Większość opracowań naukowych ukazujących się w minionych latach potwierdza liczne prozdrowotne właściwości aloesu. Natomiast od pewnego czasu specjalistów niepokoiły znajdujące się w jego składzie substancje będące pochodnymi tzw. hydroksyantracenu.
Nad zagadnieniem tym pochylił się Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności, co w 2018 r. zaowocowało oświadczeniem, iż składniki te są genotoksyczne i mogą się przyczyniać do rozwoju raka jelita.
W efekcie tego, w kwietniu 2021 roku Komisja Europejska wprowadziła zakaz stosowania ekstraktów z aloesu zawierających pochodne hydroksyantracenu w suplementach diety. W ślad za tym, podobne rekomendacje zatwierdził w 2022 polski Główny Inspektorat Sanitarny.
Producenci wyrobów zawierających aloes twierdzą, że związki te znajdują się w skórce aloesu, nie w jego miąższu, który jest stosowany do celów spożywczych.
Niemniej powstało w związku z tym niemałe zamieszanie, a status aloesu, uważanego do niedawna za roślinę niemal idealną, został naruszony, o czym należy wspomnieć na samym wstępie.
Jak wygląda aloes?
Aloes jest rośliną z rodziny szparagowatych, powszechnie wykorzystywaną w medycynie naturalnej oraz kosmetologii.
Jego wyjątkowe właściwości były znane już kilka tysięcy lat temu. Wyciąg z aloesu stosowali starożytni Sumerowie, Egipcjanie oraz Grecy. Świadczą o tym zapisy na glinianych tabliczkach sumeryjskich datowanych na rok 1750 p.n.e., a także w dokumencie z 1550 r.p.n.e, znanym jako Papirus Ebersa.
O jego zastosowaniu pisał też grecki zielarz Pedanius Dioscorides z Anazarby w I wieku n.e oraz medycy chińscy około roku tysięcznego.
Jako ciekawostkę można podać, że Egipcjanie nazywali go rośliną nieśmiertelności, stosując w terapii wielu schorzeń. Wierzyli też, że ma magiczną moc, dzięki której zapewnia ochronę przed złymi duchami. Między innymi dlatego ofiarowano go w czasie ceremonii pogrzebowych jako prezent, obsadzano też nim piramidy i inne grobowce.
Żydzi z kolei używali aloesu do balsamowania zmarłych - tak postąpiono m.in. z ciałem Jezusa, co przeczytać można w ewangelii św. Jana.
Aloes wywodzi się z pustynnych i sawannowych obszarów północnej Afryki oraz półwyspu Arabskiego. Trudne warunki klimatyczne i glebowe, w jakich wykształciła się ta roślina, zdeterminowały jej charakter. Zaliczana jest do tak zwanych sukulentów - jedną z najważniejszych jej cech jest bowiem zdolność magazynowania wody w swoich liściach i łodygach. Dzięki temu może przetrwać w suchym i gorącym środowisku.
Liczne gatunki tej rośliny przyjmują zróżnicowaną postać, od drzewiastej, poprzez krzewiastą, aż po byliny i liany. Liście aloesu są podłużne, ostro zakończone, strzeliste, grube i mięsiste. Wypełnia je galaretowata substancja przypominającą żel - to właśnie ona stanowi w głównej mierze o leczniczych i kosmetycznych właściwościach.
Tak jak w przypadku wielu roślin pustynnych, liście zwieńczone są kolcami. Wyrastają z tzw. rozet znajdujących się blisko gruntu. Najczęściej są koloru zielonego, ale spotykane są też lekko czerwone, a nawet fioletowe.
Kwiat aloesu jest długi, rurkowaty, najczęściej w kolorze żółtym, czerwonym lub pomarańczowym. Znajduje się na końcu długiej łodygi, wychodzącej ze środka rozety. Zawiera duże ilości nektaru.
Reklama
Jakie są odmiany aloesu?
Istnieje około 400 bardzo zróżnicowanych gatunków tej rośliny, odmiennych pod względem nie tylko obszarów występowania, ale też budowy i przede wszystkim właściwości.
Czy każdy aloes jest leczniczy? Nie. Z szerokiej palety, tylko niektóre rodzaje aloesu mają właściwości prozdrowotne - obecnie wyróżnia się ich około 20-30.
Jak rozpoznać ten, który może zostać wykorzystany terapeutycznie? Mając na uwadze bogactwo gatunkowe, tak postawione pytanie jest zbyt ogólne. Wiedzieć jednak należy, że do odmian, które są w tym kontekście cenione najbardziej, należą:
- Aloes zwyczajny (Aloe vera) - najpopularniejszy ze wszystkich występujących gatunków, znajdujący szerokie zastosowanie w medycynie i kosmetyce. Jest byliną i osiąga do 80 cm. wysokości. Jego liście są szarozielone, długie i mocne, obficie usiane kolcami. Kwiaty zwykle mają barwę żółtą.
- Aloes drzewiasty (Aloe arborescens) - jego okazy są bardzo rosłe - drewniejące pędy osiągają 3-6 metrów wysokości, wyrastając ponad rozłożyste, zawsze zielone liście o typowym, podłużnym, ząbkowanym kształcie. Obradza w kwiaty o kolorze ciemnopomarańczowym.
- Aloes kolczasty, znany też jako uzbrojony (Aloe ferox). Wyróżnia się efektowną, twardą, zbitą rozetą liści zakończonych kolcami w nieco jaśniejszym kolorze. W warunkach naturalnych może osiągać do 3 metrów wysokości, jednak mniejszej jego okazy nadają się do hodowania w doniczkach.
Oprócz tego dużą popularnością, nie tylko jako rośliny lecznicze, ale też ozdobne, cieszą się też inne gatunki, takie jak choćby:
- aloes niski (Aloe humilis),
- tygrysi (zwanym też pstrym; Aloe variegata),
- wielkolistny (Aloe polyphylla),
- ościsty (Aloe aristata),
- ostry (inaczej ciernisty; Aloe aculeata).
Reklama
Uprawa aloesu. Na czym polega?
Jako roślina pustynna, aloes lubi słońce i wysoką temperaturę oraz ma niewielkie wymagania glebowe. Ze względu na położenie geograficzne, uprawa aloesu w Polsce nie jest praktykowana w warunkach naturalnych, jest jednak często hodowany w domu.
Aloes w doniczce wymaga podlewania raz na 2 tygodnie w okresie od jesieni do wiosny oraz raz na tydzień latem. Wodę należy dostarczać głównie korzeniom, nie powinno się natomiast zwilżać samych liści - efektem tego mogłoby być ich gnicie.
Nie należy się martwić, jeśli ziemia w tym czasie stanie się sucha. Jeśli jest taka możliwość, aloes powinien stać na parapecie z dobrym dostępem do światła słonecznego. Latem doskonale będzie sobie radził sobie na balkonie z ekspozycją południową.
Ziemia do aloesu musi być niezbyt żyzna i dobrze przepuszczalna. Aby upodobnić ją do gleb pustynnych, dobrze jest dodać do niej piasek, a nawet drobne okruchy skalne.
Ze względu na niską podatność na choroby, codzienna pielęgnacja, jeśli nie liczyć podlewania, jest praktycznie zbędna, z tego powodu roślina ta uchodzi za „bezobsługową”.
Jedynym poważniejszym zagrożeniem jest wełnowiec - jeśli pajęczaki te zaatakują aloes, bardzo trudno jest je wyplenić, dlatego roślina może się nadawać do wyrzucenia.
Aloes nie wymaga częstego przesadzania, wystarczy to robić raz na trzy lata, najlepiej wiosną, zanim rozpocznie się kwitnienie.
Reklama
Właściwości i wartości odżywcze aloesu
Czy aloes jest zdrowy? Liczne badania potwierdzają szereg jego leczniczych właściwości. Jednak ostatnie ustalenia naukowców zwracają też uwagę na poważne zagrożenia, które generują niektóre znajdujące się w nim substancje.
Potencjalna rakotwórczość nie wyklucza działania prozdrowotnego na innych polach, nie mniej kładzie się cieniem na możliwości korzystania z aloesowych ekstraktów w ogóle. Wiadomo, że aloes:
- ma działanie przeciwzapalne, przeciwbólowe i przeciwbakteryjne,
- wspiera działanie układu odpornościowego,
- ułatwia wypróżnianie się,
- detoksykuje organizm.
- wykazuje właściwości antyoksydacyjne, neutralizując wolne rodniki, czyli reaktywne formy tlenu,
- pomaga opóźniać procesy starzenia skóry,
- przyspiesza gojenie skóry,
- hamuje mechanizmy typowe dla alergii.
- jako humektant, nawilża skórę i włosy, wiążąc w nich wodę i zapobiegając jej utracie.
- oczyszcza powietrze (dlatego warto go mieć w domu, zwłaszcza w sypialni).
Najważniejszym surowcem pozyskiwanym z aloesu jest jego miąższ. Wprawdzie w 96 procentach składa się on z wody, jednak pozostałych 4 procent suchej masy zawiera bogactwo składników odżywczych oraz ponad 200 substancji aktywnych biologicznie.
Największy udział ma w tym błonnik pokarmowy (77 proc. suchej masy) oraz tzw. popiół (17 proc.). Surowe białko stanowi niecałe 7 proc., zaś tłuszcze niespełna 3 procent.
Z substancji, które w największym stopniu odpowiadają za właściwości lecznicze i kosmetyczne aloesu, wymienić można między innymi:
- Witaminy: wszystkie z grupy B, a także C, E, beta-karoten (prowitamina A), cholina i kwas foliowy. Na uwagę zwraca fakt, że aloes jest jednym z niewielu roślinnych źródeł witaminy B12, czyli kobalaminy, na niedobór której cierpią wegetarianie.
- Składniki mineralne, takie jak sód, potas, magnez, wapń, żelazo, cynk.
- Aminokwasy - łącznie aż 22 łatwo przyswajalne białka, w tym zdecydowana większość spośród tych, które są niezbędne w diecie człowieka (m.in. alanina, cystyna, kwas glutaminowy, prolina, hydroksyprolina, seryna, tyrozyna).
- Nienasycone kwasy tłuszczowe, w tym linolowy, linolenowy, myristylowy, kaprylowy, palmitynowy, stearynowy.
- Polisacharydy (wielocukry), stanowiące główny komponent śluzu aloesowego. Mają właściwości przeczyszczające i detoksykujące. Wpływają na pracę układu odpornościowego, aktywując tzw. komponent C3 surowicy ludzkiej, w efekcie czego limfocyty B zostają pobudzone do produkcji przeciwciał. Wspierają proces pochłaniania bakterii przez leukocyty. Stymulują podziały komórkowe limfocytów.
- Gikoproteiny - polimery powstałe z białek i węglowodanów. Również pobudzają mitozę (podział jąder komórkowych) limfocytów, czyli białych krwinek kluczowych dla układu odpornościowego, a także powodują wzrost ich bezwzględnej liczby. Mają również właściwości hemaglutynacyjne - ułatwiają zlepianie się czerwonych krwinek pod wpływem przeciwciał.
- Polipeptydy - związki o podobnych właściwościach, jak glikoproteiny (hemaglutynacja, aktywacja mitozy komórkowej oraz hamowanie wzrostu grzybów).
- Enzymy roślinne, takie jak karboksypeptydaza, która ogranicza przepuszczalność błon komórkowych, a także hydrolizuje hormon o nazwie bradykinina, będący mediatorem stanów zapalnych i odczynów alergicznych. Inne enzymy znajdujące się w składzie tej rośliny, to między innymi amylaza, lipaza, celulaza.
- Saponiny - związki z grupy glikozydów o właściwościach ściągających, odkażających oraz myjących.
- Związki polifenolowe i inne przeciwutleniacze, spowalniające procesy starzenia oraz zapobiegające procesom nowotworzenia.
W składzie aloesu są też antraglikozydy, czyli pochodne trójpierściennego związku aromatycznego antracenu, takie jak aloina, antranol, aloeemodyna, emodyna, kwas aloesowy i wiele innych.
Dotychczas były one opisywane w pozytywnym kontekście. Naukowcy wskazywali na ich działanie przeczyszczające, przeciwbólowe, przeciwbakteryjne (skuteczność wobec Staphylococcus aureus i Helicobacter pylori), antywirusowe i grzybobójcze (m.in. Aspergillus niger, Candida Albicans, Cladosporium herbarum, Fusarium moniliforme).
Tak jak zostało jednak wspomniane na wstępie, związki te zostały ostatnio uznane za genotoksyczne i rakotwórcze, w związku z czym Komisja Europejska zakazała produkcji i sprzedaży suplementów z ich zawartością.
Reklama
Na co pomaga aloes? Zastosowanie
Od dawien dawna aloes znajduje zastosowanie w terapii wielu problemów zdrowotnych, zarówno ogólnoustrojowych, jak też skórnych oraz dotyczących włosów i paznokci.
Jest też powszechnie wykorzystywany jako składnik produktów typowo kosmetycznych i pielęgnacyjnych.
W medycynie naturalnej bywa stosowany między innymi na:
- trudno gojące się rany, odparzenia, odleżyny,
- oparzenia I i II stopnia,
- schorzenia przewodu pokarmowego,
- infekcje bakteryjne, wirusowe, grzybicze,
- niedobory odporności.
W ostatnich latach coraz więcej mówiło się też o możliwości zastosowaniu aloesu w profilaktyce antynowotworowej. Ma to związek z obecnością licznych antyoksydantów, ale też roli, jaką potencjalnie odgrywają obecne w jego składzie polisacharydy.
Badania na szczurach wykazały, że mogą one hamować łączenie się hepatocytów, czyli komórek wątrobowych, z benzopirenem, niezwykle rakotwórczym węglowodorem aromatycznym, obecnym w zanieczyszczonym powietrzu oraz dymie papierosowym.
Niekoniecznie stoi to w sprzeczności z najnowszymi doniesieniami odnośnie pochodnych hydroksyantracenu, rzecz dotyczy bowiem zupełnie różnych mechanizmów, z których jeden jest korzystny, a drugi szkodliwy.
Takich kontrowersji i niespodziewanych „komplikacji” nie ma w przypadku zastosowań zewnętrznych.
W kosmetyce i kosmetologii aloes wykazuje swoją przydatność na takich polach, jak:
- zapobieganie przesuszaniu skóry, włosów i paznokci, głębokie nawilżanie,
- oczyszczanie skóry,
- łagodzenie podrażnień,
- regeneracja skóry właściwej oraz naskórka,
- regulowanie równowagi kwasowo-zasadowej,
- wspieranie skóry, jako pierwszej, zewnętrznej warstwy układu odpornościowego.
Aloes na włosy i paznokcie
Czy aloes pomaga na włosy? Tak. Ma działanie:
- nawilżające,
- zwiększające elastyczność,
- wzmacniające,
- zapobiegające łamaniu się i wypadaniu.
Najwięcej w tym kontekście mówi się o właściwościach higroskopijnych, czyli zdolności wiązania wody. Dzięki temu aloes zatrzymuje wilgoć w łodygach oraz utrudnia jej odparowywanie.
Dodatkowe efekty są związane z obecnością licznych składników odżywczych, w tym witamin, minerałów i aminokwasów, które wydatnie wspierają kondycję włosów.
Efekty oddziaływania aloesu docenią osoby posiadające włosy kręcone, suche, cienkie, łamiące się, puszące i elektryzujące.
Może być też stosowany aloes na wypadnie włosów, w tym łysienie plackowate, a także inne problemy zdrowotne, takie jak zapalenie mieszków włosowych.
Dla osiągnięcia optymalnego rezultatu, sok z aloesu najlepiej jest nanieść bezpośrednio na włosy oraz skórę głowy i pozostawić na kilka, kilkanaście minut, a nawet pół godziny. Finalnie miksturę powinno się zmyć, ponieważ nie jest zalecany aloes na włosy bez spłukiwania.
Można też dodawać aloes do innych kosmetyków, na przykład ulubionego szamponu lub odżywki. Oczywiście, tak jak w przypadku wszystkich naturalnych środków warto pamiętać, że dobroczynna moc składników tej rośliny jest ograniczona. Używanie aloesu nie rozwiąże wszystkich problemów, zwłaszcza jeśli mają poważniejsze podłoże (choroby skóry, zaburzenia hormonalne etc.).
Na podobnej zasadzie działa aloes na paznokcie, wspierając regenerację zniszczonych płytek oraz zapewniając im właściwe nawilżenie. Ze względu na właściwości grzybobójcze, bywa polecany jako domowy sposób na tego typu infekcje.
Należy jednak pamiętać, że grzybica tej części ciała spowodowana jest przede wszystkim przez takie gatunki, jak Trichophyton rubrum oraz Trichophyton mentagrophytes.
Źródła naukowe opisujące właściwości aloesu, nie wspominają natomiast o nim, jako skutecznym remedium na te właśnie grzyby. Poza tym, choroba ta powinna być leczona przede wszystkim farmakologicznie. Inne metody stosowane są jedynie pomocniczo.
Aloes na twarz
Aloes z powodzeniem można stosować również do pielęgnacji twarzy. Może być aplikowany na zmarszczki pod oczami, zmęczone powieki lub w innych miejscach, np. na rzęsy czy brwi.
Jego działanie jest wielotorowe. Przede wszystkim zapewnia głębokie nawilżenie, co jest związane ze zdolnością wiązania wilgoci.
Oprócz tego, przenika przez skórę nawet cztery razy szybciej niż woda. Doskonale nadaje się więc do tego, by dostarczać do głębszych warstw cenne składniki odżywcze, zarówno te zawarte w nim samym, jak też znajdujące się w innych produktach kosmetycznych czy naturalnych wyciągach roślinnych.
Aplikacja aloesu na twarz zwykle przynosi zauważalny efekt antystarzeniowy. Jest on związany nie tylko z poprawą nawilżenia, bowiem duże znaczenie w tym kontekście ma działanie antyoksydacyjne - należy pamiętać, że to właśnie wolne rodniki z znacznym stopniu przyczyniają się do zachodzenia niekorzystnych i postępujących z wiekiem procesów.
Kolejnym efektem działania zawartych w aloesie składników odżywczych, skutecznie dostarczanych w głąb dzięki polisacharydom, jest tworzenie się fibroblastów, czyli komórek tkanki łącznej, typowych dla skóry właściwej.
W następstwie tego, zintensyfikowany zostaje proces produkcji kolagenu - budulca łączącego tkanki ludzkiego organizmu, nadającego skórze elastyczności i jędrności.
Oprócz tego aloes poprawia mikrokrążenie. Może też zwiększać poziom ochrony przed oddziaływaniem czynników zewnętrznych.
Tak jak w przypadku włosów, możliwa jest bezpośrednia aplikacja wyciągu roślinnego na twarz - wystarczy wmasować kilka kropel w skórę.
Można też dodać go do kremów i maseczek. Wykonuje się również okłady z aloesu na oczy. Ale uwaga - w związku z tym, że możliwe jest wystąpienie reakcji alergicznej, przed pierwszym zastosowaniem wyciągu z tej rośliny zaleca się wykonanie testu na niewielkim fragmencie skóry.
Aloes na problemy skórne
Jest też używany aloes na problemy skórne, będące efektem zarówno schorzeń, jak też urazów.
Jednym z typowych zastosowań jest trądzik. Istotą tej choroby jest nadaktywność gruczołów łojowych, stan zapalny mieszków włosowych, namnażanie się bakterii Propionibacterium acnes, a także przyspieszone rogowacenie komórek naskórka. W efekcie tego powstają nieestetyczne wykwity skórne, niekiedy wypełnione ropną treścią, czasem lekko krwawiące.
Aloes na trądzik działa na kilka sposobów, tj. łagodzi stan zapalny i podrażnienia, hamuje namnażanie bakterii oraz przyspiesza gojenie się powstających na ciele ranek.
Na podobnej zasadzie może być stosowany w przypadku innych dermatoz. Jest skuteczny między innymi na łuszczycę, także i w tym przypadku ograniczając odczyn zapalny, łagodząc podrażnienia skóry, regenerując ją oraz ułatwiając usuwanie złuszczonego naskórka.
Ne inaczej jest w przypadku atopowego zapalenia skóry (AZS), w przebiegu którego ciało wysusza się i łuszczy, a do tego bardzo silnie swędzi. Aloes nie tylko redukuje stan zapalny, ale też tonuje jego objawy.
Często używa się aloes na rany różnego typu. Badania naukowe potwierdzają, że przyspiesza on gojenie. Zawarte w nim substancje pobudzają bowiem organizm do produkcji cytokin wspierających procesy naprawcze. Jednocześnie zapobiega on bakteryjnym nadkażeniom skóry, a także działa przeciwzapalnie.
Dodatkowo należy wspomnieć o mechanizmie aktywacji tzw. czynnika wzrostu komórek naskórka ECGF, stymulowanego przez znajdujące się w aloesie polisacharydy. Efektem tego jest szybsze powstawanie włókien kolagenowych, które pozwalają ranie zasklepić się.
Z kolei aktywacja tzw. czynnika angiogenezy AF pozwala sprawniej odbudowywać system naczyniowy, którego ciągłość została przerwana w newralgicznym miejscu.
Oprócz tego wskazuje się na możliwość zastosowania aloesu na oparzenia (po opalaniu, od ognia i innych źródeł ciepła), odparzeń, odmrożeń, a także martwicy. Wykorzystywany jest też na ukąszenia owadów.
Aloes na problemy gastryczne
Mając cały czas w pamięci najnowsze zastrzeżenia dotyczące możliwości spożywania ekstraktów z tej rośliny, należy powiedzieć, że od lat znane było korzystne oddziaływanie aloesu na jelita.
Naukowcy potwierdzili, że wyciąg z tej rośliny pomaga przede wszystkim na uciążliwe zaparcia. Znane są jego właściwości detoksykujące, ponieważ wspiera organizm w usuwaniu szkodliwych substancji.
Pomaga też zapewnić prawidłową równowagę mikroflory w jelicie grubym i cienkim oraz żołądku. Z racji tego, że działa, jak naturalny antybiotyk, eliminuje szkodliwe patogeny bytujące w przewodzie pokarmowym, w tym:
- paciorkowce,
- gronkowce,
- pałeczki Helicobacter pylori,
- pałeczki duru brzusznego Salmonella typhi i Salmonella paratyphi,
- pałeczki czerwonki Shigella,
- grzyby Candida albicans.
Efekt ten zapewnia między innymi kwas salicylowy. Oprócz tego polisacharydy stymulują wzrost populacji tzw. pożytecznych bakterii probiotycznych, które konkurując o miejsce ze szkodliwymi drobnoustrojami, wspierają skuteczność układu odpornościowego.
Często poleca się sok z aloesu na wrzody żołądka, co ma związek z jego skutecznością względem bakterii Helicobacter pylori, stanowiących ważny czynnik etiologiczny tej choroby, a także wielu innych schorzeń gastrycznych.
Wyciąg z aloesu od lat był rekomendowany pomocniczo w terapii takich chorób i zaburzeń, jak:
- zespół jelita nadwrażliwego,
- choroba Leśniowskiego-Crohna,
- wrzodziejące zapalenia jelita grubego.
Bardzo ważne jest działanie hepatoprotekcyjne. Odnotowano korzystne oddziaływanie aloesu na wątrobę, gdyż jego składniki pozwalają ograniczać uszkodzenia związane zwłaszcza ze stosowaniem leków przeciwbólowych oraz nadużywaniem alkoholu.
Ponadto używa się też aloesu na przepuklinę rozworu przełykowego, a także na refluks żołądkowo-jelitowy i towarzyszącą mu zgagę, czyli męczące uczucie palenia występujące po jedzeniu.
Na co jeszcze można stosować aloes?
Medycyna ludowa znajduje dla aloesu szereg innych zastosowań. Nie sposób w tym miejscu szczegółowo opisać wszystkich, można jedynie wspomnieć, iż jest on polecany między innymi na:
- hemoroidy,
- szczelinę odbytu,
- żylaki,
- torbiele w piersiach,
- śródmiąższowe zapalenie pęcherza,
- bóle reumatyczne stawów,
- zastrzał palca,
- ból ucha oraz chore zatoki,
- suchość pochwy,
- infekcje intymne,
- otyłość,
- nieprawidłowy cholesterol,
- cukrzycę.
Z wyżej wymienionych przypadłości, bliżej warto przyjrzeć się zwłaszcza tej ostatniej - nauka poświęciła bowiem temu zagadnieniu wiele uwagi, potwierdzając w badaniach klinicznych skuteczność aloesu.
Aloes na cukrzycę i cholesterol
Składniki aloesu wpływają na możliwości wydzielnicze trzustki, zwiększając tym samym produkcję insuliny. Podnoszą też wrażliwość tkanek na ten hormon, który - jak wiadomo - ma kluczowe znaczenie dla gospodarki węglowodanowej organizmu, wydatnie wpływając na poziom glukozy i zapobiegając rozwojowi cukrzycy.
Szczególną rolę w tym kontekście odgrywa zawarty w aloesie wapń. Oprócz tego, pierwiastek ten ogranicza także produkcję kwasów tłuszczowych oraz wspiera proces uwalniania z komórek tłuszczowych nadmiaru triglicerydów. Ma to korzystny wpływ na gospodarkę cholesterolową i może być działaniem przydatnym w profilaktyce miażdżycy.
Innym składnikiem, który wspólnie z insuliną przeciwdziała hiperglikemii (nadmiernemu stężeniu glukozy we krwi), jest chrom. Podobne działanie ma również witamina B6.
Co bardzo ważne, badania przeprowadzone w Indiach z udziałem 5 tysięcy pacjentów cierpiących na chorobą niedokrwienną serca (oraz w większości diabetyków) potwierdziły, że jedzenie świeżego miąższu z aloesu pozwala korzystnie regulować poziom cukru we krwi.
Podobne rezultaty osiągnięto w badaniach na myszach, przy czym przeciwcukrzycowe działanie zostało w tym przypadku przypisane głównie fitosterolom.
Reklama
Aloes do picia - sok i nie tylko
Czy można pić aloes? Tak, choć należy mieć na uwadze przeciwwskazania, dawkowanie oraz decyzję Komisji Europejskiej, zabraniającą sprzedaży suplementów zawierających pochodne hydroksyantracenu.
Sok jest najbardziej upowszechnioną formą, w jakiej występuje ekstrakt z aloesu. Znajduje on wszechstronne zastosowanie. Można go używać w celach kosmetycznych i pielęgnacyjnych, ale też zwykło się konsumować - dla smaku lub leczniczo.
Napój aloesowy stosowany jest od dawna na wrzody żołądka, zgagę, zespół jelita drażliwego i wiele innych dolegliwości gastrycznych. Pije się go na godzinę przed posiłkiem, także na czczo. Warto jednak pamiętać, że może mieć działanie przeczyszczające, w związku z czym nie powinien być stosowany w niekontrolowanych ilościach.
Nie ma zaleceń naukowych w tej materii, niemniej producenci i dystrybutorzy gotowych napojów rekomendują zwykle, by jednorazowo nie spożywać więcej niż 50 ml czystego soku. Spotkać się też można z sugestiami, iż optymalne dawkowanie, to 0,5 ml na każdy kilogram masy ciała.
Co ważne, czysty sok z aloesu ma bardzo gorzki smak, dlatego zwykle pije się go w postaci rozcieńczonej, na przykład z wodą lub jogurtem.
Sok z aloesu
Sok aloesowy można przygotować samodzielnie. Jak to zrobić? Istnieje wiele przepisów.
Podstawę stanowi świeży liść, gruby, mięsisty, o intensywnie zielonej barwie. W pierwszej kolejności należy go dokładnie oczyścić, usuwając z niego kolce i zewnętrzną skórkę - to właśnie ona jest źródłem większości szkodliwych substancji. Powinien też zostać opłukany pod bieżącą wodą.
Następnie można przystąpić do wydrążenia miąższu. Po pozyskaniu surowca, miksuje się go dokładnie, tak by uzyskać konsystencję jednorodnej papki. Do tego celu można użyć blendera.
Kolejny krok to dodanie wody lub innych soków, które będą wzbogacać smak - całość powinna być dobrze wymieszana. Na koniec uzyskany produkt odcedza się przez sito lub gazę, przelewa do butelki i wstawia do lodówki na około 1 tydzień.
Domowy sok z aloesu z miąższem będzie można stosować we wszystkich opisanych wyżej przypadkach - na refluks, wrzody, zaparcia, a także w celach kosmetycznych, czy do przemywania trudno gojących ran.
Inne napoje aloesowe
Sok z aloesu można spożywać też w nieco bardziej urozmaiconych postaciach.
Istnieją przepisy na różne napoje z wykorzystaniem ekstraktu z tej leczniczej rośliny. Wszystkie są bardzo proste i de facto wymagają jedynie dodania oraz dokładnego zmiksowania innych składników z sokiem.
Przykładowo, wino z aloesu nie powstaje w wyniku fermentacji liści, a prostego zmieszania prawdziwego alkoholu z aloesowym wyciągiem. Na podobnej zasadzie robi się nalewkę na spirytusie, herbatę czy syrop na kaszel (z dodatkiem miodu).
Trudno jednoznacznie orzec, by któryś z tych wyrobów miał istotne przewagi na innym, w praktyce wszystko może być kwestią przede wszystkim indywidualnych preferencji smakowych.
Reklama
Jakie są produkty z aloesem?
Na rynku dostępne są współcześnie niezliczone produkty z aloesem, zarówno spożywcze, jak też lecznicze i kosmetyczne. Wciąż bez problemu kupić można suplementy.
Warto podkreślić, że przepisy dotyczące zakazu sprzedaży dotyczą wyrobów, które są przeznaczone do spożycia i zawierają w swoim składzie konkretne związki chemiczne, wymienione powyżej.
W związku z ich istnieniem, pojawiły się już pierwsze oświadczenia producentów i dystrybutorów, w których przekonują oni, że ich soki czy suplementy wolne są od aloiny, emodyny i innych potencjalnie szkodliwych pochodnych hydroksyantracenu.
Problemy tego typu nie dotyczą produktów przeznaczonych do stosowania zewnętrznego, począwszy od czystego soku i żelu, na różnego typu gotowych kosmetykach kończąc.
Kosmetyki z aloesu
Od tysiącleci wytwarza się i stosuje kosmetyki z aloesu. Jak głoszą przekazy, kąpieli aloesowych zażywała egipska królowa Kleopatra, dbając w ten sposób o gładkość i równomierny koloryt skóry.
Wcześniej podobne zabiegi miała stosować inna z egipskich ikon - Nefretete.
Współcześnie różnego typu produkty są używane przede wszystkim w roli humektantów zapewniających właściwe nawilżenie skóry, włosów i paznokci, a także jako preparaty spowalniające procesy starzenia, łagodzące stany zapalne, ochronne, kojące i ułatwiające gojenie się.
Ich działanie zostało przedstawione wyżej, natomiast tytułem syntetycznego podsumowania można podać, że do kupienia lub samodzielnego wykonania są takie kosmetyki aloesowe, jak między innymi:
- żel, maść, krem, hydrolat, tonik;
- mydło, szampon, maska na włosy;
- maseczka na twarz;
- peeling;
- ochronna pomadka.
Oprócz tego dostępne są też rękawiczki z aloesem, np. dla osób często i długo zmywających naczynia, a przy tym dbających o dłonie.
Lecznicze preparaty z aloesem
Liczne są też preparaty lecznicze zawierające wyciąg z aloesu - nie są to zwykle leki, ale wyroby medyczne lub po prostu produkty spożywcze, znajdujące zastosowanie terapeutyczne.
W aptekach, drogeriach czy sklepach zielarskich kupić można m.in.:
- aloes w tabletkach, ampułkach i płynie do suplementacji,
- spray do do nosa,
- aloesowe krople do oczy,
- żel do higieny intymnej,
- płyn do dezynfekcji,
- plastry na trudno gojące się rany.
Jako swego rodzaju ciekawostkę można podać, że dostępne są nawet poduszki z aloesem, reklamowane jako antybakteryjne i przeciwgrzybicze, a także mające właściwości uspokajające, ułatwiające zasypianie
Nabyć też można lubrykanty i preparaty do masażu intymnego, zawierające ekstrakt z tej rośliny.
Jak wykorzystać liście aloesu? Domowe kosmetyki
Tak jak zostało wspomniane wyżej, roślina ta doskonale nadaje się do wyrobu rozmaitych domowych preparatów, w tym kosmetyków.
Co można zrobić z aloesu? Między innymi: krem pod oczy i na twarz, a także do rąk, tonik, szampon, mydło, maseczkę. Istnieje bardzo wiele receptur - w większości aloes stanowi dodatek, bazą zaś są inne produkty.
Jak zrobić krem z aloesu domowym sposobem? Żel aloesowy, kupiony w sklepie lub pozyskany samodzielnie z liści można zmieszać z olejem kokosowym (w proporcji 1:1) oraz ulubionym olejkami eterycznymi do uzyskania jednolitej konsystencji. Uzyskany w ten sposób produkt będzie się nadawał do codziennej pielęgnacji, zwłaszcza do nawilżania. Dodatkowo wyrób może być wzbogacony miodem.
Bazę może stanowić też masło shea, które przed zmieszaniem z sokiem aloesowym powinno się podgrzać, aby nabrało bardziej płynnej konsystencji.
W podobny sposób robi się choćby tonik z aloesu, z tą różnicą, że składnikami bazowymi są płyny, takie jak zielona herbata lub zwykła woda, np. z dodatkiem cytryny.
Czy można stosować aloes w ciąży?
Wykorzystywanie aloesu w ciąży pozostaje kwestią budzącą ogromne kontrowersje. Zdarza się, że kobiety stosują sok z tej rośliny na pojawiające się zaparcia. To jednak błąd.
Jednym z czynników, które sprawiają, iż zdecydowanie odradza się jego picie w tym szczególnym momencie życia, jest tzw. genoksyczność kilku znajdujących się w jego składzie substancji będących pochodnymi antracenu, w tym wspomnianej wyżej emodyny. Dlatego szczególnie w I trymestrze nie jest wskazane przyjmowanie napojów aloesowych drogą doustną.
Drugim problemem, na który zwraca się uwagę, jest możliwość wywołania krwawień i skurczów macicy, prowadzących do przedwczesnego porodu - to z kolei dotyczy ciężarnych w III trymestrze.
Dodatkowe problemy, na które należy zwrócić uwagę, to potencjalne stymulowanie biegunek powodujących utratę wody i cennych elektrolitów, a także trudne do przewidzenia sytuacje związane z detoksykacją organizmu. Istnieje bowiem ryzyko, że część usuwanych szkodliwych substancji może się przedostać przez łożysko, powodując zagrożenie dla płodu.
Niekorzystny może być też wpływ aloesu na gospodarkę hormonalną, w tym zwłaszcza poziom estrogenów (zbyt wysoki).
Zagadnienia te okazały się na tyle poważne, że picie aloesu w ciąży zostało w Polsce de facto zakazane, co znalazło wyraz w uchwale zespołu ds. Suplementów Diety przy Głównym Inspektorze Sanitarnym.
W 2019 roku specjaliści orzekli, że wyciągi z liści aloesu nie mogą być stosowane w produktach dla ciężarnych, a także kobiet karmiących oraz dzieci.
Jest to tym bardziej uzasadnione obecnie, po wydaniu kolejnych dokumentów przez sam GIS, a wcześniej Komisję Europejską.
Ale uwaga - o ile picie aloesu w ciąży jest niewskazane, o tyle z powodzeniem można w tym okresie stosować żel aloesowy zewnętrznie, do pielęgnacji skóry. W praktyce bardzo często jest wykorzystywany aloes na rozstępy, które są powszechną przypadłością u ciężarnych.
Aloes dla dzieci. Od jakiego wieku?
Podobnie wygląda kwestia w przypadku dzieci. Przyczyną zastrzeżeń stosowania aloesu u najmłodszych jest obecność w tej roślinie różnych substancji, które mogą mieć potencjalnie szkodliwy wpływ w przypadku konsumpcji doustnej. Oprócz emodyny, jest to też między innymi kwas salicylowy.
Nigdy nie była jednak arbitralnie ustalone dolna granica wiekowa stosowania aloesu. Często przyjmowano zatem, tak jak w wielu podobnych sytuacjach, że aloes mogą pić dzieci od 12 roku życia.
Cezura ta jednak od samego początku była umowna, zawsze zalecano konsultację z lekarzem, dodatkowo pozwalającą zasięgnąć wiedzy w kwestii dawkowania, nigdzie oficjalnie nie unormowanego.
Tak, jak w przypadku ciężarnych oraz matek karmiących, nie ma natomiast większych przeciwwskazań do zewnętrznego zastosowania aloesu u dzieci, pod warunkiem, iż nie występują u nich reakcje alergiczne.
Z powodzeniem więc aloes jest aplikowany na skórę niemowlaka i dzieci starszych - na potówki, odparzenia, atopowe zapalenie skóry i wiele innych problemów dermatologicznych.
Na czym polega dieta aloesowa?
Czy można jeść aloes? Bardziej pić, niż jeść - zwykle dostępny jest bowiem w postaci soku - niemniej, tak jak zostało powiedziane wyżej, jest on jadalny.
Osoby szukające sposobów na skuteczną redukcję wagi oraz oczyszczenie organizmu z toksyn, mogły się spotkać z dietą aloesową.
Pojęcie to jest bardzo niejednorodne. Często kryje się pod nim modny, choć budzący kontrowersje, dziewięciodniowy program radykalnego oczyszczania organizmu.
Przez pierwsze dwie doby pije się jedynie mleko sojowe z aloesem oraz kilkoma innymi suplementami diety, natomiast w kolejnych 7 dniach włączany jest jeden posiłek dziennie.
Do tego należy pić duże ilości wody. Towarzyszyć temu ma intensywna aktywność fizyczna. Ze względu na duże obciążenie dla organizmu, nie zaleca się stosowania tego typu diet bez konsultacji z lekarzem.
Należy też pamiętać, że krótkotrwałe i gwałtowne programy bardziej służą detoksykacji, niż odchudzaniu. Siłą rzeczy masa ciała w czasie kuracji spadnie, jednocześnie jednak należy mieć na uwadze, że głodzony organizm będzie uruchamiać mechanizmy obronne, magazynując składniki odżywcze.
W związku z zaburzeniami przemiany materii, wielce możliwe jest też zaistnienie tzw. efektu jo-jo, polegającego na szybkim przybieraniu na wadze po zakończeniu diety.
Co istotne, aloes do jedzenia stanowi też ważny składnik diet mniej restrykcyjnych. Oprócz wyciągów z tej rośliny, ich bazę stanowią inne suplementy, a także zróżnicowane produkty roślinne - warzywa, owoce, orzechy, ziarna czy rośliny strączkowe. Niewskazane jest natomiast jedzenie mięsa.
Przeciwwskazania do stosowania aloesu
Mimo wielu dobroczynnych oddziaływań, nawet przed wydaniem decyzji przez KE mówiono o licznych przeciwwskazaniach dotyczących picia soku z aloesu, a niekiedy też stosowania go na skórę. Część z nich została już wymieniona wyżej. Reasumując są to:
- ciąża oraz karmienie piersią,
- wiek (umownie - do 12 roku życia),
- uczulenie na aloes - zawarte w tej roślinie substancje mogą powodować miejscowe zaczerwienienie i świąd, a nawet obrzęk,
- problemy z nerkami - przy dłuższym stosowaniu aloes zwiększa ryzyko ich uszkodzenia i niewydolności,
- niektóre zaburzenia jelitowe, w tym zwłaszcza częste biegunki - jeszcze częstsze i bardziej obfite wypróżnianie się może doprowadzić do odwodnienia oraz utraty kluczowych składników odżywczych,
- stosowanie niektórych leków - wyciąg z tej rośliny może wchodzić w reakcje z lekami moczopędnymi czy przeciwbólowymi, dlatego w razie stosowania jakichkolwiek środków farmakologicznych zalecana jest konsultacja lekarska.
Skutki uboczne stosowania aloesu
Czy aloes jest trujący? To pytanie, które zapewne zadaje sobie obecnie wiele osób. Miąższ, z którego pozyskuje się sok, jest od dawna uznawany za jadalny i nieszkodliwy dla człowieka, o ile jest stosowany z umiarem, wedle przybliżonych zaleceń przedstawionych powyżej.
Czy zawiera on wspomniane substancje, które sprawiają, że może być aloes rakotwórczy? W tej kwestii panuje duża niejasność. Wiadomo, że są one obecne w skórce. Oprócz tego zewnętrzna powłoka zawiera też inne związki toksyczne, które mogą szkodzić wywołując podrażnienia i inne dolegliwości.
Warto zwrócić uwagę, że już na początku badań, które doprowadziły do decyzji Komisji Europejskiej, zwracano uwagę na to, że picie aloesu może przynosić niepożądane skutki uboczne, takie jak częste biegunki przyczyniające się do utraty wody i składników odżywczych.
Innym problemem, który podkreślali specjaliści, była możliwość potencjalnego „uzależnienia” od tego typu naturalnych środków przeczyszczających, co w dłuższej perspektywie mogłoby prowadzić do swego rodzaju rozleniwienia jelit i jeszcze poważniejszych problemów z wypróżnianiem się.
Cena aloesu. Gdzie go kupić?
Gdzie kupić aloes? Czysty żel pozyskiwany z liści tej rośliny jest dostępny w aptekach, drogeriach i sklepach zielarskich. Zaleca się, by zwracać uwagę na zawartość opakowania - udział ekstraktu z aloesu powinien wynosić przynajmniej 90 procent, a im jego więcej, tym lepiej.
Cena tego typu produktów zwykle waha się w przedziale od 30 do 50 złotych. Soki z aloesu z miąższem kosztują w granicach 15-25 zł za butelkę o pojemności 0,5-1 l.
W sklepach spożywczych są też do kupienia rozcieńczone napoje w cenie około 6-8 zł, natomiast koszt aloesu w doniczce, dostępnego w sklepach ogrodniczych zależy od jego wielkości.
Najmniejsze okazy są wyceniane na 20-30 zł, te bardziej okazałe - nawet kilkaset.