Małoinwazyjne operacje serca
Małoinwazyjne operacje serca to nowoczesna technika operowania pacjentów z chorobą wieńcową i z wadami serca. Technika chirurgiczna oparta na ograniczeniu rozległości rany operacyjnej przynosi chorym wymierne korzyści:
- przyspiesza powrót do pełnej sprawności ruchowej czy do pracy,
- skraca okres rekonwalescencji,
- radykalnie zmniejsza wielkość blizny pooperacyjnej,
- likwiduje powikłania gojenia rozciętego mostka,
- zapewnia lepszy komfort psychiczny chorego.
Małoinwazyjne procedury kardiochirurgiczne mogą być stosowane zarówno do wielonaczyniowego pomostowania tętnic wieńcowych (w obszarze lewej i prawej tętnicy wieńcowej), małoinwazyjnych operacji wad serca oraz w kardiochirurgicznych procedurach skojarzonych czyli takich, kiedy w czasie jednego zabiegu operuje się więcej niż jedną zastawkę w sercu lub operuje się zastawki serca wraz z wszczepieniem pomostów wieńcowych.
Reklama
Małoinwazyjna operacja naczyń krwionośnych
Co oznacza dostęp małoinwazyjny?
Przemysław Szałański: W naszym szpitalu operujemy małoinwazyjnie wielonaczyniową chorobę wieńcową. Oznacza to, że jestem w stanie pomostować wszystkie naczynia wieńcowe serca poprzez dostęp małoinwazyjny. Operacje takie wykonuję bez użycia krążenia pozaustrojowego oraz bez użycia jakichkolwiek technik zastępczych wykonywania zespoleń pomostów z aortą czy z naczyniami wieńcowymi, a więc bez użycia stosowanych czasem klipsów, zatrzasków czy magnesów.
Zespolenia wykonywane przeze mnie są dokładnie takie, jak w klasycznej operacji pomostowania i zachowują wszelkie zalety „ręcznego, dokładnego szycia”. I tak, wszystkie trzy główne naczynia wieńcowe: prawą tętnicę wieńcową, gałąź przednią zstępującą i gałąź okalającą jestem w stanie zoperować małoinwazyjnie czyli tak, aby nie przecinać całego mostka.
Takie operacje są wygodniejsze dla pacjenta niż wykonywane tradycyjną metodą. Operując zastawkę aortalną małoinwazyjnie czy mitralną poprzez przestrzeń międzyżebrową rezygnujemy zupełnie z ingerencji w strukturę mostka, zachowując w pełni sprawność ruchową obręczy kończyn górnych oraz nieskrępowaną odruchem bólowym ruchomość ścian klatki piersiowej w przebiegu pooperacyjnym.
Długość cięcia skóry na klatce piersiowej ogranicza się do kilku centymetrów.
Jakie korzyści daje to choremu?
To przede wszystkim relatywnie komfortowy przebieg okresu zdrowienia. Chory zachowuje pełną zdolność ruchu, może spać na boku, nie ma problemów z kaszlem, kichaniem, skraca się przebieg koniecznej hospitalizacji oraz umożliwia powrót do pełnej aktywności życiowej w szybkim tempie.
W przebiegu pooperacyjnym nie występują również charakterystyczne dla przecięcia mostka powikłania. Małoinwazyjne wielonaczyniowe by-passy wykonujemy „spod lewej piersi” przez przestrzeń międzyżebrową, przez cięcie nad wyrostkiem mieczykowatym bez ingerencji w struktury kostne klatki piersiowej lub poprzez tak zwaną dolną hemisternotomię. Wówczas odcinam tylko mały fragment mostka z towarzyszącymi żebrami tworząc rodzaj „klapki”, przez którą zaglądam do śródpiersia, do worka osiedziowego.
Z tego małego dostępu mogę pomostować wszystkie tętnice wieńcowe. Wczoraj na przykład operowałam pacjenta w świeżym zawale serca. Chory ten utracił przed trzydziestu laty lewą kończynę dolną. Ten chory musi mieć sprawne ręce, sprawną obręcz kończyn górnych, aby się poruszać i funkcjonować na co dzień. Tradycyjna, klasyczna operacja w tym przypadku wiąże się z przecięciem całego mostka czyli naruszeniem obręczy kończyn górnych. Wówczas prawa ręką jest „oddzielona” od lewej, pacjent nie może się podeprzeć na jednej ręce, na kuli.
W przypadku wykonywania operacji małoinwazyjnej gdy zachowujemy nienaruszoną obręcz kończyn górnych pacjent może wykonywać wszystkie czynności rękoma zaraz po operacji, natychmiast. Może nawet poruszać się o kulach, dwóch laskach, może jeździć na wózku inwalidzkim.
Ten chory nie mógłby w wyniku normalnej operacji poddać się standardowej, dobrej rehabilitacji. Zdecydowałam się u niego na operację poprzez dolna hemisternotomię, wykonałam trzy by-passy z dostępu małoinwazyjengo. Chory czuje się znakomicie. Może od razu wykonywać pompki i wszystkie inne ćwiczenia, dobrze się rehabilitować a przede wszystkim poruszać o kulach czy w swoim wózku inwalidzkim.
Oczywiście rana jak to rana - boli. Przypomina to ból po złamaniu żeber, ale z bólem radzimy sobie podając leki przeciwbólowe.
Reklama
Operacja hybrydowa serca
Co to jest operacja hybrydowa?
Hybrydowa operacja to taka, podczas której spotyka się świat kardiologii inwazyjnej i kardiochirurgii przy jednym stole – dwie blisko współpracujące dziedziny. U jednego chorego w tym samym czasie wykonujemy z małego cięcia pod lewą piersią chirurgiczne pomostowanie tętnicy wieńcowej, tej najważniejszej zwanej gałęzią przednią zstępującą, która jest rekomendowana do działania kardiochirurga, z „udrożnieniem” pozostałych tętnic wieńcowych przez założenie „stentów”.
Takie postępowanie zapewnia choremu „udrożnienie” w tym samym czasie wszystkich tętnic wieńcowych przy zmniejszeniu rozległości operacji chirurgicznej, co znów przekłada się na szybsze zdrowienie chorego. Powszechnie uważa się, że to przyszłość kardiochirurgii i kardiologii inwazyjnej w formie ich wspólnego działania na sali hybrydowej.
(Rewaskularyzacja - przywrócenie przepływu krwi w tętnicy wieńcowej poprzez poszerzenie i udrożnienie zwężonego naczynia krwionośnego lub poprzez wykonanie pomostu naczyniowego omijającego zwężenie. Rewaskularyzacja służy leczeniu niedokrwienia mięśnia sercowego, a nie samych zwężeń w nasierdziowych odcinkach tętnic wieńcowych – przyp.red).