dr n. farm Sylwia Borowska - była członkini Studenckiego Koła Naukowego przy Zakładzie Toksykologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Podczas studiów doktoranckich interesowała się obecnością szkodliwych substancji w produktach kosmetycznych, a także możliwością ochrony przed działaniem substancji toksycznych, na które jesteśmy codziennie narażeni. Stale pogłębia swoją wiedzę, uczestnicząc w kursach i szkoleniach dla farmaceutów.
Ostatnio w mediach dużo mówi się o fentanylu. Pojawia się niemal wyłącznie w kontekście uzależnienia i przedawkowania. Czym właściwie jest i w jaki sposób różni się od innych opioidów, takich jak morfina czy heroina?
Fentanyl to silny lek przeciwbólowy, który działa bezpośrednio na ośrodkowy układ nerwowy. Jest silnym agonistą receptorów opioidowych, w wyniku czego hamuje przewodzenie bólu. Lek ten jest używany w celu znieczulenia przez anestezjologów oraz do leczenia bólu ostrego i przewlekłego. Powoduje bardzo silne uzależnienie. Jest 100 razy silniejszy od morfiny i 50 razy od heroiny. Uzależnia szybciej od oksykodonu. Zażyty nawet jednorazowo przez wrażliwe osoby może powodować bardzo silne uzależnienie zarówno psychiczne, jak i fizyczne.
Szybkość działania fentanylu zależy od drogi podania. Podany dożylnie osiąga szczyt po 2 minutach i działa do 30 minut, natomiast po podaniu doustnym jego działanie rozpoczyna się po 30 minutach i utrzymuje się do 6 godzin. Jest bardzo szybko wchłaniany przez błonę śluzową nosa. W małych dawkach działa przeciwbólowo, powoduje senność i znieczulenie. W dużych dawkach powoduje zanik lęku, halucynacje, omamy, złudzenia i odmienne stany świadomości. Pojawia się sen na jawie.
Fentanyl znajduje się na trzecim, ostatnim szczeblu tzw. „drabiny analgetycznej” - razem z innymi silnymi opioidami - morfiną, oksykodonem, metadonem, buprenorfiną i tapentadolem. Drabina analgetyczna to schemat stosowania leków przeciwbólowych, porządkujący je w zależności od intensywności i natężenia bólu. Wg tego schematu silne opioidy podaje się dopiero, gdy leki nieopioidowe i słabe opioidy przestają działać.
Tak, jak wspomniała Pani przed chwilą - fentanyl to lek stosowany w leczeniu ostrego i przewlekłego bólu towarzyszącego różnym jednostkom chorobowym. Kiedy i w jakiej formie się go przyjmuje? Od czego zależy jego dawka?
Fentanyl stosuje się w premedykacji bezpośrednio przed operacją oraz w celu zmniejszenia bólu:
- pooperacyjnego,
- towarzyszącego zawałowi mięśnia sercowego,
- nowotworowego.
W szpitalach lek podaje się zazwyczaj domięśniowo lub dożylnie. W przypadku bólu przewlekłego (towarzyszącego chorobom nowotworowym) preferowanymi formami są plastry transdermalne, tabletki podjęzykowe i podpoliczkowe oraz spraye do nosa.
Fentanyl jest lekiem na receptę, przepisywanym w Polsce niezwykle rzadko - wówczas, gdy inne leki z drabiny analgetycznej zawodzą, a pacjent dalej cierpi. W aptekach ogólnodostępnych nie znajdziemy fentanylu w postaci zastrzyków. Pozostałe formy mogą być sprowadzone z hurtowni farmaceutycznej dla ściśle określonego pacjenta na podstawie poprawnie wypisanej recepty lekarskiej.
Dawki stosowane w lecznictwie to:
- 100 µg-400 µg - w przypadku tabletek podpoliczkowych,
- 67 µg-800 µg - w przypadku tabletek podjęzykowych,
- 12 µg/h-100 µg/h -w przypadku plastrów,
- 50 µg/h-400 µg/h - w przypadku aerozoli do nosa.
Jak widać, dawki zależne są od postaci leku i drogi podania. Lekarz powinien bardzo ostrożnie dobrać dawkę w zależności od stanu pacjenta, oceniając przewagę potencjalnych korzyści z zastosowania leku nad ewentualnym ryzykiem działań niepożądanych. Wg Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) podczas ustalania dawkowania fentanylu należy wziąć pod uwagę:
- wiek,
- masę ciała,
- stan ogólny zdrowia,
- choroby towarzyszące,
- stosowanie innych leków i możliwe interakcje.
Należy pamiętać, że nawet najmniejsza dawka fentanylu może doprowadzić do depresji oddechowej, a w skrajnych przypadkach do zgonu w wyniku uduszenia. Z tego powodu zaleca się stosowanie leku u tych osób, które wcześniej dobrze tolerowały inne opioidowe leki przeciwbólowe.
Jakie są przeciwwskazania do podania fentanylu? Czy można go podawać dzieciom i kobietom w ciąży i karmiącym piersią?
Przeciwwskazania do stosowania fentanylu to:
- nadwrażliwość na fentanyl lub na którąkolwiek substancję pomocniczą,
- ciężka depresja oddechowa.
Preparaty zawierające fentanyl mogą być stosowane u dzieci po 2. roku życia, u których leki z grupy opioidów były stosowane w przeszłości i nie wywołały reakcji zagrażających zdrowiu lub życiu.
Fentanylu nie należy stosować w ciąży chyba, że lekarz uzna to za bezwzględnie konieczne. Fentanyl nie powinien być podawany kobietom karmiącym piersią, ponieważ przenika do pokarmu.
Istnieją różnice w podejściu do problemu fentanylu w różnych krajach, ale zarówno w Stanach Zjednoczeniowych, krajach Europy, jak i samej Polsce fentanyl coraz częściej stosowany jest poza wskazaniami medycznymi, jako narkotyk. Czy widzi Pani ryzyko, że Polacy uzależnią się od fentanylu nazywanego „narkotykiem zombie”? Czy Polsce grozi to, co dzieje się w USA?
Skala zjawiska uzależnienia od fentanylu w USA jest nieporównywalna z tym, co dzieje się w Polsce. Uzależnienie od opioidów, w tym fentanylu, jest ogromnym problemem w Ameryce od ponad 10 lat. Problem pojawił się w latach dziewięćdziesiątych, gdy lekarze, zachęcani przez koncerny farmaceutyczne, nadmiernie zaczęli wypisywać recepty na leki opioidowe nawet na niegroźne dolegliwości. Wg danych literaturowych nielegalnie produkowany fentanyl zaczął się pojawiać na ulicach Stanów Zjednoczonych od 2013 roku. O przyczynach uzależnienia od opioidów w USA opowiada serial „Zabić ból”. Co ciekawe, fentanyl wprowadzono do lecznictwa w latach sześćdziesiątych i przez wiele lat był uważany za lek niedający uzależnień, a silniejszy od morfiny.
Wg mojej subiektywnej opinii Polsce nie grozi to, co dzieje się w USA, a na pewno nie w takim stopniu. Fentanyl jest trudno dostępny, a jego wydawanie z aptek ogólnodostępnych podlega bardzo surowej kontroli. Jeśli ktoś w Polsce zażywa ten jeden z najsilniejszych opioidów rekreacyjnie poza wskazaniami medycznymi, to zdobył go nielegalnie i powinna zająć się tym policja. Wydaje mi się, że w Polsce fentanyl jako narkotyk pochodzi głównie z przemytu. Osobiście nie spotkałam się z fałszywymi receptami na fentanyl. Lekarze w Polsce znają wskazania leków opioidowych i są świadomi odpowiedzialności za ich właściwe wypisywanie. W przypadku wątpliwości co do autentyczności recepty, farmaceuta powinien zadzwonić do lekarza i zapytać, czy przypadkiem ktoś się pod niego nie podszywa - w dzisiejszych czasach i przy obecnych możliwościach technologicznych lepiej zachować wzmożoną ostrożność.
Wyobrażam sobie, że być może czasami dochodzi do nielegalnej odsprzedaży leku po jego wydaniu z apteki na podstawie prawidłowo wypisanej recepty lekarskiej - teoretycznie może się tak stać np. jakiś czas po śmierci pacjenta i rodzina ma dylemat, co zrobić z rzeczami zmarłego. Być może nawet osoby, które sprzedałyby taki lek zrobiłyby to nieświadomie i w dobrej wierze - by ulżyć komuś w bólu. Zgodnie z prawem przeterminowane leki lub leki po osobie zmarłej powinno się jednak przynieść do apteki, która powinna je zutylizować. Lekami nie wolno handlować poza apteką, i to nie tylko dlatego, bo zabrania tego prawo, ale przede wszystkim, by lek nie został wykorzystany do celów pozamedycznych.
Wg amerykańskiego Narodowego Centrum Statystyki Zdrowia wskutek przedawkowania fentanylu w zeszłym roku w USA zmarło około 74 tys. osób. Nie wierzę, że może dojść do tego w Polsce. Z tego, co wiem, dotychczas w Polsce stricte z powodu fentanylu zmarły cztery osoby, zażywające go jako narkotyk, a więc nie w celach medycznych. To o 4 za dużo i jest mi bardzo przykro z tego powodu. Człowiek ma wolną wolę, jednak powinien zastanowić się nad konsekwencjami swoich wyborów.
Fentanyl jest niemal sto razy silniejszy od morfiny. W jaki sposób uzależnia?
W przypadku każdego uzależnienia warto wyjaśnić takie pojęcia jak tolerancja, uzależnienie psychiczne i uzależnienie fizyczne.
Tolerancja oznacza sytuację, gdy do osiągnięcia efektów wywoływanych początkowo niewielkimi dawkami konieczne staje się podnoszenie tych dawek. Fentanyl powoduje euforię, błogostan, rozluźnienie mięśni, senność, rozleniwienie, poczucie odsunięcia problemów i realistyczne sny. Osoba zażywająca ma chęć sięgnięcia po kolejne dawki. W celach rekreacyjnych fentanyl stosuje się doustnie, pali go lub wstrzykuje. Osoby odurzające się fentanylem, w przeciwieństwie do pacjentów cierpiących z powodu bólu, raczej nie są zainteresowane zażytą dawką. Na czarnym rynku fentanyl bywa zanieczyszczony substancjami, które mają na celu „zwiększenie mocy” narkotyku, a jednocześnie mogą przyspieszyć proces uzależnienia - jest łączony z heroiną, kokainą, oksykodonem, hydrokodonem, alprazolamem, metamfetaminą i MDMA (ekstazy). Predyspozycje osobnicze mogą powodować, że wrażliwsze osoby mogą uzależnić się szybciej od innych.
O uzależnieniu psychicznym mówimy, gdy istnieje silna potrzeba zażywania narkotyku, w tym przypadku fentanylu, której niespełnienie nie prowadzi do następstw fizjologicznych. Natomiast uzależnienie fizyczne oznacza, że zaniechanie zażycia fentanylu prowadzi do pojawienia się dolegliwości fizjologicznych, takich jak:
- silne rozdrażnienie,
- niepokój,
- szybkie bicie serca,
- wysokie ciśnienie krwi,
- nadmierna potliwość,
- bóle brzucha,
- niepokój,
- bóle stawów.
Te nieprzyjemne objawy powodują, że osoba uzależniona chce zdobyć i zażyć kolejną dawkę, aby dolegliwości ustąpiły. Celem przestaje być narkotykowy haj, a uniknięcie nieprzyjemnych objawów odstawiennych. Aby uniknąć szoku, fentanyl należy odstawiać stopniowo, zmniejszając dawkę pod kontrolą lekarza.
Źródło: 123RF
Zaburzenia oddychania, obniżenie ciśnienia tętniczego krwi - to tylko niektóre z objawów przedawkowania fentanylu. Jakie są inne objawy przedawkowania i skąd bierze się charakterystyczny “chód zombie”?
Do innych objawów przedawkowania fentanylu należą:
- spowolnienie czynności serca,
- sztywność mięśniowa.
Charakterystyczny „chód zombie”, podczas którego osoba po zażyciu fentanylu jest zgięta i prawie dotyka palców stóp, prawdopodobnie wynika właśnie ze sztywności mięśniowej, w wyniku której przybierana pozycja ciała jest najbardziej komfortowa. Fentanyl zmniejsza częstość oddechów i obniża ciśnienie krwi, więc osoba odurzona odruchowo zwiesza głowę w dół, by utrzymać ciśnienie na właściwym poziomie i uniknąć omdleń i śmierci.
Nadużywanie opioidów może prowadzić do zapalenia kości i szpiku (osteomyelitis), co powoduje silny ból pleców, nóg, ramion, gorączkę, skurcze mięśni i trudności w chodzeniu.
Jak już wspomniałam, fentanyl bywa mieszany z różnymi substancjami w celu spotęgowania efektu. Jedną z takich substancji jest „tranq”, czyli ksylazyna. Jest to nieopoidowy lek przeciwbólowy, który ma działanie znieczulające, uspokajające i powoduje relaksację mięśni. Jest używany wyłącznie w medycynie weterynaryjnej i nie dopuszcza się go do użytku przez ludzi. Ksylazyna sama w sobie nie ma właściwości uzależniających, dopiero jej połączenie z fentanylem staje się bardzo destrukcyjne i może prowadzić zwioteczenia mięśni szkieletowych i do śmierci w wyniku zatrzymania oddechu i uduszenia. Ksylazyna w połączeniu z fentanylem określana jest jako „narkotyk zombie”.
„Nitazen” zwany „narkotykiem Frankensteina” jest to niejednorodna grupa sztucznie produkowanych opioidów, podobnych do fentanylu, ale silniejszych od niego około 40 razy. Powoduje krwioplucie, dziury w skórze i prowadzi do zatrzymania oddechu.
Jak udzielić pierwszej pomocy osobie po fentanylu? Czy zawsze trzeba podjąć jakieś działanie?
W przypadku podejrzenia zatrucia fentanylem, życie osoby, która zażyła go w nadmiernej ilości może być zagrożone. Z tego powodu zawsze należy wezwać pogotowie. Jeśli osoba po zażyciu fentanylu nie oddycha, należy przeprowadzić resuscytację krążeniowo-oddechową.
Istnieje swoista odtrutka - nalokson, która nie jest dostępna w aptekach ogólnodostępnych. Aby ją zażyć, należy udać się do szpitala lub wezwać pogotowie. Nalokson jest odwrotnym agonistą receptorów opioidowych µ, к i δ, czyli tych na które działa fentanyl. Znosi jego działanie. Nie powoduje uzależnienia.
Załóżmy sytuację, że podejrzewam uzależnienie od fentanylu u mojego nastoletniego dziecka. Co mogę z tym zrobić? Gdzie powinnam udać się po pomoc? A co w przypadku uzależnień osób pełnoletnich?
Jeśli podejrzewa Pani uzależnienie od fentanylu u swojego nastoletniego dziecka, to warto spróbować szczerze i na spokojnie z nim porozmawiać.. Proszę zwrócić uwagę, czy nastąpiły znaczące zmiany w zachowaniu - euforia, zaniedbywanie dotychczasowych zainteresowań, późne powroty do domu, problemy z nauką czy zmiana znajomych. Warto również sprawdzić, czy w rzeczach tej młodej osoby znajdują się podejrzane substancje lub przedmioty, które mogą służyć do zażywania narkotyku. Najskuteczniejsze będzie jednak wykonanie testu narkotykowego z moczu, który wykrywa opioidy. W przypadku uzyskania pozytywnego wyniku, powinna Pani udać się po pomoc do poradni leczenia uzależnień obecnych w większych miastach. Warto zadzwonić na telefon zaufania, pod którym zostanie udzielona pomoc w dotarciu do specjalistycznych placówek zajmujących się problematyką uzależnień.
- 800 199 990 - Ogólnopolski Telefon Zaufania Uzależnienia
- 22 823 65 31 - Telefon Zaufania Uzależnień Stowarzyszenia MONAR
- 800 120 289 - Infolinia Stowarzyszenia KARAN
Należy pamiętać, że zgodnie z polskim prawem leczenie uzależnień jest dobrowolne, ale dzieci i młodzież do 18 roku życia mogą zostać skierowane przez sąd rodzinny na wniosek m.in. rodzica na przymusowe leczenie (zgodnie z artykułem 30 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii).
Jeżeli osoba pełnoletnia chce podjąć leczenie uzależnienia od fentanylu, powinna zgłosić się sama do poradni leczenia uzależnień. W przypadku osób pełnoletnich, ale ubezwłasnowolnionych, decyzję o leczeniu podejmuje sąd rodzinny na wniosek opiekuna (podobnie jak w przypadku osób niepełnoletnich).
Wg Krajowego Instytutu ds. Narkomanii (NIDA) w USA co roku liczba śmierci z powodu przedawkowania fentanylu jest co raz większa, a gwałtowny wzrost następuje od 2014 roku. Jak wspomniałam wcześniej, wg amerykańskiego Narodowego Centrum Statystyki Zdrowia wskutek przedawkowania fentanylu w zeszłym roku w USA zmarło około 74 tys. osób. W Polsce problem fentanylu dopiero się zaczyna. Od początku 2024 r. Główny Inspektorat Sanitarny zanotował 48 przypadków zatruć tą substancją, z czego od końca zeszłego roku zmarły 4 osoby zażywające fentanyl rekreacyjnie.
Jest Pani kierownikiem apteki, czy w ostatnim czasie zauważyła Pani wzrost liczby pacjentów, którzy chcą zakupić fentanyl? Jakie to są najczęściej osoby? Czy może Pani odmówić zrealizowania takiej recepty?
W ostatnim czasie nie zauważyłam wzrostu liczby pacjentów, którzy chcą zakupić fentanyl. Recepty na ten lek zdarzają się niezwykle rzadko. Z moich obserwacji wynika, że osobami kupującymi fentanyl w aptekach ogólnodostępnych są najczęściej bliscy osób przewlekle chorych lub sami pacjenci, o ile są w stanie. Osoby te nie mają nic wspólnego z obrazkami z amerykańskich ulic, które przedstawiają bezdomnych, często bardzo młodych ludzi w fatalnym stanie fizycznym. Nie widziałam dotychczas osób młodych i zdrowych z receptami na fentanyl wystawionych na te osoby. Z danych literaturowych wynika, że większość osób sięgających po opioidy, w tym fentanyl, w celach pozaleczniczych to ludzie wrażliwi, często z niską samooceną. Zdarzają się między nimi również osoby wykształcone, a więc zdawałoby się inteligentne. Badanie przekrojowe wykonane w celu sprawdzenia zależności pomiędzy poziomem edukacji a częstością śmierci w Stanach Zjednoczonych w wyniku przedawkowania opioidów, w tym fentanylu, wskazują, że śmierć z przedawkowania jest bardziej rozpowszechniona w grupach o niższym statusie socjoekonomicznym.
Zawsze mogę odmówić zrealizowania błędnie wystawionej recepty lub recepty, co do autentyczności której mam wątpliwość. W takich sytuacjach dzwonię do lekarza wystawiającego, tłumaczę o co chodzi i razem staramy się znaleźć rozwiązanie tak, by pomóc pacjentowi.
Leki zawierające fentanyl są kupowane bezpośrednio w aptece po przedstawieniu właściwie wypisanej recepty. Są to zazwyczaj leki sprowadzane z hurtowni pod konkretną receptę. Rzadko lek można dostać „od ręki”. Nie ma znaczenia, czy pacjent zarezerwuje taki lek online - bez właściwie wypisanego dokumentu, jakim jest recepta, leku nie otrzyma.
Nawet jeżeli pacjenci przychodzą z receptami na fentanyl otrzymanymi od jednego podmiotu i od jednego lekarza, to nie zdarza się to nagminnie. Nie ma nic złego w tym, że pacjent, który cierpi, wróci do lekarza prowadzącego po lek, który jako jedyny uśmierza jego ból. Czytałam w Internecie artykuł, w którym farmaceuta opisywał, jak młode osoby chodziły od apteki do apteki z plikiem recept i skupowały leki z fentanylem. Recepty te pochodziły od jednego podmiotu leczniczego oddalonego kilkaset kilometrów od miejsca ich realizacji. W tej sytuacji skontaktowałabym się z lekarzem widniejącym na recepcie, Wojewódzkim Inspektoratem Farmaceutycznym i Policją, bo to nie jest standardowa sytuacja. Pytanie, czy lekarz widniejący na tych receptach wypisał je świadomie, czy też ktoś się włamał do systemu i podszył pod jego osobę. W czasach, gdy mamy do czynienia z cyberprzestępstwami, nie zdziwiłoby mnie jawne oszustwo. Ale ta sytuacja wymaga wyjaśnienia.
„Od 17 czerwca będzie działał codzienny system monitorowania preskrypcji opioidów, w tym fentanylu" - zapowiedziała ministra zdrowia Izabela Leszczyna w reakcji na najnowsze doniesienia o nielegalnym obrocie tym lekiem przeciwbólowym. Czy Pani zdaniem te środki ostrożności wpłyną na opanowanie obecnej sytuacji?
Uważam, że to bardzo dobra decyzja. Moim zdaniem, podjęte środki ostrożności pomogą opanować trudną sytuację wywołaną przez nadużywanie fentanylu. Lepiej zdusić ten niebezpieczny trend w zarodku, niż czekać i dopuścić do sytuacji, jaka ma miejsce za Oceanem.
Wg mnie powinno zwrócić się o wiele większą uwagę na zapewnienie dostępu do terapii osób mieszkających w małych miejscowościach. Czytałam o sytuacji w Żurominie, gdzie w lutym bieżącego roku zmarły 3 osoby w wyniku przedawkowania fentanylu. Osoby w tej miejscowości mają utrudniony dostęp do ośrodka terapii uzależnień. Takich miejscowości może być o wiele więcej w przyszłości. Mam nadzieję, że rząd pochyli się nad tym problemem społecznym, zanim będzie za późno.
Ważna jest też edukacja. Można edukować młodzież i dorosłych o skutkach sięgania po narkotyki - np. poprzez tworzenie reklam społecznych ostrzegających przed skutkami odurzania się fentanylem i innymi narkotykami. Powinno się tworzyć ośrodki terapii uzależnień w małych gminach. Potrzeba więcej psychologów i terapeutów ds. uzależnień, psychiatrów i toksykologów, a także ośrodków, w których będzie się przeprowadzało detoks osób uzależnionych.
Do tego potrzebne są pieniądze. Uzależnienie od narkotyków to realny problem, dotykający nie tylko osobę uzależnioną, ale też jej najbliższych.
Jest Pani doktorem nauk farmaceutycznych, kierowniczką apteki oraz osobą, która spędziła 5 lat w Zakładzie Toksykologii UMB i prowadziła zajęcia ze studentami różnych kierunków też z tematyki uzależnień. Jakie środki ostrożności powinny Pani zdaniem podjąć osoby pracujące w służbie zdrowia, które mogą mieć kontakt z pacjentami zażywającymi fentanyl?
Jako farmaceutka mogę zasugerować koleżankom i kolegom po fachu, byśmy podchodzili do recept indywidualnie, pamiętając, że najważniejszy jest pacjent. Jakakolwiek wątpliwość co do autentyczności recepty (jak opisane powyżej) powinna powstrzymać nas przed realizacją i skłonić do kontaktu przede wszystkim z osobą wystawiającą i właściwym Wojewódzkim Inspektoratem Farmaceutycznym.
Wszystkie osoby pracujące w służbie zdrowia powinny umieć rozpoznać, czy osoba mogła zażyć fentanyl. Osoby pod wpływem fentanylu nie mają kontaktu z rzeczywistością i zastygają w nietypowych pozycjach. Pamiętajmy, że zażycie fentanylu może doprowadzić do uduszenia w ciągu 4 minut. Dlatego, jeśli spotkamy taką osobę, wzywajmy karetkę. Karetki powinny być zaopatrzone w nalokson. Jeśli jest to konieczne, powinniśmy przeprowadzić resuscytację krążeniowo-oddechową (stosunek uciśnięć klatki piersiowej do oddechów wynosi 30:2).
Rodziców dorastających dzieci napotykają wciąż nowe wyzwania. Jak przestrzegać nastoletnią młodzież przed destrukcyjnym działaniem fentanylu? Pytam, ponieważ wiem, że pracowała Pani ze studentami. Jaką rolę, Pani zdaniem, powinny mieć w tym zakresie instytucje edukacyjne - szkoły, uczelnie?
Instytucje edukacyjne powinny brać aktywny udział w przekazywaniu informacji, jak destrukcyjny jest fentanyl - na godzinach wychowawczych w szkołach czy w formach seminariów na uczelniach wyższych.
Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach do młodzieży najbardziej przemawiają obrazy. Powinno się pokazywać filmy z osobami po zażyciu, które są dostępne w Internecie. Chciałabym, aby powstała reklama społeczna ostrzegająca przed konsekwencjami spróbowania fentanylu do celów innych niż medyczne, która wyraźnie pokaże dla kogo ten lek jest przeznaczony, a kto absolutnie nie powinien z niego korzystać i dlaczego.
Powinno się wspólnie rozważać przyczyny sięgania po narkotyki i informować, że to nie tylko nie rozwiąże aktualnych problemów, ale je pogłębi i przyniesie nowe. Warto informować uczniów i studentów, gdzie mogą zgłaszać się z problemem uzależnień, ale również w kryzysie i dołku psychicznym - lepiej w porę trafić na terapię niż odciąć się od rzeczywistości fentanylem.
Do czego może doprowadzić „afera wokół opioidów”?
Mam nadzieję, że skutki „afery wokół opioidów” będą jedynie pozytywne. Tak jak wspomniałam, może ktoś zainteresuje się problemem uzależnień w Żurominie i pomoże mieszkańcom w walce z uzależnieniami.
Zgadzam się ze stwierdzeniem, że „bez fentanylu nie ma mowy o medycynie ratunkowej”. Bywa niezbędny, jeśli trzeba szybko zlikwidować ekstremalny ból. Nie widzę powodu, by zakazywać stosowania fentanylu do celów medycznych. To byłoby niesprawiedliwe, gdyby z powodu czyjegoś nałogu inni cierpieli z bólu. Przytoczę mój ulubiony cytat Paracelsusa - „Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja jest trucizną”. Lekarze wiedzą, że fentanyl wypisuje się, gdy inne leki przeciwbólowe nie działają. Wszelkie wątpliwości mogą rozwiać, czytając uważnie Charakterystyki Produktu Leczniczego i mając dostęp do historii pacjenta.
Nagłośnienie sytuacji z „narkotykiem zombie” teoretycznie mogłoby doprowadzić do spadku dostępności - i tak niewielkiej względem potrzeb - adekwatnego leczenia przeciwbólowego, tylko że to nie miałoby sensu i nie byłoby dobre w perspektywie czasu. Nie wiadomo, kto i kiedy będzie tego leku potrzebował. Dlatego jak wspomniałam wyżej - informacje należy przekazywać mądrze, tak by nie stygmatyzować przy tym pacjentów, którzy zażywają fentanyl w celach medycznych i zgodnie z zalecaniami, a jednocześnie uświadamiać inne osoby, dlaczego nie należy sięgać po opioidy bez wskazań medycznych.
Czy są jakieś perspektywy rozwoju nowych leków lub terapii, które mogą zastąpić fentanyl w leczeniu bólu, minimalizując ryzyko uzależnienia?
Przeglądając literaturę naukową, nie spotkałam się z równie silnymi lekami jak fentanyl, które mogą go zastąpić w leczeniu bólu, minimalizując ryzyko uzależnienia. Jest to niezbadany dotąd obszar nauki. W przyszłości terapia genowa prawdopodobnie przyniesie możliwość wyeliminowania przynajmniej niektórych nowotworów, które powodują dolegliwości bólowe. Ale to nie sprawi, że ludzie przestaną odczuwać silny ból, będący wynikiem innych dolegliwości.
Warto wspomnieć, że na każdym etapie drabiny analgetycznej można rozważyć zastosowanie metod minimalizujących dolegliwości bólowe, jak:
- koanalgetyki - leki uzupełniające stosowane w leczeniu bólu,
- leki łagodzące objawy niepożądane,
- metody onkologiczne (chemioterapia, radioterapia),
- metody psychologiczne i fizjoterapeutyczne,
- blokady, neurolizy,
- metody operacyjne,
- neuromodulacja.
Dziękuję za rozmowę.