,
- ciepłe okłady,
- podnoszenie i kołysanie,
- układanie na brzuchu,
- uspokajanie za pomocą monotonnych dźwięków (np. suszarki),
- modyfikacja diety oraz technik karmienia.
Fitoterapeutyki, takie jak rumianek i melisa, łagodzą wzdęcia, działają przeciwskurczowo i uspokajająco, natomiast postbiotyk wspiera budowanie mikroflory jelitowej. Zastosowanie środka łączącego te elementy jest skutecznym antidotum na dysbiozę jelitową u niemowląt.
Reklama
Leczenie dysbiozy jelitowej u niemowląt
Terapia dysbiozy jelitowej u dzieci jest skuteczna i stosunkowo prosta – nie wymaga stosowania zaawansowanych farmaceutyków. Istnieją dwa zasadnicze filary.
- suplementacja bakterii probiotycznych lub ich metabolitów, zwanych postbiotykami;
- wdrożenie zaleceń dietetycznych.
Jeśli chodzi o suplementy to warto stosować preparaty o złożonym działaniu. Tak jak zostało wspomniane wyżej, rozwiązaniem jest połącznie:
- postbiotyków, takich jak tyndalizowany Lactobacill Acidophilus, które biorą udział w budowaniu flory jelitowej, wzmacniają odporność oraz działają antybakteryjnie
- naturalnych ekstraktów roślinnych z rumianku i melisy, o działaniu przeciwkurczowym, przeciwzapalnym, antyseptycznym, uspokajającym, łagodzącym napięcia, wspomagającym trawienie.
Co ważne, środki tego typu mają bardzo wysoki profil bezpieczeństwa i mogą być podawane nawet bardzo małym dzieciom, już w pierwszych tygodniach życia.
Natomiast jeśli chodzi o zalecenia żywieniowe to w przypadku noworodków i niemowląt najlepszym pokarmem jest mleko matki. Zawiera ono najwięcej korzystnych składników, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania układu pokarmowego. Jeśli jednak konieczne jest karmienie mlekiem modyfikowanym warto sięgnąć po preparaty probiotyczne, które wzbogacą florę jelitową. Rozszerzanie diety najlepiej rozpocząć się po konsultacji z pediatrą.
W kwestii wpływu diety matki na dolegliwości u dziecka karmionego piersią to należy pamiętać, że ograniczenia w jadłospisie konieczne są jedynie w przypadku alergii, np. na białka mleka krowiego.