- Faktycznie bardzo często do zapalenia płuc dochodzi w wyniku niewłaściwego leczenia grypy czy zapalenia oskrzeli. Osoba chora może przekazać innym złośliwego wirusa lub bakterię najczęściej drogą kropelkową, np. w wyniku kaszlu czy podania rąk, w które wcześniej kichnęliśmy. Wystarczy, że przebywać będziemy z chorym w jednym pomieszczeniu. Jeśli mamy silny organizm, chorobę możemy zablokować – jest jednak spora grupa osób, które są bardziej narażone na zachorowanie.
- Zdecydowanie łatwiej zachorować na zapalenie płuc, jeśli cierpimy na POChP, astmę, przewlekłe choroby układu krążenia czy przewlekłe stany zapalne. Dużą rolę odgrywa też wiek – im jesteśmy starsi, tym łatwiej zachorować.
- Objawy zależą od tego, jaki patogen wywołał zapalenie płuc, jednak najczęstsze oznaki zapalenia płuc u pacjenta to wysoka gorączka, duszność i męczący kaszel często z ropną (zielono-brązową) plwociną. Dodatkowo mogą wystąpić bóle w klatce piersiowej i zły stan ogólny chorego. O rozpoznaniu przesądza wynik badania RTG klatki piersiowej.
Jak przebiega zapalenie płuc
- Klasyczny przebieg choroby wygląda tak – najpierw wydaje nam się, że złapaliśmy przeziębienie. Oprócz kaszlu mamy duszności spowodowane albo skurczem oskrzeli, albo zaleganiem wydzieliny. Jeśli po kilku dniach samodzielnego leczenia nie widać poprawy, udajemy się do lekarza. Po odpowiednich badaniach, zrobieniu zdjęcia klatki piersiowej i ogólnej analizie stanu pacjenta lekarz albo zapisze nam antybiotyki, albo skieruje do szpitala. Nie każda osoba, u której zdiagnozuje się zapalenie płuc, będzie wymagała opieki szpitalnej. Jeśli chora osoba będzie wykazywała zaburzenia świadomości (splatanie), ciśnienie krwi skurczowe wynosić będzie poniżej 9o mmHg, a i ilość oddechów powyżej 30 – wymaga pilnego leczenia w szpitalu. Częściej zdarza się taki stan u osób w wieku podeszłym.
- Tak, jeśli sytuacja nie jest specjalnie groźna. Przede wszystkim zalecam odpuścić sobie wszystkie obowiązki – nie iść do pracy i położyć się do łóżka, czyli dać sobie czas na zregenerowanie sił. To są standardowe działania, które pozwalają na to, by organizm walczył z chorobą i nie skupiał się na niepotrzebnym wysiłku. Łatwiej przejść infekcję, kiedy jest nam ciepło i nie narażamy się np. na jazdę komunikacją miejską, gdzie możemy ulec przechłodzeniu czy złapać kolejnego wirusa.
Reklama
Domowe sposoby leczenia
W ramach „domowego” leczenia zapalenia płuc pomocne może być oklepywanie klatki piersiowej, które zmniejsza zaleganie wydzieliny w układzie oddechowym i umożliwia odkrztuszanie. Łatwiej nam się wtedy oddycha, bo oskrzela oczyszczone z wydzieliny przewodzą więcej powietrza do pęcherzyków płucnych.
- I tak, i nie. W przypadku zachorowania ważne jest, żeby zostać w łóżku. Ale nie należy tego traktować tak dosłownie – jak wcześniej powiedziałem, bardziej chodzi o to, by nie pracować i odpocząć. Leżenie plackiem całymi dniami też szkodzi, bo ze względu na zalegającą wydzielinę mamy wtedy trudności z oddychaniem. Najlepiej przebywać w cieple i na zmianę leżeć i siedzieć, czasem chodzić.
- Niestety nie. Owszem, istnieją szczepionki, które chronią przed określonymi patogenami, np. wirusem grypy czy pneumokokami – znacząco zmniejsza się wówczas ilość powikłań szczególnie u osób starszych – ale nie istnieje taka, która chroniłaby nas stricte przed zapaleniem płuc.
- Tak – takie zapalenia są najgroźniejsze. Najczęściej dochodzi do nich po dwóch dniach terapii szpitalnej – pacjent wysoko gorączkuje, kaszle, cierpi na duszności, widoczne są u niego zmiany w rentgenie, których wcześniej nie było. Flora wewnątrzszpitalna jest bardziej niebezpieczna niż pozaszpitalna.
- Głównie ze względu na dodatkowe schorzenia, jakie atakują osoby starsze. Chodzi m.in. o niewydolność oddechowo-krążeniową, astmę, gorzej działające nerki, które słabiej metabolizują leki. Starsi ludzie mają problem z odkrztuszaniem, wiele narządów pracuje wolniej. Dodatkowo choroby układu kostno-stawowego potęgują niepełnosprawność. Brakuje im ruchu, który wspomaga nasz układ odpornościowy. Dlatego aby wyleczyć zapalenie płuc u młodego człowieka, wystarczy czasem jeden antybiotyk i pobyt w domu. U osób starszych czasami stosujemy dwa antybiotyki wspomagane lekami objawowymi, a to dodatkowo obciąża osobę w wieku podeszłym i o powikłanie nietrudno. Niewydolność nerek, dekompensacja układu krążenia, niewydolność oddechowa powoduje, że terapia tych osób musi przebiegać w szpitalu.
Zobacz wideo: Nowotwór płuc groźny dla palacza
- Zdarza się, że u osób starszych inaczej działa układ immunologiczny. Jest on mniej aktywny, przez co mamy mniejsze szanse, że odpowiednio szybko zauważymy niepokojące objawy. To źle, bo np. gorączka, choć sama w sobie nie jest chorobą, ma za zadanie zasygnalizować chorobę i pomóc nam w walce z wirusami. Szczególnie atypowe zapalenia płuc mogą sprawiać trudności w postawieniu odpowiedniej diagnozy lekarzom POZ.
*Dr n. med. Piotr Dąbrowiecki
Specjalista chorób wewnętrznych i alergologii
Wojskowy Instytut Medyczny