Czym jest kurkuma? Czy to superfood?
Kurkuma jest rośliną z rodziny imbirowatych. Znana jest też jako ostryż długi lub domowy, a także szafran indyjski. Można ją spotkać również pod łacińską nazwą Curcuma longa L.
Pochodzi z Azji Południowej. Jest uprawiana przede wszystkim w Indiach, które są na tym polu światową potęgą, a także w Chinach. Do Europy w formie gotowej przyprawy sprowadził ją wielki podróżnik Marco Polo w XIII wieku. Kurkuma nie nigdy bowiem nie nadawała się do hodowli w umiarkowanym klimacie Starego Kontynentu i tak pozostaje po dzień dzisiejszy. W krajach takich jak Polska sadzi się ją wyłącznie w doniczkach, ponieważ w ziemi by nie przetrwała.
Kurkuma jest ceniona ze względu na walory smakowe - po sproszkowaniu otrzymuje się z niej przyprawę, która jest powszechnie wykorzystywana w kuchni azjatyckiej, a obecnie także w innych częściach świata.
Stanowi ona m.in. składnik curry. W smaku przypomina nieco spokrewniony z nią imbir, ponieważ jest korzenna i gorzka. Ma też silny zapach i intensywny, żółto-pomarańczowy kolor, który jest bardzo barwiący. Z tego właśnie powodu kurkuma jest często używana jako barwnik spożywczy, zarówno w indywidualnych zastosowaniach, jak też przy produkcji żywności na przemysłową skalę.
Przyprawa ta ma też wyjątkowe właściwości prozdrowotne, tak wszechstronne, że jest dziś coraz częściej zaliczana do nieoficjalnej grupy tzw. superfoods, czyli naturalnych produktów szczególnie bogatych w składniki odżywcze i lecznicze (aczkolwiek należy pamiętać, że jest to pojęcie głównie marketingowe, nie medyczne).
W medycynie naturalnej Wschodu właściwości te były wykorzystywane już pięć tysięcy lat temu, Zachód dopiero poznaje ich moc.
Surowcem zielarskim kurkumy jest jej kłącze (korzeń), czyli zgrubiały pęd podziemny, będący źródłem najcenniejszych składników, w tym najważniejszego z nich - kurkuminy.
Większego znaczenia (poza dekoracyjnym) nie ma natomiast jej część naziemna, osiągająca do 1 metra wysokości, na którą składa się łodyga, 6-10 ułożonych spiralnie dużych i podłużnych liści oraz żółte kwiaty.
Reklama
Uprawa kurkumy - jak i gdzie rośnie?
Kurkuma wywodzi się ze strefy międzyzwrotnikowej. Rośnie w miejscach, w których przez większą część roku panują wysokie temperatury, a powietrze jest wyjątkowo wilgotne. I takie też warunki roślina ta stawia wszystkim hodowcom.
W praktyce oznacza to, że w Polsce niemożliwa jest hodowla kurkumy w ogrodzie czy na polu (chyba że pod osłoną). Jest bowiem zbyt chłodno i zbyt sucho. Przy odrobinie samozaparcia można natomiast podjąć próbę jej uprawy w doniczce, w domowych warunkach.
Sadzonkę kurkumy, czyli kłącze umieszcza się w ziemi na głębokości około 10 cm. Najlepiej to zrobić wiosną. Należy zapewnić jej temperaturę powyżej 20 stopni oraz dużą wilgotność. W związku z tym wzrastająca roślinę trzeba regularnie podlewać, zraszać, można też doniczkę ustawić na podstawku wypełnionym wodą.
Oprócz tego, pielęgnacja kurkumy polega też na jej częstym nawożeniu. To, jak rośnie kurkuma zależy też od ziemi. Powinna być ona żyzna, bogata w składniki odżywcze, stale wilgotna (ale nie przemoczona), o delikatnie kwasowym pH.
Kurkuma w doniczce jest przede wszystkim rośliną ozdobną. Można oczywiście próbować pozyskać z jej kłączy przyprawę, ale nie ma to wielkiego uzasadnienia.
Żółty proszek z azjatyckich hodowli jest powszechnie dostępny w każdym hipermarkecie i niezwykle tani, zaś ekologiczność domowej uprawy może być iluzoryczna, jeśli sadzonki przed sprzedażą były spryskane różnego typu środkami ochronnymi.
Reklama
Wartości odżywcze kurkumy. Jaki ma skład?
Najważniejszą grupą substancji zawartych w składzie kurkumy są kurkuminoidy, związki chemiczne zaliczane do grupy przeciwutleniaczy polifenolowych, w tym: kurkumina, demetoksykurkumina i bis-demetoksykurkumina.
Wśród nich wyróżnia się ta pierwsza, zdecydowanie dominująca pod względem ilościowym i najcenniejsza pod kątem potencjalnych zastosowań leczniczych (szczegóły poniżej) oraz wszechstronnie przebadana.
Stanowi ona od 0,5 do nawet 5 procent zawartości kłącza ostryżu. Jako ciekawostkę można w tym miejscu podać, że kurkumina została po raz pierwszy wyizolowana z kurkumy w 1815 roku. (Tak przynajmniej poinformowali autorzy tego dokonania A. Vogel i J. Pelletier.) Później okazało się, że w istocie pozyskali oni mieszaninę żywicy i olejku kurkumowego.
Dlatego za faktycznego odkrywcę tej substancji uważany jest polski naukowiec Wiktor Lampe, który tuż przed pierwszą wojną światową opisał jej budowę oraz pozyskał ją na drodze chemicznej syntezy.
Pozostałe składniki czynne, takie jak witaminy i minerały, nie mają większego praktycznego znaczenia, gdyż znajdują się w składzie tej rośliny w śladowych ilościach.
Rzadko też opisuje się kurkumę pod kątem wartości odżywczych - jako przyprawa jest konsumowana w bardzo małych ilościach, siłą rzeczy nie stanowi więc istotnego źródła energii dla organizmu.
Niemniej, z kronikarskiego obowiązku można nadmienić, że w 100 gramach sproszkowanej kurkumy znajduje się (dane: USDA):
- woda: 12 g,
- węglowodany (głównie skrobia): 67,1 g,
- białka: 9,7 g,
- tłuszcze: 3,2 g,
Wśród innych składników należy wymienić także:
- minerały: wapń, magnez, potas, żelazo, sód, cyn, mangan, selen;
- witaminy B1, B2, B3, B5, B6, B9 a także E i C.
Jeśli chodzi o kaloryczność, 100 gramów produktu dostarcza do organizmu 312 kcal.
Reklama
Jakie są właściwości kurkumy?
Czy kurkuma jest zdrowa? Tak. Zarówno wielowiekowa tradycja jej stosowania, jak też liczne doniesienia naukowe wskazują, iż ma ona korzystny wpływ na zdrowie człowieka. Na wielu polach.
Tak jak zostało to zasygnalizowane wyżej, właściwości zdrowotne tej rośliny mają związek przede wszystkim z charakterystyką samej kurkuminy, której naukowcy przypisują działanie:
- antyoksydacyjne,
- przeciwzapalne,
- przeciwwirusowe,
- przeciwbakteryjne,
- przeciwgrzybicze,
- przeciwnowotworowe,
- przeciwcukrzycowe,
- przeciwmiażdżycowe,
- przeciwdepresyjne,
- hipotensyjne,
- neuroprotekcyjne,
- kardioprotekcyjne,
- gastroprotekcyjne,
- hepatoprotekcyjne.
Zawraca się uwagę, że właściwości antyoksydacyjne kurkuminy są niezwykle silne, porównywalne z mocą działania witamin E i C. Dzięki temu skutecznie zwalcza ona wolne rodniki (reaktywne formy tlenu), odpowiedzialne między innymi za starzenie się skóry oraz rozwój procesów nowotworowych.
Działanie przeciwzapalne kurkuminy związane jest z wykazywaną przez nią zdolnością do hamowania aktywności tzw. jądrowego czynnika transkrypcyjnego NF-kB, co przekłada się na obniżenie ekspresji wielu substancji odpowiedzialnych za stany zapalne, takich jak choćby cykoloksygenaza-2 (COX-2) i interleukina 8. Warto zauważyć, że na blokowaniu COX-2 polega działanie wielu profesjonalnych farmaceutyków, w tym m.in. niektórych niesteroidowych leków przeciwzapalnych.
Kurkumina zapobiega powstawaniu złogów β-amyloidu - jest to peptyd, którego agregacja jest uważana za jedną z przyczyn rozwoju choroby Alzheimera.
W związku ze sprzecznymi informacjami wiele osób pyta, czy kurkuma obniża ciśnienie, a może je podwyższa? Kurkumina pozytywnie oddziałuje na układ sercowo-naczyniowy. Na wiele sposobów. Jednym ze skutków jej stosowania jest zmniejszone naciekanie tłuszczów na ścian tętnic. Ten i kilka innych mechanizmów sprawiają, że zapobiega ona powstawaniu zmian miażdżycowych, obniża ciśnienie tętnicze oraz chroni serce.
Inne często stawiane pytanie brzmi: czy kurkuma ma właściwości odchudzające? Faktycznie znajduje się ona w składzie preparatów przeznaczonych dla osób, które chcą zrzucić zbędne kilogramy i jest reklamowana jako skuteczny środek na nadwagę. Wiedza naukowa nie jest w tym zakresie szeroka, aczkolwiek w ostatnich latach pojawiły się doniesienia potwierdzające takie właśnie działanie.
Jest to tylko niewielka część właściwości przypisywanych kurkuminie (inne zostaną opisane szerzej poniżej). Część z nich jest bardzo silna, co mogłoby predestynować tę substancję do szerszego wykorzystania w przemyśle farmaceutycznym. Problemem jednak jest jej słaba biodostępność, niestabilność, niezbyt dobra rozpuszczalność w płynach ustrojowych oraz szybki metabolizm w układzie pokarmowym.
Z jednej strony oznacza to, że spożywanie kurkumy w standardowych ilościach niekoniecznie musi się przekładać na wszystkie opisywane działania. Z drugiej strony naukowcy widząc potencjał tej rośliny i zawartej w niej kurkuminy pracują nad możliwością stosowania jej metabolitów lub produktów modyfikacji chemicznych.
Trwają badania zmierzające do opracowania leków na różne schorzenia, których kurkumina byłaby kluczowym składnikiem.
Reklama
Na co pomaga kurkuma?
Na co działa kurkuma w praktyce? Na jakich polach jej zastosowanie może przynieść prozdrowotne korzyści?
Wymienić w tym kontekście można takie choroby i zaburzenia, jak:
- przeziębienia i inne infekcje wirusowe, bakteryjne, grzybicze;
- choroby nowotworowe, w tym między innymi rak piersi czy wątroby;
- miażdżyca i inne schorzenia układu sercowo-naczyniowego;
- schorzenia neurodegeneracyjne, takie jak choroba Alzheimera;
- zaburzenia psychiczne, w tym depresja;
- problemy metaboliczne, w tym cukrzyca typu II (związana głównie z otyłością);
- zaburzenia trawienia, choroba wrzodowa żołądka;
- poalkoholowe i inne zniszczenia oraz schorzenia wątroby;
- choroby stawów, w tym artretyzm (dna moczanowa).
Z drugiej strony cały czas należy podkreślać, że potencjalne właściwości nie zawsze musi się przekładać na realne działanie. Kurkuma nie jest lekiem, lecz przyprawą, a pozyskiwana z niej kurkumina w postaci farmaceutycznej ma status suplementu diety.
Ostryż może zatem wspierać naturalne zdolności organizmu do walki z danym schorzeniem, czy też w ograniczonym stopniu hamować jego postępy, w niektórych przypadkach jej suplementacja jest więc wręcz zalecana.
Nie należy jednak oczekiwać cudów takich, jak całkowite wyleczenie z raka czy zatrzymanie choroby Alzheimera.
Kurkuma na odchudzanie
Kurkuma a odchudzanie to temat wciąż budzący wiele kontrowersji i niepewności. W sprzedaży są preparaty łączące w swoim składzie kurkumę z pieprzem, a ich działanie odchudzające opisywane jest na różne sposoby.
Substancja czynna ostryżu długiego, a więc kurkumina ma:
- przyspieszać metabolizm,
- wspierać trawienie,
- poprawiać profil lipidowy,
- hamować powstawanie wisceralnej tkanki tłuszczowej (zwanej też trzewną - okala ona narządy zlokalizowane w jamie brzusznej).
Informacje na ten temat podawane są dość chaotycznie, a w wielu przypadkach wyraźny jest ich kontekst marketingowy. Niemniej kwestia ta była przedmiotem zainteresowania naukowców. W 2018 roku na łamach czasopisma Critical Reviews in Food Science and Nutrition ukazał się artykuł podsumowujący wnioski płynące z 11 badań przeprowadzonych na całym świecie z udziałem łącznie 876 osób.
Na ich podstawie autorzy tekstu sformułowali wnioski, że suplementacja kurkuminą:
- obniża masę ciała (średnio o 1,1 kilogram),
- obniża indeks BMI, wyrażający stosunek wagi do wzrostu (przeciętnie o 0,48 kg/m2),
- nie zmniejsza znacząco obwodu w talii poza osobami ze znaczną otyłością, a także przyjmującymi kurkuminę w bardzo dużych ilościach i przez dłuższy czas.
Bardziej szczegółowe informacje zawarte w tym badaniu mogą stanowić pewną wskazówkę w kwestii tego, jak stosować kurkumę na odchudzanie. Efekty dotyczące obwodu w talii zostały zaobserwowane dopiero po 8-tygodniowej kuracji i przy zastosowaniu dawek przekraczających 1000 mg kurkuminy na dzień. Były to więc bardzo duże, przewyższające rekomendowane poziomy maksymalne dla osób stosujących tę substancję na co dzień.
Poza tym, biorąc pod uwagę fakt, że substancja czynna stanowi zaledwie niewielki procent składu kurkumy, spożycie samej przyprawy musiałoby być naprawdę znaczne, aby można było mówić o efektach. Dlatego lepszy rezultat - jeżeli już - przynosi przyjmowanie suplementów o dużym stężeniu kurkuminy.
Kurkuma na przeziębienie
Często stosuje się kurkumę na przeziębienie, zapalenie oskrzeli, kaszel, płuca, zatoki, gardło, zapalenie pęcherza i odporność. Najlepiej robić to z dodatkiem miodu. Choć brzmi to jak idealny przepis na wszelkie możliwe infekcje, nie jest to do końca prawda. Gdyby tak było w rzeczywistości, większość przyziemnych schorzeń dotykających ludzkość można byłoby leczyć złocistą przyprawą, w ogóle nie sięgając po leki.
Rzeczywistość jest nieco bardziej złożona. Do pewnego stopnia znaczenie mogą mieć opisane wyżej właściwości przeciwzapalne. Badania naukowe wykazały też liczne działania przeciwdrobnoustrojowe.
Już w 1949 roku na łamach prestiżowego czasopisma Nature ukazał się artykuł, którego autorzy (Schraufstatter i Bernt) dowodzili, iż kurkumina działa wobec szczepów Staphylococcus aureus (gronkowiec złocisty) i Mycobacterium tuberculosis (prątki gruźlicy)
Inne opracowania wskazują też na szerszą grupę bakterii Gram-dodatnich (m.in. gronkowców i paciorkowców), a także grzyby drożdżoidalne. Wspomina się również o niektórych wirusach.
Jednak także i tym przypadku ograniczenia, o których była mowa wcześniej (m.in. niska biodostępność czy szybkie wydalanie z organizmu) nie pozwalają mówić o kurkumie w kategoriach innych, niż „domowego sposobu” czy „naturalnego antybiotyku”. Nie jest to lek.
Kurkuma na włosy, skórę, paznokcie i… zęby
Kurkuma jest stosowana na skórę z różnych powodów. Po pierwsze, kurkumina jako bardzo silny antyoksydant, może do pewnego stopnia redukować widoczne objawy starzenia się. Po drugie, istotne są jej właściwości przeciwzapalne, dzięki którym sprawdzi się w przypadku schorzeń przebiegających na podłożu zapalnym, takich jak trądzik, łuszczyca, egzema czy opryszczka.
Istnieje też przekonanie, że może być stosowana kurkuma na rany - tak przynajmniej od wieków czynią Hindusi. A czy stosuje się kurkumę na włosy? Niekiedy jest ona również dodawana do szamponów, odżywek czy płukanek jako środek koloryzujący na siwe pukle.
Ale uwaga - należy z pewną dozą ostrożności podchodzić do daleko idących komunikatów o jawnie marketingowym wydźwięku, w myśl których zastosowanie kurkumy pozostawia skórę gładką, naprężoną, wypoczętą i doskonale odżywioną, a pasma włosów będą dzięki niej silne, lśniące i wygładzone.
Uważać należy również na mity, wedle których przypisuje się kurkumie moce, jakich ona nie posiada. Przykładowo, z niewiadomych przyczyn wiele osób zaczęło się pytać, czy kurkuma wybiela zęby. Kwestia ta jest intensywnie poruszana na internetowych forach, gdzie znajdują się liczne „dowody” na skuteczność tej właśnie metody.
W rzeczywistości nie ma żadnych badań potwierdzających zasadność takich praktyk. Co więcej, specjaliści podkreślają, że kurkuma sama w sobie jest żółtym barwnikiem, w dodatku niezwykle silnym i inwazyjnym. Nawet więc, jeśli można jej przypisać pewne właściwości ścierne, które pozwalałyby usuwać drobne przebarwienia ze szkliwa, sama w sobie może mieć wielce destrukcyjny wpływ na estetykę uzębienia.
Kurkuma na stawy, kości i mięśnie. Jak ją stosować?
Jedną z najlepiej udokumentowanych właściwości kurkumy jest jej działanie na różnego typu dolegliwości stawów, kości i mięśni. Wymienia się w tym gronie takie problemy zdrowotne, jak:
- reumatoidalne zapalenie stawów,
- zapalenie kości i stawów,
- zapalenie ścięgien,
- dna moczanowa (artretyzm),
- zwyrodnienie stawów.
Badania wykazują różne mechanizmy działania kurkuminy w tym zakresie, generalnie sprowadzające się do hamowania różnego typu procesów zapalnych. J. M. Wierońska wymienia w tym kontekście między innymi zmniejszanie syntezy COX-2 w płynie maziowym, czy obniżanie stężenia innych czynników zapalnych: MMP-3 i MMP-9, prostaglandyny E2 czy metaloproteinazy.
Kurkuminoidy mają też zapobiegać skutkom działania cytokin, takich jak IL-1β. Redukują one również poziom kaspazy-3, czyli enzymu degradującego białka komórkowe. Zwiększają natomiast ilość substancji zapobiegających śmierci komórki (Bcl-2, Bcl-xL).
Namacalnym efektem tego może być zmniejszenie dolegliwości bólowych, wrażliwości stawów oraz ilości wybroczyn, a także zwiększenie mobilności.
Przyjmowanie kurkumy w postaci przyprawy nie przyniesie większych efektów, te jednak są obserwowane po zastosowaniu suplementów, w których działanie kurkuminy jest radykalnie wzmacniane przez różnego typu substancje pomocnicze.
Kurkuma na wątrobę, jelita i dolegliwości układu pokarmowego
Działanie przeciwzapalne ma też duże znaczenie w przypadku niektórych schorzeń układu pokarmowego o bardzo różnej etiologii i przebiegu. Należą do nich między innymi nieswoiste zapalenia jelit, w tym choroba Leśniowskiego-Crohna oraz wrzodziejące zapalenie okrężnicy (jelita grubego).
Badania wykazały, że hamując różne czynniki prozapalne ekstrakty z kurkumy ograniczały występujące w przebiegu tych schorzeń objawy, zwłaszcza jeśli były aplikowane równocześnie ze standardowym leczeniem farmakologicznym.
Znane i potwierdzone naukowo jest też działanie kurkumy na wątrobę. Badania na zwierzętach wykazały, że kurkumina chroni jej tkanki przed destrukcyjnym działaniem różnych substancji, takich jak paracetamol, utlenione tłuszcze, alkohol, oraz toksyny produkowane przez grzyby rodzaju Aspergillus. Efektem jest też zmniejszone odkładanie się lipidów w wątrobie. Znaczenie mają w tym przypadku przede wszystkim właściwości przeciwutleniające.
Oprócz tego kurkumina usprawnia przepływ żółci. Zapobiega tworzeniu się kamieni żółciowych, a także poprawia trawienie wielu składników pożywienia. Sprzeczne są natomiast doniesienia odnośnie tego, czy substancja ta stymuluje wytwarzanie kwasów żółciowych w wątrobie, czy wręcz przeciwnie. Badania w tej materii były prowadzone na zwierzętach i przyniosły bardzo zróżnicowane rezultaty.
Może też być stosowana kurkuma na wrzody żołądka. Jej skuteczność potwierdziły badania przeprowadzone na szczurach. Naukowcy odkryli, że kurkumina hamuje wydzielanie soku żołądkowego, który służy wprawdzie trawieniu pokarmów, ale w nadmiernych dawkach może prowadzić do postępujących uszkodzeń błon śluzowych układu pokarmowego.
Badacze wskazują, że szczególnie efektywne może być zapobieganie chorobie wrzodowej przy jednoczesnym zastosowaniu preparatów z kurkumy z lekami zaliczanymi do grupy antagonistów receptorów histaminowych.
Warto dodać, że kurkumina pobudza dodatkowo wydzielanie mucyny, czyli glikoproteiny chroniącej błony śluzowe układu trawiennego przed działaniem soków żołądkowych.
Oprócz tego kurkuma chroni żołądek i jelita przed zaburzeniami trawienia związanymi z dolegliwościami gastrycznymi, takimi jak wymioty, wzdęcia czy odbijanie.
Kurkuma na pasożyty, bakterie i wirusy?
Opisane zostało wyżej potencjalne działanie przeciwdrobnoustrojowe kurkuminy w przypadku infekcji dróg oddechowych, ale należy wiedzieć, iż skuteczność wykazuje ona także wobec niektórych patogenów atakujących układ pokarmowy.
Już w latach czterdziestych dowiedziono, że są wśród nich pałeczki Salmonella paratyphi, powodujące groźny dur brzuszny. W ostatnim czasie wiele mówi się natomiast o bakteriach Helicobacter pylori. Drobnoustroje te występują powszechnie (zarażają 29-79 procent populacji - dane: B. Menchicchi) u wielu osób całkowicie bezobjawowo, u innych jednak powodują bóle brzucha, a nawet przyczyniają się do rozwoju choroby wrzodowej czy raka żołądka. Są one przy tym odporne na antybiotyki, stąd poszukiwania różnych innych substancji pomagających wyeliminować je ze środowiska układu pokarmowego.
Jedną z tych, ku którym zwróciły się oczy naukowców, jest kurkumina. W 2019 roku media na całym świecie informowały, że naukowcy z Wielkiej Brytanii i Niemiec opracowali kapsułki roboczo nazwane DexS40-NC, zawierające w swoim składzie ekstrakt z kurkumy w połączeniu z innymi substancjami (lizozym, siarczan dekstranu).
Badania wykazały, że preparat ten utrudnia bakteriom przywieranie do ścian żołądka, a jednocześnie „wystawia” je na działanie antybiotyków. Wyniki prac zostały więc ocenione jako bardzo obiecujące, aczkolwiek należy podkreślić, że było to jedynie badania in vitro, a więc przeprowadzone poza żywym ustrojem, na wyizolowanych tkankach.
Inne, wcześniejsze badania in vitro również wykazały skuteczność kurkuminy, która hamowała wzrost Helicobacter pylori oraz zapobiegała skutkom zarażenia. Jednak efekty uzyskane w badaniach klinicznych na konkretnych pacjentach nie przyniosły tak imponujących wyników. W jednym z nich bakterie udało się wyeliminować u zaledwie 3 z 25 pacjentów otrzymujących kurkumę (J. M. Werońska).
Co jakiś czas pojawiają się doniesienia także o tym, że kurkuma działa na różne inne bakterie, wirusy i pasożyty. Wiele osób twierdzi, że zwalcza tasiemce, owsiki, pluskwy, a do tego może być skuteczna na boreliozę i grzybicę jamy ustnej.
Kurkuma na potencję. Czy pomaga zwalczać mięśniaki macicy?
Kurkuma na potencję? Teoretycznie tak, aczkolwiek znów należy powściągnąć przesadny optymizm, którym mogłaby napawać lektura niektórych publikacji zamieszczanych w Internecie.
Wbrew przesadnym twierdzeniom ten skromny korzeń nie działa, jak niebieska tabletka. Jak natomiast pisze T. Deptuła, kurkumina może wspierać erekcję dzięki indukowaniu hemooksygenazy 1.
Pod ta nazwą kryje się enzym degradujący hem i działający przeciwzapalnie poprzez produkcję tlenku azotu. Tlenek ten zaś jest jednym ze związków uczestniczących w złożonej kaskadzie procesów zwieńczonych uzyskaniem przez mężczyznę wzwodu.
Zważywszy, że istotą mechanizmu erekcji jest sprawne wypełnienie ciał jamistych prącia, pewne znaczenie może mieć też działanie przeciwmiażdżycowe kurkuminy, a co za tym idzie - poprawiające przepływ krwi. Pośrednio też na zdolność do odbycia stosunku może ta substancja wpływać poprzez swoje właściwości przeciwcukrzycowe.
Przypisywane są też ostryżowi inne odziaływania na układ rozrodczy, zarówno męski jak też kobiecy. Ze względu na właściwości przeciwzapalne i przeciwbakteryjne może być używany na infekcje intymne.
O tym, że działa na mięśniaki macicy, cysty, endometriozę i wszelkie inne dolegliwości ginekologiczne, można często przeczytać w Internecie, głównie jednak dlatego, że od wieków jest on stosowany przez Hinduski w tradycyjnym domowym leczeniu. Nauka na ten temat nie ma wiele do powiedzenia.
A jakie jest działanie kurkumy na prostatę? Przyprawa ta nie pomaga na jej przerost, który jest powszechną dolegliwością, lecz na schorzenie rzadsze, choć dużo groźniejsze, a więc na raka gruczołu krokowego.
Czy kurkuma pomaga na raka? Kiedy jeszcze ją stosować?
Liczne doniesienia naukowe z całego świata pozwalają stwierdzić, iż kurkuma wykazuje silną aktywność przeciwnowotworową. Zawarte w niej kurkuminoidy działają na tym polu wielokierunkowo.
Ograniczają czynniki odpowiedzialne za proliferację, czyli namnażanie się komórek nowotworowych, a także ich migrację i zjadliwość. Aktywują też tzw. szlaki apoptozy (programowanej śmierci komórek) oraz hamują tzw. angiogenezę, czyli tworzenie się naczyń włosowatych zaopatrujących guza w krew, tlen i składniki odżywcze.
W ten sposób utrudniają rozwój raka oraz jego przerzuty do innych organów. Oprócz tego, kurkumina może poprawiać działanie niektórych leków przeciwnowotworowych.
Nie jest oczywiście kurkuma lekiem na raka stanowiącym podstawę leczenia tej śmiertelnie niebezpiecznej choroby. W tym jednak przypadku preparaty z jej zawartością mogą stanowić efektywne uzupełnienie terapii, dlatego też ich włączenie może być zalecane przez lekarzy.
Z dostępnych badań wynika, że pozytywne wyniki notowane są przypadku zachorowań i leczenia m.in. raka piersi, a także prostaty, wątroby (wątrobokomórkowego), trzustki, jelita grubego i wielu innych.
W ostatnich latach badacze przyglądają się możliwości stosowania kurkumy na depresję. Opracowania naukowe wykazują, że może ona być skuteczna tak, jak słynny prozac. Jedno z badań, którego wyniki opublikowano w 2014 roku na łamach czasopisma Phytotherapy Research dowiodło, że kurkumina może być stosowana w leczeniu pacjentów z umiarkowanymi postaciami tej choroby (bez myśli samobójczych i zaburzeń psychotycznych).
Doświadczeniu poddano 60 osób podzielonych na kilka grup oraz diagnozowanych za pomocą skali depresji Hamiltona. Część z nich przyjmowała kurkuminę w dawce 1000 mg dziennie, część zaś 20 mg fluoksetyny, czyli substancji czynnej prozacu, zaliczanej do grupy inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny.
Okazało się, że działanie terapeutyczne preparatów były niemal identyczne, przy czym w przypadku kurkuminy było one obciążone mniejszą ilością potencjalnych skutków ubocznych. Dodać jeszcze można, że najlepszy efekt przyniosło jednoczesne przyjmowanie obydwu substancji jednocześnie.
Tak jak zostało wspomniane wyżej, wykazywane jest korzystne działanie kurkumy w profilaktyce oraz leczeniu choroby Alzheimera, związane z ograniczaniem procesu tworzenia się blaszek amyloidowych.
Ostryż może być też przydatny w terapii innej ciężkiej dolegliwości neurodegeneracyjnej, jaką jest choroba Parkinsona. Temat ten wymaga jednak jeszcze wielu badań, póki co obiecujących wskazówek dostarczyły jedynie doświadczenia na szczurach.
Na co jeszcze pomaga kurkuma? Choćby na cukrzycę, co także potwierdziły liczne badania. W przeprowadzonych eksperymentach na ludziach i zwierzętach, duże dawki kurkuminy prowadziły do obniżenia stężenia glukozy oraz hemoglobiny we krwi, a także ograniczały przyrost tkanki tłuszczowej. Naukowcy zaobserwowali też ograniczenie tzw. białkomoczu oraz korzystne zmiany aktywności enzymów komórkowych w nerkach.
Z innych lepiej lub gorzej udokumentowanych działań, można wspomnieć o potencjalnej możliwości stosowania kurkumy na hemoroidy (m.in. ze względu na właściwości przeciwzapalne oraz działanie zwiększające przepływ krwi), czy niedoczynność tarczycy (poprawa parametrów hormonów syntezowanych przez ten gruczoł).
Reklama
Kurkuma w tabletkach i do picia. Jak ją stosować?
Jak stosować kurkumę? Można ją włączyć do diety, jako przyprawę lub też suplementować, przyjmując preparaty zawierające większe dawki substancji czynnej, czyli kurkuminy.
Szczególnie w drugim z wymienionych przypadków niezwykle istotne jest, aby przestrzegać zaleconego dawkowania i nie przekraczać ilości uznawanych z bezpieczne (szczegóły w dalszej części artykułu).
Suplementy diety dostępne są w różnych postaciach, w tym przede wszystkim:
- do połykania - w kapsułkach i tabletkach,
- do picia - jako soki.
Część preparatów zawiera wyłącznie kurkumę oraz izolowaną z niej kurkuminę, inne wzbogacone są o dodatki zapewniające efekt synergii w działaniu. Najczęściej jest to piperyna, czyli leczniczy składnik pieprzu.
Opinie środowiska naukowego i lekarskiego na ich temat są zróżnicowane i często zależą od tego, jak dany specjalista podchodzi do możliwości leczenia naturalnego.
Niewątpliwie jednak wielu fachowców zauważa, że mimo entuzjastycznych peanów na cześć kurkumy formułowanych w ostatnich latach (m.in. na fali fascynacji medycyną Wschodu), preparaty te nie stanowią leku na wszelkie możliwe dolegliwości, nawet jeśli w ten właśnie sposób są przedstawiane przez producentów i sprzedawców suplementów.
A jak jeść kurkumę, jeśli ma ona pozostać smacznym dodatkiem do dań? Zazwyczaj jest ona stosowana jako zwykła przyprawa, w postaci gotowego proszku lub startych świeżych korzeni. Można też z jej udziałem komponować różne wyszukane przysmaki (więcej na ten temat poniżej).
Znane są też zastosowania zewnętrzne - lecznicze i kosmetyczne. Nakłada się kurkumę na skórę, dziąsła, wargi, w tym także miejsca zranień. W tym celu przyrządza się z niej pasty, żele lub okłady.
Należy jednak pamiętać, że ma ona silne właściwości barwiące, a powstałe zabrudzenia nie jest łatwo usunąć. W szczególnych przypadkach wystąpić też mogą miejscowe reakcje alergiczne.
Reklama
Jak zwiększyć przyswajalność kurkumy? Z czym ją łączyć?
Problemem, na który zwraca się uwagę w kontekście zastosowań prozdrowotnych, jest niska przyswajalność kurkumy. Aby ją zwiększyć, zaleca się łączenie z innymi produktami spożywczymi.
Najczęściej mówi się w związku z tym o różnego typu olejach, w których dobrze się ona rozpuszcza. Może to być choćby oliwa z oliwek, która sama w sobie jest bardzo zdrowa (na zimno), mogą też być inne tłuszcze roślinne i zwierzęce.
Drugim powszechnie stosowanym rozwiązaniem jest łączenie kurkumy z pieprzem. Jeden z jej składników, alkaloid o nazwie piperyna zwiększa bowiem wielokrotnie biodostępność kurkuminy. Nie bez powodu obie te substancje są łączone w składzie suplementów. Podobnie można zrobić przygotowując posiłki.
Kurkuma lepiej wchłania się też pod wpływem wysokich temperatur, dlatego dobrym pomysłem jest dodawanie jej do dań spożywanych na ciepło czy gorącej herbaty lub kawy.
Kojarzy się też kurkumę z miodem, czosnkiem, imbirem czy cytryną, nie po to jednak by zwiększać jej przyswajalność, lecz w celu kumulacji terapeutycznych efektów działania kilku produktów zaliczanych do grupy naturalnych antybiotyków i mających właściwości przeciwbakteryjne.
Do jaki potraw dodawać kurkumę?
Do czego pasuje kurkuma w kuchni? W jaki sposób można wykorzystać jej walory smakowe, a przy tym dostarczyć szczyptę zdrowej kurkuminy do organizmu?
Kurkuma jest jednym ze składników curry, w Indiach rozumianego jako specyficzny sposób przygotowywania posiłków, w Polsce zaś najczęściej utożsamianego z mieszanką różnych przypraw (również imbiru, pieprzu, chili, kolendry czy kminu).
Oprócz tego kurkuma doskonale sprawdza się jako dodatek nadający smaku lub złocistą barwę takim produktom i daniom, jak:
- ryż, makaron, pierogi ciasta,
- warzywa (brokuły, dynia, marchew),
- rośliny strączkowe (groch, soja, ciecierzyca),
- marynaty do mięs,
- pikle, sałatka z ogórka.
Z kurkumy można przygotować smaczną pastę. Niezbędnymi składnikami są:
- kurkuma w proszku (dwie łyżki),
- czarny pieprz (pół łyżeczki),
- imbir (pół łyżeczki).
Produkty te należy wymieszać, a następnie zalać niewielką ilością wody i gotować aż do zgęstnienia.
Uzyskana w ten sposób pasta będzie stanowić smaczną bazę lub dodatek do innych potraw. Takich, jak choćby zyskujący ostatnio dużą popularność przysmak zwany złotym mlekiem. Do jego przygotowania potrzebne są:
- pasta z kurkumy (łyżeczka),
- olej kokosowy (pół łyżeczki),
- mleko kokosowe (szklanka).
Składniki te starannie miesza się, a następnie gotuje, nie doprowadzając jednak do wrzenia. Otrzymany napój powinno się pić na czczo. Ze względu na działanie pobudzające, nie jest zalecany do spożycia w godzinach wieczornych.
Czym zastąpić kurkumę?
Co zrobić, gdy z jakichś powodów nie można wykorzystać kurkumy? Czym ją zastąpić? Istnieje cała gama produktów, które mają podobny smak oraz zbliżone działanie przeciwzapalne czy przeciwbakteryjne.
Jednym z nich jest wspomniane curry. W dostępnych w Polsce mieszkankach kurkuma stanowi podstawowy składnik, zatem do pewnego stopnia przyprawy te mogą być stosowane zamiennie.
Ze względu na pokrewieństwo biologiczne i korzenny smak, stosuje się też niekiedy zamiennie imbir. Innym rozwiązaniem jest użycie musztardy w proszku. Jeśli komuś zależy na tym, by nadać potrawie goryczki, a jednocześnie zabarwić ją na żółto, dobrze w tej roli sprawdzi się gorczyca.
Inne możliwości, to zastosowanie między innymi kminu, mieszkanki buzdyganka i papryki, nasion annato czy szafranu (aczkolwiek ten ostatni, uchodzący za jedną z najdroższych przypraw, może w praktyce okazać się alternatywą nader kosztowną).
Ile kurkumy dziennie? Dawkowanie
Optymalne dawkowanie kurkumy nie jest autorytatywnie ustalone, jako że nie jest to lek, a zwykły produkt spożywczy, tudzież suplement diety. Określony jest jednak maksymalny bezpieczny pułap dziennego spożycia kurkuminoidów. Wedle zaleceń Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności wynosi on 3 mg na każdy kg masy ciała. Dla osoby o przeciętnej wadze 70 kg jest to więc nieco ponad 200 mg na dobę.
W przypadku przyprawy, jaką jest kurkuma, rozważania na temat dawkowania są bezpodstawne - aby osiągnąć efekt terapeutyczny, należałoby się nią wprost zajadać, czego w praktyce nikt nie czyni.
Dlatego w celach prozdrowotnych przyjmuje się suplementy, zawierające bardziej skoncentrowane dawki kluczowych substancji czynnych, jakimi są kurkuminoidy, w tym kurkumina.
W czasie suplementacji należy się trzymać zaleceń producenta i nie przekraczać wskazanych przez niego dawek oraz nie przyjmować tabletek częściej, niż jest to wskazane (zazwyczaj 2-3 porcje dziennie). Warto przy tym pamiętać, że kluczowym parametrem nie jest ilość ekstraktu z kurkumy, lecz samej kurkuminy.
Trzeba też przypomnieć, że w wielu opisanych wyżej badaniach, efekty były osiągane przy aplikacji kurkuminy na poziomie 1000 mg dziennie, a więc znacznie wyższym niż uznawany za bezpieczny w suplementacji. W tym przypadku jest jednak mowa o dawkach terapeutycznych, adekwatnych do zastosowań incydentalnych, nie codziennych.
O przedawkowaniu kurkumy nie mówi się wiele poza ogólnikowymi stwierdzeniami, iż przy regularnym, przynajmniej trzykrotnym przekraczaniu dobowych pułapów maksymalnych, mogą występować dolegliwości takie, jak biegunka, bóle brzucha i głowy oraz wysypki skórne.
Kurkuma w ciąży. Dlaczego nie jest wskazana?
Kurkuma w ograniczonych ilościach nie jest szkodliwa dla większości osób, tym bardziej że zawarte w niej substancje czynne są szybko usuwane z organizmu.
Jednak przyjmuje się, że większych jej dawek zawartych w suplementach nie powinny przyjmować kobiety ciężarne. Kurkuma w ciąży, zwłaszcza w ostatnich jej fazach może się bowiem okazać niebezpieczna dla dziecka. Istnieje ryzyko, że wywołane zostaną skurcze, które doprowadzą do poronienia lub przedwczesnego porodu.
Nie ma natomiast wiążących informacji odnośnie stosowania kurkumy w okresie karmienia piersią. Laktacja nie jest wymieniana wśród przeciwwskazań do jej spożycia, często jednak ze względu na brak badań w tej materii, zaleca się ostrożność, zwłaszcza w przypadku suplementacji.
Od jakiego wieku kurkuma dla dzieci?
Nie ma jednoznacznych danych odnośnie stosowania ostryżu oraz wytwarzanych na jego bazie suplementów przez dzieci.
Generalne uważa się, że kurkumę jako przyprawę można wprowadzać nawet do diety niemowlaka, oczywiście w śladowych ilościach. U starszych maluchów, po uzyskaniu akceptacji ze strony lekarza, dozwolone jest także podawanie suplementów przy uwzględnieniu wspomnianych wyżej rekomendacji.
Dawkowanie dla dzieci, tak jak dla osób dorosłych, zależne jest przede wszystkim od masy ciała - maksymalnie do 3 mg substancji czynnej na każdy kilogram.
Przeciwwskazania do stosowania kurkumy
Najczęściej wymienianym przeciwwskazaniem do stosowania kurkumy jest ciąża. Nie powinny jej suplementować także osoby z chorobami nerek z uwagi na upośledzone wydalanie z organizmu oraz możliwość dalszych uszkodzeń tego organu.
Ostrożność jest zalecana również przy zaawansowanej chorobie wrzodowej żołądka, kamicy żółciowej, nadciśnieniu śródczaszkowym, cukrzycy typu 1 oraz alergii na którykolwiek ze składników ostryżu.
Co bardzo ważne, kurkumina aplikowana w dużych ilościach może wchodzić w reakcje z lekami. Niekiedy wprawdzie obserwowany jest w związku z tym korzystny efekt synergii, jednak w innych przypadkach nasila ona ich działanie w sposób nadmierny tudzież niekontrolowany, trudny do określenia.
Dotyczy to między innymi leków na nadciśnienie, przeciwzakrzepowych czy przeciwdepresyjnych. Nie ma natomiast wpływu na działanie tabletek antykoncepcyjnych, o co pyta wiele kobiet.
Działanie niepożądane kurkumy. Jak ich uniknąć?
Odpowiedź na pytanie, czy kurkuma może zaszkodzić, jest złożona i uzależniona od wielu czynników, takich jak:
- przeciętna dzienna dawka w odniesieniu do masy ciała,
- długotrwałość suplementacji,
- stan zdrowia pacjenta,
- repertuar przyjmowanych przez niego leków.
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) nadała kurkuminie status GRAS (Generally Recognized as Safe), czyli mówiąc wprost - uznała ją za bezpieczną. Podobną opinię wydał wspomniany wyżej Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności, przy założeniu, że przestrzegane będą zalecenia odnośnie dziennego dawkowania.
Oczywiście należy pamiętać o tym, że kurkumina ma bardzo szerokie i często silne działanie, które nie zostało do końca poznane. Uważa się, że jest ona mało toksyczna, ale otwarte pozostają liczne pytania, jak choćby o to, czy szkodzi na nerki.
Pojawiają się doniesienia, że może tak być z uwagi na fakt, iż podnosi ona stężenie szczawianów, przyczyniając się do rozwoju kamicy nerkowej. Pisze się też niekiedy, że mimo właściwości hepatoprotekcyjnych oraz przeciwnowotworowych, kurkuma może być niebezpieczna dla wątroby.
Jeśli jest przyjmowana w bardzo dużych dawkach i przez dłuższy czas, może powodować stan zapalny tego organu, jego uszkodzenia, a nawet nowotwór. Dlatego lekarze przestrzegają przed bezrefleksyjnym przyjmowaniem suplementów na własną rękę i w myśl zgubnej zasady „im więcej, tym lepiej”.
Czym zmyć kurkumę? Domowe sposoby
Kurkuma jako silny barwnik, koloryzuje wszystko, z czym się zetknie. Czasem jest to efekt pożądany, czasem - wręcz przeciwnie. Przy przygotowywaniu i spożywaniu posiłków z dodatkiem tej przyprawy często dochodzi do stosunkowo trwałego zabrudzenia rąk, paznokci, twarzy, zębów czy ubrania. Czym można zmyć ten barwnik?
Główny problem stanowi to, że kurkumina nie rozpuszcza się w wodzie. Nie można jest zatem po prostu wypłukać. W przypadku ubrań niezbędne jest pranie z użyciem silnych proszków i odplamiaczy - skuteczność zależy m.in. od tego, jak szybko plama zostanie „zaprana”. Im starsze zabrudzenie, tym trudniej usuwalne.
Do czyszczenia dłoni czy paznokci często jest polecana oliwa. Po jej aplikacji i odczekaniu kilkunastu minut, należy skórę intensywnie wycierać ręcznikiem (najlepiej starym i niepotrzebnym, gdyż przyjmie on ścierany barwnik).
Wśród innych domowych sposobów wymienia się użycie sody oczyszczonej, octu oraz płynu do zmywania naczyń.
Cena kurkumy. Gdzie ją kupić?
Ile kosztuje kurkuma? To zależy. Cena kuchennej przyprawy, dostępnej w marketach i spakowanej w standardowe opakowania (20 gramów) wynosi około 2 złotych.
W sklepach ze zdrową żywnością i ziołami, a także za pośrednictwem internetowych serwisów można też kupić mieloną kurkumę w większych ilościach i korzystnych cenach jednostkowych: 3-4 złote za 100 gramów i zaledwie kilkanaście złotych za 1 kg.
Dostępna w sklepach, w tym także popularnych hipermarketach, jest też świeża kurkuma w postaci kłączy. Standardowe opakowania o masie około 250 gramów kosztują zwykle w granicach 10-20 złotych. Uwaga: po zakupie produkt taki należy przechowywać w lodówce, aby dłużej zachował swoje walory i nadawał się do użycia nawet po 2 tygodniach.
Wyższe i bardziej zróżnicowane są ceny suplementów. Kurkuma w tabletkach, kapsułkach czy soku, może kosztować od 20 do nawet 90 złotych, w zależności od wielkości opakowania, a także renomy i polityki producenta oraz dystrybutora.
Produkty tego typu są dostępne w aptekach, drogeriach, sklepach zielarskich i ze zdrową żywnością.