Czym jest dysmorfofobia?
Wydawać by się mogło, że narzekanie na za duży nos, krzywe nogi, czy odstające uszy, nie jest niczym groźnym. Niemal każdy z nas ma przecież kompleksy. Problem zaczyna się jednak wtedy, gdy wspomniane części ciała wyglądają całkowicie prawidłowo, a rzekomego defektu nie zauważa nikt poza samym zainteresowanym.
Wtedy można mówić o podejrzeniu schorzenia psychicznego, jakim jest dysmorfofobia, którą nazywa się również lękiem przed brzydotą.
Innymi nazwami, używanymi fachowo są:
- zaburzenie dysmorficzne,
- dysmorfofobia urojeniowa,
- BDD (od ang. Body Dysmorphic Disorder),
- zaburzenie obrazu ciała.
Dysmorfofobia jest problemem psychiatrycznym, zaliczanym do grupy zaburzeń somatomorficznych lub zaburzeń obsesyjno - kompulsyjnych.
Objawia się tym, że pacjent ma przeświadczenie o istnieniu w jego wyglądzie defektu estetycznego. Przekonanie, że jakaś część jego ciała całkowicie odbiega wyglądem od innych ludzi jest jednak zupełnie nieuzasadnione.
Przykładem dysmorfofobii jest bigoreksja, czyli zaburzenia o podłożu psychicznym, które najczęściej dotyka mężczyzn i polega na obsesyjnym podążaniu do rozbudowy swojej masy mięśniowej.
Dysmorfofobia występuje u pacjentów w różnym wieku, ale najczęściej dotyka nastolatków w wieku dojrzewania. Szacuje się, że wśród całej populacji ludzkiej może dotykać do 3% zarówno kobiet, jak i mężczyzn.
Chociaż zaburzenie obrazu ciała dopiero niedawno zostało uwzględnione w systemach diagnostycznych, to rozpoznawalne opisy tego zaburzenia sięgają XIX wieku. W 1886 roku Morselli jako pierwszy opisał charakterystyczne objawy dysmorfofobii.
Zaburzenie obrazu ciała w ICD-10 jest kodowane jako „zaburzenie hipochondryczne” (F45.2) lub jako „inne zaburzenia urojeniowe” (F22.8). Z kolei według ICD-11 znajduje się pod numerem 6B21.
Dysmorfofobia może być zaburzeniem wynikającym także ze schizofrenii.
Reklama
Jakie sąrzyczyny dysmorfofobii?
Przyczyny dysmorfofobii nie są do końca zdiagnozowane. Uważa się, że podobnie jak przy innych zaburzeniach psychicznych, na ten problem może składać się wiele czynników.
Jednym z nich mogą być oczywiście uwarunkowania genetyczne. Jeśli więc ktoś z rodziny chorował na tę przypadłość, potencjalnie jest się w grupie ryzyka,
Kolejnym czynnikiem decydującym o dysmorfofobii są traumatyczne przeżycia z przeszłości. Okazuje się, że ofiary przestępstw, gwałtów lub prześladowania ze strony rodziny, są znacznie bardziej podatne na zaburzenia tego typu.
Dysmorfofobia dotyka również osoby, które doświadczyły różnych problemów emocjonalnych, na przykład skrajnie niskiej samooceny, poczucia odrzucenia i niepewności, czy niskiego poczucia własnej wartości.
Naukowcy, którzy w przeszłości analizowali przyczyny dysmorfofobii wskazują również, że osoby z tym schorzeniem psychicznym mogą cierpieć na zaburzenie czynności ośrodków mózgowia, związanych z odbieraniem i przetwarzaniem bodźców wizualnych oraz procesów emocjonalnych.
Nie bez znaczenia przy tej chorobie jest także panujący w mediach kult atrakcyjności. Narzucanie kanonów piękna z pewnością przyczynia się do rozprzestrzeniania się dysmorfofobii.
Reklama
Objawy dysmorfofobii
U osób z dysmorfofobią można zaobserwować pewne charakterystyczne zachowania, które mogą świadczyć o rozwijaniu się choroby. Są to przede wszystkim symptomy takie jak:
- nadmierne, wręcz obsesyjne, zainteresowanie własnym wyglądem - zainteresowanie dotyczy najczęściej okolic twarzy - nosa, ust, uszu, włosów,
- zaburzenia urojeniowe - osobie chorej może wydawać się, że wszyscy zwracają uwagę na jej wygląd, a szczególnie te części ciała, które sama uznaje za nieprawidłowe,
- zaburzone funkcjonowanie społeczne i niechęć do kontaktów z innymi ludźmi - pacjenci z dysmorfofobią unikają spotkań towarzyskich, a nawet całkowicie ograniczają wyjścia z domu, w związku z czym, z czasem mogą pojawić się także problemy w sferze edukacyjnej czy zawodowej.
Reklama
Diagnostyka dysmorfofobii
Diagnoza dysmorfofobii jest trudna, zwłaszcza w Polsce, ponieważ brakuje edukacji i badań na temat tego zaburzenia.
Psychiatra musi się wykazać szczególną spostrzegawczością, by dostrzec specyficzne zachowanie, tj. nadmierne przeglądanie się w lustrze, ciągłe narzekanie na swój wygląd, a także brak zaangażowania w kontaktach z innymi .
Lekarz może także przeprowadzić test na dysmorfofobię. Zazwyczaj wykonywany jest przed, jak i po leczeniu, by sprawdzić efektywność terapii.
Test ten składa się najczęściej z dziewięciopytaniowego kwestionariusza, na podstawie którego przyznaje się punkty od 0 do 72. Im wyższy wynik, tym objawy są poważniejsze.
Pytania biorą pod uwagę, jakie emocje wywołuje u pacjenta dana część ciała. Oczywiście zakłada się, że kwestionariusz przeznaczony jest dla osoby, która nie ma zauważalnego defektu stanowiącego przyczynę jej kompleksów.
Oto przykładowe pytania:
- Jak często w ciągu dnia przyglądasz się sobie?
- Czy twój wygląd wzbudza w tobie negatywne emocje np. stres, niechęć?
- Czy twój wygląd sprawia, że unikasz interakcji z innymi ludźmi?
W odpowiedzi trzeba wybrać jedną opcję ze skali od np. często do wcale.
Testy takie są dostępne w Internecie, jednak wyłącznie profesjonalista może postawić diagnozę.
Reklama
Czy da się leczyć dysmorfofobię?
Sposobem na łagodzenie objawów dysmorfofobii jest psychoterapia. Poleca się w tym celu ą.
Często wykorzystuje się też metodę, która polega na celowej ekspozycji chorego na unikane przez niego sytuacje.
W tym celu celowo aranżuje się na przykład długotrwałe przebywanie chorego w miejscach publicznych, ogranicza się czas na makijaż, nie daje się okazji do ciągłego sprawdzania wyglądu. Do psychoterapii można włączyć również pewne elementy psychoedukacji.
Dzięki temu pacjent zostaje poinformowany o istocie i etapach rozwoju choroby, poznaje koncepcję obrazu ciała i uzyskuje informacje na temat psychologii wyglądu fizycznego.
Jak jeszcze można leczyć dysmorfofobię? Pomocniczo, u pacjentów z zaburzeniami nastroju, do terapii włącza się leki przeciwdepresyjne (leki z grupy inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny - SSRI).
Leczenie dysmorfofobii jest długotrwałe. Główna trudność polega na tym, że pacjentom z tym schorzeniem trudno uświadomić, że cierpią na zaburzenie typowo psychiczne.
Większość z nich przyczyny problemu upatruje oczywiście w ciele, a nie psychice. Właśnie dlatego nieoceniona jest rola rodziny pacjenta z dysmorfofobią, która powinna okazać mu szczególne wsparcie i motywować do dalszego leczenia.
Reklama
Skutki nieleczonej dysmorfofobii
Dysmorfofobia wpływa na codzienne życie osób nią dotkniętych. Dochodzi do wycofania z życia społecznego, lęku przed odrzuceniem, który powoduje, że chora osoba nie nawiązuje bliskich relacji.
Konsekwencje przeżywanego cierpienia mogą być bardzo poważne i prowadzić do depresji, autoagresji lub agresji wobec otoczenia, a w skrajnych przypadkach nawet do samobójstwa.
Na podstawie badań prowadzonych w USA stwierdzono, że myśli samobójcze występują aż u 78 proc. chorych, a około 24-28 proc. podejmuje próbę odebrania sobie życia (źródło: „Smak Zdrowia” 8/2018).
Ważne jest zatem, by najbliżsi osoby z dysmorfofobią zastanowili się, jak pomóc. Wsparcie i rozmowa mogą sprawić, że chory sięgnie po profesjonalną pomoc.