Reklama
Na czym polega kompulsywne objadanie się?
Zaburzenia odżywiania (ED, eating disorders) to narastający problem współczesnych czasów, z którym borykają się zarówno dorośli, jak i dzieci. Obecnie najczęściej diagnozowana jest bulimia, anoreksja i kompulsywne objadanie się.
Co to jest kompulsywne objadanie się i kto najczęściej na nie zapada? Zaburzenie to znane jest też pod określeniem zespół kompulsywnego objadania się, napadowe objadanie się, zespół kompulsywnego jedzenia lub binge eating disorder (BED).
W klasyfikacji ICD-11 widnieje pod kodem 6B8Y. Uważa się, że jest to jedno z najbardziej rozpowszechnionych zaburzeń odżywiania, na które może cierpieć nawet 5% populacji i 30% osób otyłych. Częściej diagnozuje się je w krajach rozwiniętych, gdzie istnieje duża presja szczupłej sylwetki i dążenie do często nieosiągalnego ideału piękna.
Kompulsywne objadanie najczęściej występuje wśród młodych kobiet i nastolatek, chociaż problem ten dotyczy także mężczyzn, lecz w mniejszym zakresie. Niestety, zaburzenie to obserwuje się również u dzieci poniżej 12. roku życia.
O objadaniu się mówimy, gdy osoba w niekontrolowany sposób spożywa pokarmy, najczęściej te o wysokiej smakowitości, w krótkim czasie, po którym nie występują epizody kompensacji (np. wymuszanie wymiotów, nadmierna aktywność fizyczna, stosowanie środków przeczyszczających lub diuretycznych), tak jak ma to miejsce w przypadku bulimii.
Napady objadania się nie mają na celu zaspokojenia głodu, a najczęściej są reakcją na pewne czynniki związane ze sferą emocjonalną np. np. stresem, lękiem, smutkiem czy poczuciem pustki.
Jednym z symptomów BED jest nadmierne łaknienie, znane również jako hyperphagia (hiperfagia). Warto podkreślić, że ten objaw może pojawiać się także w przebiegu innych schorzeń, takich jak cukrzyca, nadczynność tarczycy czy depresja, dlatego jego wystąpienie zawsze wymaga konsultacji lekarskiej.
Co ważne, objadanie się w sposób kompulsywny nie jest jednorazowym incydentem - chorzy często zmagają się z tym problemem przez wiele miesięcy, a nawet lat, zanim zostanie postawiona właściwa diagnoza.
Reklama
Przyczyny kompulsywnego objadania się
Objadanie kompulsywne pierwszy raz zostało opisane w latach 50. XX w., kiedy to wśród pacjentów leczonych na otyłość wyodrębniono grupę osób, która nie próbowała kompensować nadmiaru spożytego jedzenia. Od tamtej pory badania nad BED ciągle trwają, a kierunki ich rozwoju obejmują np. neurobiologiczne przyczyny objadania się lub powiązanie go z cechami osobowości.
Kompulsywne objadanie się ma wiele przyczyn, choć jeszcze nie wszystkie zostały do końca zdefiniowane. Uważa się jednak, że na jego wystąpienie wpływają zarówno aspekty psychiczne, jak i fizjologiczne.
Wśród najczęstszych przyczyn kompulsywnego objadania się należy wymienić czynniki:
- biologiczne - predyspozycje genetyczne, uszkodzenie ośrodków odczuwania głodu i sytości w podwzgórzu, zaburzenia hormonalne, zaburzenia neuroprzekaźnikowe,
- psychologiczne - nieprawidłowe relacje z rodziną i rówieśnikami, dysfunkcje rodzinne, złe nawyki żywieniowe, zaburzony obraz własnego ciała, objadanie się ze stresu, problemy natury emocjonalnej,
- socjokulturowe - presja społeczeństwa, narzucony wzór idealnej sylwetki, wysoka dostęp do żywności o wysokim stopniu przetworzenia.
Depresja a kompulsywne objadanie się - czy te choroby mają ze sobą coś wspólnego? Okazuje się, że tak. Osoby cierpiące na depresję mogą doświadczać zarówno braku apetytu, jak i nadmiernego łaknienia. Objadanie się w depresji jest formą radzenia sobie z trudnymi emocjami, a jedzenie jest w stanie, choć na chwilę przynieść ulgę. Co istotne, zdecydowana większość pacjentów z BED, bo aż 67-79% ma przynajmniej jedno współtowarzyszące zaburzenie psychiczne, co tylko podkreśla związek między depresją a objadaniem się.
Zdarza się, że wśród kobiet obserwowane są epizody objadania się przed okresem. Jest to zwykle wynik odchyleń hormonalnych, które wpływają na nastrój i zwiększoną ochotę na przekąski. Zwykle zachowanie to nie powinno wzbudzać niepokoju. Problem pojawia się w momencie, gdy emocjonalne objadanie się pojawia się częściej i nie jest związane z menstruacją.
BED, choć uznawane za odrębne zaburzenie odżywiania, może być objawem lub następstwem innych zaburzeń. Przykładem jest silne powiązanie między bulimią a kompulsywnym objadaniem się - oba schorzenia charakteryzują się epizodami nadmiernego i niekontrolowanego spożycia pokarmu. Z czasem kompulsywne objadanie może przerodzić się w pełnoobjawową bulimię.
Co więcej, BED może dotykać osób z anoreksją, zarówno w trakcie choroby, jak i podczas jej leczenia. Objadanie się po przebytej anoreksji, będące reakcją organizmu na wcześniejsze głodzenie, skutkuje przyrostem masy ciała. Niestety w niektórych przypadkach może jednak prowadzić do nawrotu restrykcyjnych zachowań żywieniowych.
Reklama
Objawy kompulsywnego objadania się
Nadmierne objadanie się poza zjadaniem dużych ilości pokarmu w krótkim czasie wiąże się również z takimi objawami jak np.:
- osłabienie,
- wahania nastroju,
- poczucie winy po posiłkach i epizodach objadania,
- jedzenie w samotności,
- przybieranie na masie ciała,
- unikanie spotkań towarzyskich,
- niechęć do siebie i własnego ciała,
- epizody wieczornego objadania się,
- częste wprowadzanie diet odchudzających,
- kompulsywne objadanie się zwłaszcza słodyczami, słonymi przekąskami i żywnością przetworzoną.
Kompulsywne objadanie się, choć daje charakterystyczne objawy, wciąż przez wiele osób bywa lekceważone. Dopiero w momencie pojawienia się innych problemów zdrowotnych np. pogorszenia samopoczucia, otyłości, czy zaburzeń hormonalnych chorzy decydują się na wizytę u specjalisty. Często dopiero w trakcie ich leczenia, pada sugestia skonsultowania objawów z psychologiem, psychodietetykiem lub psychiatrą.
Warto przy tym też rozróżnić kompulsywne objadanie się od podjadania. Osoby, które podjadają, zwykle sięgają po niewielkie przekąski między posiłkami. Często nie towarzyszą temu emocje typy lęk czy smutek. Zazwyczaj jest to następstwo nudy lub nawyk np. jedzenie chipsów do filmu. Kompulsywne czy też obsesyjne objadanie się natomiast jest bardziej intensywne, emocjonalnie obciążające i trudniejsze do kontrolowania. Porcje pokarmu są znacznie większe, a po ich zjedzeniu chory odczuwa silne poczucie winy.
Ostatnimi czasy coraz częściej porusza się też temat objadania się na noc. Zaburzeniu temu towarzyszy objadanie się szybkimi przekąskami np. słodyczami lub innymi produktami wysokowęglowodanowymi czy tłustymi.
Osoby, których to dotyka, częściej borykają się z problemami ze snem, nadmierną masą ciała i podjadaniem pod wpływem emocji. Warto podkreślić, że porcje pokarmu w tym przypadku nie są tak duże, jak przy BED, jednak po nocnym objadaniu się również mogą pojawić się wyrzuty sumienia czy smutek.
Reklama
Jak rozpoznać kompulsywne objadanie się?
Rozpoznanie objadania kompulsywnego ma miejsce, kiedy do napadów obżarstwa dochodzi przez okres co najmniej 3 miesięcy, a epizody te mają miejsce minimum 1-2 razy w tygodniu. W trakcie tych epizodów pokarm jest spożywany szybko i w krótkim czasie np. godziny, a jego ilość jest znacznie większa od tej, którą byłby w stanie zjeść zdrowy człowiek. Napady zazwyczaj mają miejsce między posiłkami, a po ich zakończeniu pojawiają się wyrzuty sumienia, uczucie smutku, niechęci i lęku.
Osoba chora, jeśli czuje, że ma problem z kompulsywnym objadaniem się może samodzielnie wykonać test, który pomoże nakreślić problem. Należy przy tym pamiętać, że nie jest to pełna diagnoza, tylko pomocnicze narzędzie do oceny sytuacji, które może wskazać na potrzebę konsultacji ze specjalistą. Przykładem jest np. test EAT-26. Podobne testy można również znaleźć na stronach poradni zdrowia psychicznego.
Jeśli wynik testu sugeruje, że osoba zmaga się z kompulsywnym objadaniem, warto umówić się na konsultację z psychologiem lub psychoterapeutą specjalizującym się w tematyce zaburzeń odżywiania. Na wizycie specjalista może przeprowadzić dodatkowe testy np. Binge Eating Scale, Eating Disorder Inventory, The Questionnaire for Eating and Weight Patterns-Revised, a także test Becka.
Często ma miejsce również sytuacja, że wraz z BED chory może cierpieć na inne zaburzenia psychiczne, które wymagają włączenia farmakoterapii. W tym przypadku leczeniem kompulsywnego objadania się i zaburzeń współistniejących powinien zająć się lekarz psychiatra.
Reklama
Jak przestać się kompulsywnie objadać?
Wielu chorych często poszukuje odpowiedzi na pytanie, jak przestać się objadać na forach czy grupach internetowych. Zwykle okazuje się, że problem jest na tyle złożony, że praca w pojedynkę i próba porzucenia dotychczasowych działań może nie przynieść efektów. Dopiero współpraca ze specjalistą pomoże zrozumieć, jak pokonać objadanie się i budować zdrowe nawyki żywieniowe.
Warto przy tym wspomnieć, że proces zdrowienia trwa od kilku do nawet kilkunastu miesięcy. Nie powinno to jednak zniechęcać do podejmowania próby, bo stawką jest zdrowie fizyczne i psychiczne.
Na początku najważniejsze jest poznanie przyczyny BED i uświadomienie chorego, że jedzenie to reakcja m.in. na nieprzepracowane lęki, silne emocje czy stres. Przy kompulsywnym objadaniu się zalecana jest psychoterapia, zwłaszcza behawioralna, poznawczo-behawioralna, psychodynamiczna, a często też rodzinna czy grupowa.
Dodatkowym elementem terapii może być opieka dietetyka lub psychodietetyka, który od strony żywieniowej wytłumaczy, jak się nie objadać, jak wypracować zdrowe nawyki żywieniowe i nauczy, jak jeść uważnie i komponować zdrowe posiłki. Pomocne może tu być prowadzenie dzienniczka żywieniowego, trening mindfulness, czy wprowadzenie technik radzenia sobie ze stresem.
Leczenie osoby z BED wymaga wsparcia rodziny i bliskich. Terapeuta lub dietetyk może więc pełnić funkcję edukatora, pomagając otoczeniu chorego zrozumieć, czym jest kompulsywne objadanie się, jak z niego wyjść i jak je powstrzymać oraz jak skutecznie wspierać osobę dotkniętą tym zaburzeniem.
Należy przy tym pamiętać, że wszelkie zaburzenia odżywiania w tym objadanie się wymaga całościowego podejścia do chorego. Poza zadbaniem o sferę psychiczną nadal istotne jest monitorowanie innych parametrów np. glukozy, morfologii, moczu, stężenia hormonów, czy lipidogramu.
Leki na kompulsywne objadanie się
Podstawowym elementem leczenia pacjentów z BED jest psychoterapia, lecz w niektórych sytuacjach konieczne okazuje się także zastosowanie farmakoterapii. Co istotne, spora część pacjentów z tym zaburzeniem odzyskuje kontrolę nad jedzeniem. Szacuje się, że od 50% do nawet 80% z nich wraca do zdrowia, przy czym najlepsze rezultaty osiąga się, łącząc terapię z lekami. Należy jednak pamiętać, że o tym, jak leczyć kompulsywne objadanie zawsze decyduje lekarz psychiatra.
Leki na kompulsywne objadanie się obejmują m.in. środki przeciwdepresyjne np. inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny, leki przeciwpadaczkowe, oddziałujące na ośrodek sytości w mózgu oraz stosowane w leczeniu otyłości.
To, jak długo będzie trwało leczenie kompulsywnego objadania się, jest kwestią indywidualną. Osoby z cięższymi epizodami i chorobami współistniejącymi np. depresją będą wymagały dłuższego procesu leczenia.
To, co podkreślają specjaliści, przyjmując dany lek na kompulsywne objadanie się, nie należy spodziewać się efektu od razu. Pierwsze rezultaty terapii można zauważyć dopiero po kilku tygodniach. Wobec tego tak ważne jest, aby na własną rękę nie rezygnować z ich przyjmowania, kiedy nie następuje poprawa, ponieważ może to wiązać się z różnymi skutkami zdrowotnymi.
Reklama
Skutki kompulsywnego objadania się
Osoby cierpiące na zaburzenia odżywiania, w tym BED często doświadczają także innych schorzeń, które są ich wynikiem.
Objadanie się prowadzi m.in. do:
- otyłości,
- miażdżycy,
- cukrzycy typu II,
- zaburzeń trawienia,
- nadciśnienia tętniczego,
- zaburzeń ze strony układu hormonalnego,
- zwiększonego ryzyka rozwoju nowotworów.
Warto tu też wspomnieć o konsekwencjach objadania się na noc. Jego skutkami są m.in. zaburzenia snu i rytmu dobowego, zgaga, refluks, wzdęcia, brak energii w pierwszej połowie dnia, wahania glukozy we krwi czy problemy z koncentracją.
Poza tym kompulsywne objadanie się niesie za sobą także skutki psychiczne np. lęk, depresję, poczucie wstydu, a także społeczne. Chorzy mogą czuć się odrzuceni, stygmatyzowani czy odtrącani, co również może pogłębiać ich zaburzenie.
Warto też wspomnieć, że osoby z BED mogą doświadczać także problemów finansowych. Przede wszystkim chory ponosi koszty m.in. za terapię, farmakologię i leczenie powikłań zaburzenia.