Najważniejsze, abyśmy zdawali sobie sprawę z tego, że wszystkie kremy z filtrami chronią skórę tylko i wyłącznie przed poparzeniem słonecznym. Bez względu na wysokość filtra – preparaty do opalania nie zapewniają ochrony skóry przed mutacjami, a właśnie te mutacje są przyczyną powstawania nowotworów złośliwych skóry, których boimy się najbardziej – czyli czerniaków.
Aby ochronić skórę przed działaniem promieniowania UVB, musimy być „odgrodzeni” od słońca mechanicznie. Czyli zakładamy koszulę lnianą z długim rękawem, leginsy, kapelusz na głowę. Sam krem przed mutacją, która prowadzi do czerniaka, nie zabezpiecza w ogóle. Niestety, niewiele osób wie o tym.
Właściwe zabezpieczenie
Często można zauważyć, że na plaży ludzie są posmarowani kremem od stóp do głów, a w miejscach, gdzie są znamiona barwnikowe, tego kremu jest nałożona bardzo gruba warstwa. To nic nie daje, jedynie chroni przed poparzeniem słonecznym i przed nabyciem nowych znamion barwnikowych.
Nie chodzi jednak o to, aby siedzieć w klimatyzowanym pokoju hotelowym i zupełnie nie pokazywać się na plaży. Przecież nie po to jedziemy na urlop. Jeśli zabezpieczymy się ubraniem, twarz posmarujemy kremem z wysokim filtrem i schronimy się pod parasolem, możemy spędzić miło czas na plaży. Najbezpieczniej wystawiać skórę na działanie promieni słonecznych do 10 rano, a potem po południu od 16.00. Niemniej jednak, niezależnie jest silne jest promieniowanie, zawsze jest ono szkodliwe. Słońce ma w swojej fali promienie UVB i bez względu na porę dnia może powodować mutację, których konsekwencją może być czerniak skóry.
Zobacz wideo: Jakie badania pomogą wykryć raka?
Reklama
Poparzenie słoneczne a rak skóry
Poparzenie a mutacja, które wywołuje czerniaka to dwie różne ścieżki. Czas, w którym wystawiamy się na słońce, ma znaczenie jeśli chodzi o poparzenia skóry. Mniejsze jest ryzyko, jeśli robimy to rano lub późnym popołudniem. W przypadku poparzenie duże znaczenie ma też używanie preparatów z dużym filtrem.
Poparzenie słoneczne powoduje wzrost produkcji komórek barwnika, którego zadaniem jest ochronić skórę przed promieniowaniem słonecznym i konsekwencją mogą być znamiona barwnikowe, a te znamiona to nic innego jak nagromadzenie melanocytów w tych miejscach, które są bardziej wrażliwe na promieniowanie UVB, właśnie w tych miejscach może pojawić się czerniak. Istnieje dużo ryzyko, że na obszarze skóry poparzonej słońcem może dojść do mutacji szybciej niż na skórze niepoparzonej.
Pamiętajmy - opalanie nigdy nie jest dobrym wyjściem. Skóra może wydawać się piękna, ale bardzo szybko po wpływem słońca się starzeje. I to, niestety, są już zmiany nieodwracalne.
Zobacz też: Tłuszczak - przyczyny, usuwanie, leczenie
Dr n.med. Katarzyna Szydłowska-Pazera
Specjalista onkologii klinicznej
Kierownik Oddziału Chemioterapii Dziennej
Powiatowe Centrum Zdrowia w Brzezinach Sp. z o.o.
ul. Marii Skłodowskiej - Curie 6
95-060 Brzeziny