Gruźlica – zapomniana choroba wraca na światowe salony❗ Czy grozi nam globalna epidemia? 🌍
Gruźlica – zapomniana choroba wraca na światowe salony❗ Czy grozi nam globalna epidemia? 🌍
Gruźlica – zapomniana choroba wraca na światowe salony❗ Czy grozi nam globalna epidemia? 🌍

Pchła - jak wygląda i jak się jej pozbyć? Preparaty i domowe sposoby

Pchła to niewielki pasożyt, który może poczynić wielkie spustoszenie w ciele człowieka. W dramatycznych okolicznościach przekonał się o tym niedawno mieszkaniec Teksasu, który po ukąszeniu zapadł na tyfus, a finalnym tego skutkiem była amputacja obu rąk oraz palców u nóg. Dlaczego pchły są tak groźne? Jak można się przed nimi chronić? Sprawdź, co robić, gdy pojawią w domu, u psa lub kota.
Pies z pchłami
Źródło: 123RF
W skrócie
  • Pchła pasożytuje na kotach, psach, szczurach i innych zwierzętach. A także na ludziach.
  • Pchły są niezwykle niebezpieczne, mogą bowiem przenosić zarazki chorób takich, jak dżuma czy tyfus.
  • Zwalczanie pcheł wymaga zastosowania profesjonalnych środków owadobójczych, przy wsparciu różnych akcesoriów. Niezwykle istotne jest też regularne sprzątanie domu.
SPRAWDŹ TEŻ: Wykaz chorób odzwierzęcych. Jakie są ich objawy?
Spis treści

Jak wyglądają pchły?

Pchła (Siphonaptera) jest pasożytem zewnętrznym żywiącym się krwią ssaków i ptaków, w tym także człowieka. Mimo niewielkich rozmiarów, od wieków budzi lęk, będąc wektorem różnych chorób, w tym dziesiątkującej niegdyś ludzkość dżumy i wielu innych.

Pchły są owadami zaliczanymi do podgromady uskrzydlonych, w rzeczywistości jednak są wtórnie bezskrzydłe. Mimo to mają zdolność przemieszczania się w powietrzu - szybko, daleko i wysoko.

Dzięki silnie rozwiniętym tylnym odnóżom, pchły skaczą na wysokość nawet 20 centymetrów i odległość do 1 metra, w ułamku sekundy przebywając dystans kilkaset razy przewyższający długość ich ciała. Wysoka mobilność czyni je wyjątkowo uciążliwymi, niebezpiecznymi i trudnymi przeciwnikami.

Ciało pchły jest bocznie spłaszczone i posiada twardy oskórek. Dorosłe osobniki osiągają od 1 do nawet 10 milimetrów długości. Niewątpliwie są więc widoczne gołym okiem.

Obserwując pchłę pod mikroskopem można dostrzec więcej szczegółów. Oprócz odnóży, w jej budowie wyróżnia się też zaawansowany aparat gębowy typu kłująco-ssącego. To właśnie za jego pomocą pasożyt wbija się w ciało żywiciela i pobiera jego krew wraz z niezbędnymi składnikami odżywczymi.

Łowy te zwykle są bardzo obfite. W ciągu doby pchła może przyjąć ilość pokarmu nawet dwudziestokrotnie przewyższającą jej masę. Warto też zwrócić uwagę na to, że owady te praktycznie pozbawione są oczu.

Dzięki pracom archeologów wiadomo, że pchły towarzyszyły ludzkości praktycznie od zawsze i to pod każdą szerokością geograficzną. Zmagali się z nimi i starożytni Egipcjanie i Wikingowie podbijający Grenlandię.

Opisano je w Biblii i wielu dziełach literackich, poświęcał im uwagę Arystoteles, a pod mikroskopem obserwował Galileusz. Były potężnym utrapieniem w średniowieczu i w czasie obu wojen światowych. W wielu miejscach są nim do dziś, także w krajach wysoko rozwiniętych.

Warto wiedzieć, że owady te żyją na świecie dużo dłużej niż ludzie. Najstarsze odkryte skamieniałości pcheł liczą około 165 milionów lat (dla porównania, gatunek Homo sapiens ma 190 tysięcy lat).

W zamierzchłych czasach ich żywicielami były dinozaury. Prehistoryczne pasożyty, nazywane Pseudopulex ju- rassicus i Pseudopulex magnus, były większe od współczesnych, osiągały do około 2 centymetrów długości. Miały też znacznie bardziej rozbudowane aparaty gębowe.

Reklama

Cykl rozwojowy pchły

Jak wyglądają jaja i larwy pchły? Po czym rozpoznać ich odchody? Jak rozmnażają się, w jaki sposób rozwijają i ile żyją te owady?

Cykl rozwojowy pchły jest skomplikowany. Występuje w tym czasie przeobrażenie zupełne (jajo - larwa - poczwarka - imago). W dużym uproszczeniu wygląda to następująco:

  • Samice składają jaja w skórze lub sierści żywiciela (około 20 dziennie), skąd te spadają do otoczenia. Jajka pcheł są perłowo białe i niewielkie, ale odpowiednio wytężając wzrok, można je dostrzec, zwłaszcza na ciemnej powierzchni – mają około 0,5 milimetra średnicy.
  • W jajach rozwijają się larwy, które następnie wykluwają się i zaczynają bytować w środowisku zewnętrznym, żywiąc się naskórkiem i odchodami dorosłych osobników (te również są widoczne - to maleńkie czarne kulki).
  • Z czasem larwy otaczają się kokonem, który zapewnia ochronę przed uszkodzeniami fizycznymi oraz chemicznymi (w tym środkami owadobójczymi). Wewnątrz kokonu przeobrażają się w poczwarki, a następnie dojrzewają do osiągnięcia dorosłej postaci. Faza ta w zależności od warunków, może trwać od kilku dni do nawet kilku miesięcy.
  • Po osiągnięciu dojrzałości, czując ciepło potencjalnego żywiciela lub wytwarzane przez niego wibracje, pchły uwalniają się z kokonów i przypuszczają atak.

Ile żyje pchła? Pełen cykl może trwać od 18 dni do prawie roku. Okres zarodkowy z reguły zajmuje 4-12 dni, larwalny od 8 do 100, zaś poczwarkowy od 6 do 200 (dane: D. Dwużnik, A. Bajer).

Wiele zależy w tej materii od temperatury i wilgotności środowiska. Najkrótszy jest żywot dorosłego osobnika po opuszczeniu kokona. Zwykle jest to kilka tygodni, pod warunkiem, że owad ma stały dostęp do pożywienia.

A ile żyje pchła bez żywiciela? W fazie poczwarkowej może przetrwać ponad pół roku, jednak poza kokonem - zaledwie kilka dni.

Reklama

Jak wygląda pchła ludzka?

Pchła to owad, który ma niejedno oblicze. Rząd Siphonoptera liczy ponad 2000 gatunków, z czego około 70 występuje w Polsce. Jednym z najczęściej spotykanych są pchły ludzkie (Pulex irritans).

Owad ten ma od 2 do 3,5 milimetra długości (większe są samice). Pokryte pancerzykiem ciało ma barwę brązową. W jego budowie wyróżniają się odnóża i aparat gębowy.

Pchła ludzka jest stworzeniem kosmopolitycznym, spotykanym na całym świecie - pojawia się wszędzie tam, gdzie ma dostęp do pożywienia i odpowiednie warunki do bytowania.

Jest pasożytem zewnętrznym człowieka, ale też może żerować na innych ssakach oraz ptakach, w tym między innymi psach, kotach, lisach, szczurach czy kurach.

To, ile żyje na człowieku zależy od warunków, a także spostrzegawczości żywiciela - zauważona zapewne zostanie zlikwidowana. Generalnie należy jednak przyjąć, że jest to do kilku tygodni (po wykluciu się z kokona).

Skąd się bierze pchła ludzka, jak można się nią zarazić? Pasożyty te mogą się znajdować na innych osobnikach gatunku homo sapiens (zwłaszcza niedbających o higienę), a także na zwierzętach (w tym domowych psach i kotach). Bytują również na otwartej przestrzeni (szczególnie w miejscach, których czystość pozostawia wiele do życzenia).

Kąsając, pchły ludzkie zostawiają charakterystyczne ślady. Są to czerwonawe plamy, z centralnie ulokowanym maleńkim krwawym śladem po ugryzieniu. Najczęściej obserwuje się je w okolicach kostek, ale też na linii bioder i barków.

Zwykle takich plam jest kilka lub kilkanaście, często są ułożone liniowo. Miejsca te mogą być bolesne, przede wszystkim jednak odczuwany jest silny świąd.

Możliwa jest reakcja alergiczna - plamy przeistaczają się wtedy w rozległe, zlewające się rumienie, niekiedy pojawiają się nawet pęcherze.

Jednak zagrożenie, które powodują pchły ludzkie, nie ogranicza się bynajmniej do miejscowych odczynów. Jest ono znacznie większe i wiąże się z tym, że pasożyty te są zdolne przenosić bardzo groźne, nawet śmiertelne choroby (szczegóły poniżej).

Reklama

Jak sprawdzić, czy ma się pchły w domu?

Choć jaja owadów są składne na ciele człowieka czy w sierści zwierzęcia, nie utrzymują się tam, lecz spadają na podłoże. Dlatego tak często znajdują się w legowiskach psów i kotów, ale też we wszystkich tych miejscach, w których pupile przebywają na co dzień.

Pamiętać przy tym należy, że środkiem lokomocji dla pcheł może też być człowiek. W związku z tym odpowiedź na pytanie, skąd pchły w domu bez zwierząt, jest oczywista.

Każdy może je przywlec do mieszkania z zewnątrz, jeśli tylko miał okazję gdzieś się z nimi zetknąć. Mogło to się stać podczas kontaktu ze zwierzęciem lub innym człowiekiem, ale niekoniecznie.

Pasożyty te spotykane są w wielu miejscach publicznie dostępnych, np. w szkołach, przedszkolach, szpitalach czy na dworcach. Zwłaszcza tam, gdzie nie do końca jest czysto.

Pchły w domu także wybierają miejsca brudne, ciemne, dające schronienie. Mogą to być różnego rodzaju zakamarki, szczeliny w podłodze, fałdy ubrań i pościeli (często spotykane są w łóżku), dywany.

Tam właśnie najczęściej można znaleźć zarówno jaja i kokony, jak też dorosłe osobniki (o których bytności świadczą także pozostawiane odchody).

Jak sprawdzić, czy w domu są pchły? Pierwszą wskazówką są ślady po ugryzieniach, które skłaniają domowników do rozpoczęcia poszukiwań.

Drugą oznaką są widoczne w różnych miejscach jaja, larwy, kokony, dorosłe osobniki oraz ich kupy. Są one małe, ale nie tak bardzo, by nie dało się ich zauważyć.

Reklama

Czy istnieje pchła odzieżowa?

Często pada pytanie o… pchły odzieżowe. Należy zatem wyjaśnić, że nie ma takiego owada. Błędne założenie wynika zapewne z tego, że w potocznym odbiorze bardzo często pchły są mylone z wszami.

A faktycznie, istnieją wszy odzieżowe (Pediculus humanus corporis). Są to jednak zupełnie inne owady. Różnią się budową i oddziaływaniem (powodują chorobę zwaną wszawicą).

Aczkolwiek nie sposób nie dostrzec wielu podobieństw. Żyjątka te również pasożytują na człowieku, żywiąc się jego krwią. Głównym miejscem ich bytowania są fałdy tkanin - ubrań, koców, pościeli.

Mając dostęp do żywiciela, są w stanie przeżyć 60 dni, wybierając się na żer i kąsając kilka razy na dobę. Ich dorosłe osobniki osiągają 2,5 – 3,5 milimetra długości.

Również nie posiadają skrzydeł. Dawniej były uważane za jeden z podgatunków wszy ludzkiej (Pediculus humanus), dziś postrzegane są jako odrębna odmiana.

Reklama

Pchła psia, kocia, kurza i inne popularne gatunki

Spośród przeszło 2 tysięcy gatunków, najbardziej upowszechnionych jest pięć. Oprócz pchły ludzkiej (Pulex irritans), są to również:

  • pchła kocia (Ctenocephalides felis),
  • pchła psia (Ctenocephalides canis),
  • pchła piaskowa (Pulex penetrans),
  • pchła szczurza (Xenopsylla cheopis).

Inne nie mają aż takiego znaczenia, jeśli chodzi o zagrożenia dla ludzi i zwierząt. Co ważne, bardzo często można się spotkać z określeniami potocznymi, takimi jak pchła kurza, pchła morska, czy pchła sarnia.

Jak jednak zostanie wykazane poniżej, w rzeczywistości żyjątka kryjące się pod tymi nazwami w ogóle nie są pchłami, a niekiedy nawet owadami.

Pchła u kota

Pchła kocia jest uważana za najbardziej upowszechniony gatunek Siphonaptera na świecie. Wbrew nazwie atakuje nie tylko kociaki, ale też psy, lisy, szczury, zwierzęta hodowlane oraz oczywiście ludzi, na których z łatwością się przenosi.

Wyróżnia się cztery podgatunki tego owada:

  • C. felis felis - występuje na wszystkich kontynentach, w tym w Europie i Polsce;
  • C. felis damarensis  - typowy dla obszarów południowo-zachodniej Afryki;
  • C. felis orientis - spotykany przede wszystkim w Azji;
  • C. felis strongylus - obecny w Afryce, na południe od Sahary.

Jak wyglądają pchły u kota? Samce są niewielkie, osiągając do 1,5 mm długości, samice przewyższają je rozmiarem ponad dwukrotnie.

Pchły kocie od psich różnią się budową. Mają wydłużoną głowę oraz długie grzebienie na policzkach. Drugą cechą wyróżniającą jest wyraźnie wyższa agresywność Ctenocephalides felis.

Wiele osób pyta, skąd pchły u kota niewychodzącego z domu. W praktyce „transporterem” pasożytów w takich przypadkach jest człowiek, który może przywlec owady z zewnątrz, choćby wychodząc na chwilę do śmietnika, piwnicy, czy w jakiekolwiek inne miejsce. Tak więc trzymanie kota pod kloszem bynajmniej nie zapewnia mu bezpieczeństwa.

Pchła psia

Pchła u psa również występuje bardzo często, co więcej - właśnie z tymi zwierzętami jest kojarzona w największym stopniu. Ma to związek z powszechnością zagrożenia.

Każdy pies wychodzi kilka razy dziennie na zewnątrz (nie mówiąc już o tych, które żyją na otwartej przestrzeni), w związku z czym jest nieustanie narażony na „złapanie pcheł”.

Jak wyglądają pchły u psa? Są podobne do ludzkich i kocich, mają też zbliżone wymiary. Uważane są z mniej agresywne od kocich, z drugiej jednak strony nie można zapominać, że są one potencjalnym wektorem poważnych chorób, takich jak dżuma czy cholera.

Wiele z nich jest zakażonych i ma zdolność przenoszenia tzw. tasiemca psiego (Diphylidium caninum). Mogą w ten sposób zarażać psy, ale też koty oraz ludzi. Jedno z badań wykazało, że aż 9 procent psich pcheł w Europie może zawierać larwy tego tasiemca (dane: D. Dwużnik, A. Bajer).

Oprócz chorób, pchły u psa wywołują też objawy bezpośrednio związane ze wstrzyknięciem drażniącej wydzieliny w czasie ukąszenia. Może się wówczas pojawić silny świąd oraz rozdrażnienie i uczucie niepokoju.

Starając się poradzić sobie z dolegliwościami, zwierzęta ocierają się o różne przedmioty, intensywnie się drapią, co powinno być dla właściciela czytelnym wezwaniem do tego, przy dokładnie obejrzeć sierść pupila.  

Pchły kurze

Pchły kurze pasożytują, jak sama nazwa wskazuje, głównie na drobiu. Wyglądem nieco przypominają ludzkie, psie i kocie, nie są jednak z nimi blisko spokrewnione. A mówiąc dokładniej - w ogóle nie są to pchły.

Pod tym potocznym określeniem kryje się bowiem ptaszyniec kurzy (Dermanyssus gallinae), który nie jest owadem, lecz pajęczakiem z gromady roztoczy (rząd: żukowce). Nie skacze, tak jak pchły, a porusza się na nogach, wywołując przy tym silny świąd u ptactwa.

Tym, co upodabnia go do pcheł, jest żywienie się krwią oraz chowanie w ciemnych, ciasnych zakamarkach, takich jak szczeliny podłóg. Dużo szybszy jednak jest ich rozwój od jaja do postaci dojrzałej. W odpowiednich warunkach zajmuje on zaledwie 7 dni.

Tak zwane pchły kurze są bardzo niebezpieczne dla zwierząt. Pokąsane ptaki są infekowane różnymi chorobami, z powodu uporczywego świądu dziobią się po całym ciele, zaczynają też cierpieć na wyniszczającą bezsenność oraz mają napady agresji prowadzące do kanibalizmu. W związku z tym w stadach dochodzi do masowych pomorów.

Co ważne, atakują one nie tylko ptactwo, ale też inne gatunki zwierząt hodowlanych, a także stykających się z nimi hodowców.

Mogą być bardzo niebezpieczne. Przenoszą między innymi toksoplazmozę, mogą też wywoływać zapalenie mózgu czy rdzenia kręgowego, a u kobiet ciężarnych generują ryzyko poronienia.  

Pchły piaskowe i wodne

Pchła piaskowa (Tunga penetrans syn. Sarcopsylla penetrans syn. Pulex penetrans) uchodzi za najmniejszy ze wszystkich gatunków pcheł, a jednocześnie jeden z najbardziej powszechnych.

Dorosłe okazy mają około 1 milimetra długości. Mimo tego potrafią skakać nawet na 20 centymetrów wzwyż. Pchły piaskowe bytują w szczególności na plażach, żerując na przebywających tam ludziach, a także w pobliżu stajni i obór.

Wywodzą się ze stref tropikalnych, ale zawleczone przez turystów w różne zakątki świata, mogą sporadycznie pojawiać się niemal pod każdą szerokością geograficzną. Tak jak inne owady tego typu, żywią się krwią.

Skutkiem ukąszenia ich samicy może być tungoza, dermatoza objawiająca się uszkodzeniami i owrzodzeniami skóry, świądem, bólem i obrzękami. Nieleczona powoduje ryzyko bakteryjnych nadkażeń.

Do zachorowań dochodzi jednak głównie krajach położonych blisko równika, zwłaszcza w Nigerii oraz Trinidadzie i Tobago.

Choć pyta o to wiele osób, nie ma takiego stworzenia, jak pchła morska. Są wszy morskie, ale i w tym przypadku istnieje duża nieścisłość. Nie są to bowiem wszy, lecz skorupiaki morskie, a więc krewni krewetek i krabów.

W fachowej terminologii biologicznej żyjątka te znane są jako podwoje wielkie (łac. Saduria entomon). Są one znacznie większe od pcheł oraz wszy (mają nawet 8 centymetrów długości) i nie są pasożytami (żywią się padliną).

Pchłami morskimi nazywa się też zmieraczki plażowe. Również i one nie są jednak owadami, lecz skorupiakami. Nie są tak duże, jak podwoje, ale i tak większe od pcheł (około 1-1,5 cm).

Inne gatunki pcheł

Jeśli chodzi o pozostałe gatunki, wyróżnia się na tle dwóch tysięcy innych pchła szczurza. Wywodzi się ona z Indii, ale zawleczona na pokładach statków do różnych miast portowych, upowszechniła się w wielu rejonach świata, od tropików po strefę klimatu umiarkowanego.

W szczególności często spotykana jest w miastach i na obszarach podmiejskich, także w Polsce. Jak sama nazwa wskazuje, pasożytuje na skórze szczurów, ale też myszy oraz ludzi.

Budową przypomina zresztą pchłę ludzką, ma również zbliżone wymiary. Potencjalnie jest bardzo niebezpieczna, prawdopodobnie to właśnie ona przyczyniła się w przeszłości do wielkich epidemii dżumy w Europie i Azji.

Często stawiane pytanie brzmi, czy jeże mają pchły? Tak, są one jednymi z żywicieli, a jednocześnie mogą przenosić pasożyty na swoim grzbiecie, co stanowi zagrożenie dla innych gatunków.

Pchły mogą zaatakować także królika, chomika czy świnkę morską. Nie ma natomiast takiego owada, jak pchła sarnia. Jest strzyżak sarni - jest to jednak muchówka. Potocznie myli się go zarówno z pchłami, jak też kleszczami.

Reklama

Czy pchły mogą przejść na człowieka? Skąd się biorą?

Czy pchły mogą przejść na człowieka, jeśli nie są to pchły ludzkie, a zwierzęce? Jak zdążyliśmy już wcześniej wyjaśnić, owady te z łatwością przekraczają bariery międzygatunkowe.

Homo sapiens jest więc atrakcyjnym celem nie tylko dla Pulex irritans, ale też pcheł kocich, psich, szczurzych czy piaskowych.

Pamiętać należy, że człowiek jest w tym przypadku wyłącznie żywicielem, na którego ciało pasożyty wskakują na chwilę, wyłącznie po to, by pożywić się krwią. Później zaś chowają się w miejscach swojego bytowania.

Dręczące wiele osób pytania, skąd pchły w domu, co je wabi, z czego powstają, nie znajdują oczywistych odpowiedzi. Skąd? Zewsząd.

Można je nieświadomie przywlec z każdego pobytu poza miejscem zamieszkania. Czasem wystarczy przysiąść na chwilę na ławce, wejść do przedszkola czy przejść obok opuszczonego budynku.

Pasożyty przyciąga ciepło człowieka, a także generowane przeze niego wibracje podłoża, które stanowią informacje o zbliżającej się ofierze.

Tak jak zostało wspomniane wyżej, pchły żyją na świecie od dziesiątek milionów lat i rozmnażając się, nieustannie reprodukują swój byt.

Można więc powiedzieć, że były, są i zapewne będą w środowisku życia człowieka i zwierząt zawsze, niezależnie od podejmowanych starań mających na celu ich eliminację.  

Czy ugryzienie pchły jest niebezpieczne?

Pogryzienie przez pchły może być bardzo niebezpieczne. Pasożyty te przenoszą bowiem wiele niebezpiecznych chorób. Ich ukąszenie może też wywołać poważną reakcję alergiczną.

Tak jak zostało opisane wyżej, ugryzienie pchły na człowieku pozostawia wyraźny ślad. To jak wygląda zranione miejsce, zależy od wielu czynników, między innymi od tego, czy pojawi się odczyn uczuleniowy.

W najlepszy razie jest to kilkumilimetrowa plama, różowa lub czerwona, z wyraźnie odznaczającym się miejscem samego ukąszenia. Jeśli na tym się skończy, pacjent ma szczęście.

Choć brzmi to wręcz niewiarygodnie, pchły śmiało można zaliczyć do grona największych zabójców w dziejach świata.

Są one bowiem odpowiedzialne za kilka epidemii i pandemii dżumy (w tym tzw. Czarną Śmierć, przechodzącą przez Europę w XIV wieku), które łącznie mogły pochłonąć nawet 200 milionów istnień ludzkich.

Przez długi czas uważano, iż zarazki te przenoszą się drogą powietrzną (stąd używane dawniej określenie „morowe powietrze”), w związku z czym ówcześni medycy byli wobec choroby całkowicie bezradni.

Prawdziwą przyczynę naukowcy wskazali dopiero pod koniec XIX wieku. Podczas epidemii, która zaatakowała Hong Kong w 1894 roku badacze Alexandre Yersin i Shibasaburo Kitazato odkryli, iż czynnikiem etiologicznym schorzenia są bakterie nazwane pałeczkami dżumy.

Ten sam Yersin powiązał zakażenia ze szczurami. 3 lata później, podczas epidemii w Indiach, Masanori Ogata i Paul Louis Simond wykazali, że to nie szczury przenoszą zarazki, lecz pasożytujące na nich pchły z gatunku Xenopsylla cheopis.

Znajomość mechanizmów transmisji a także rozwój medycyny pozwalają dziś trzymać dżumę w ryzach, aczkolwiek choroba ta wciąż występuje z różnym nasileniem w wielu regionach świata, zwłaszcza cechujących się niższym poziomem rozwoju.

Pchły sprowadzają też na ludzi wiele innych niebezpieczeństw. Niekiedy wręcz szokujących, o czym świadczy dramatyczna historia 35-letniego Amerykanina, Michaela Kohlhofa, którą opisał New York Post, wywołując poruszenie na całym świecie.

Mężczyzna trafił do szpitala w San Antonio z objawami przypominającymi ciężką grypę. Szybko okazało się, że to wstrząs septyczny, a pierwotną przyczyną jest zakażenie tyfusem po pojedynczym ukąszeniu przez pchłę.

Po kilku godzinach nieprzytomny pacjent był już podłączony do respiratora, a lekarze podejrzewali śmierć mózgową.

Ostatecznie po kilkunastu dniach udało się go wybudzić, jednak za sprawą podawanych leków ratujących życie, jego kończyny zaatakowała gangrena. Ostatecznie niezbędna była amputacja obu rąk oraz palców u stóp.

Mając na uwadze choćby te dwie historie, łatwo zauważyć, że odpowiedź na pytanie, jak leczyć ugryzienie pchły, nie jest oczywista. W niegroźnych przypadkach, bez zakażeń, wystarczy newralgiczne miejsca przemywać zimną wodą oraz aplikować na nie środki redukujące świąd i ból oraz hamujące stan zapalny.

Czym smarować miejsce po ukąszeniu? Najczęściej zaleca się leki przeciwhistaminowe w postaci maści. Jeśli jednak pacjent zachoruje na którąś z dolegliwości, którymi można się zarazić za pośrednictwem pcheł, niezbędne będzie specjalistyczne leczenie adekwatne do danej jednostki chorobowej.

Jak objawia się uczulenie na pchły?

W przypadku zwierząt domowych, jedną z najczęstszych konsekwencji ukąszenia, jest tak zwane alergiczne pchle zapalenie skóry (APZS). Jest to uczulenie często występujące u psów i kotów.

Przyczyną występujących reakcji jest działanie śliny pasożyta, która przedostaje się pod skórę w momencie pobierania krwi. W szczególności narażone są zwierzaki, które mają skłonność do zapadania na przykład na zapalenie atopowe skóry.

Objawy alergii są w tym przypadku stosunkowo łatwe do zaobserwowania:

  • niepokój i pobudzenie psychoruchowe - zwierzę błąka się pod domu, nie mogąc sobie znaleźć miejsca;
  • świąd - uporczywe swędzenie psy i koty usiłują zwalczyć tak, jak potrafią, a więc ocierając się o domowe przedmioty, a także gryząc się w newralgiczne miejsca;
  • przerzedzenie sierści, a nawet łysienie spowodowane zarówno autodestrukcyjnymi zachowaniami, jak też działaniem wstrzykniętych toksyn.

Uczulenie na pchły u ludzi nie jest tak powszechne, ale również u Homo sapiens możliwe są odczyny alergiczne. Zwykle polegają one na intensywnym zaostrzeniu objawów skórnych, z wystąpieniem rozległych rumieni i bolesnych bąbli włącznie.

Choroby przenoszone przez pchły

Wspomniane wyżej dolegliwości to tylko część schorzeń, na które można zapaść po ukąszeniu przez pchłę. Reasumując, do najczęściej spotykanych, a przy tym najgroźniejszych należą:

  • Dżuma - śmiertelnie niebezpieczna choroba bakteryjna, która w różnych postaciach objawia się wysoką gorączką, dreszczami, bólem głowy, powiększeniem węzłów chłonnych, krwotocznym zapaleniem płuc. W skrajnych postaciach prowadzi do sepsy, czyli zakażenia ogólnoustrojowego.
  • Tyfus plamisty (dur plamisty) - także i w tym przypadku wektorem zakażeń są głównie pchły szczurze, a także wszy. W przebiegu choroby dochodzi do uszkodzenia naczyń włosowatych i tętnic, a następnie struktur układu nerwowego i serca. Dziś choroba jest już bardzo rzadka, jednak jeszcze sto lat temu zbierała śmiertelne żniwo liczone w milionach ofiar na całym świecie.
  • Tularemia (gorączka zajęcza, dżuma gryzoni) - potencjalnie śmiertelna choroba powodowana przez pałeczki bakterii Francisella tularensis. Schorzenie dotykające głównie zwierzęta, ale też ludzi, ma bardzo wiele postaci. Mogą w jego przebiegu występować owrzodzenia, wymioty, biegunki, zapalenie płuc i wiele innych dolegliwości, z których duża część stanowi zagrożenie dla życia.
  • Choroba kociego pazura - infekcja powodowana u ludzi bakteriami Bartonellacae przenoszonymi przez pchły. Powoduje powiększenie węzłów chłonnych, gorączkę, bóle głowy i brzucha, osłabienie. Zwykle niegroźna, ale może prowadzić do komplikacji u osób z obniżoną odpornością.
  • Tasiemiec psi - w organizmach zwierząt pasożyt ten może osiągać kilkadziesiąt centymetrów długości. Ludzie zarażają się sporadycznie, głównie przez brudne ręce. Człowiek nie jest ostatecznym żywicielem, dlatego nie choruje ciężko.
  • Anemia - w przypadku intensywnie pokąsanych psów, na skutek znacznej i regularnej utraty krwi, może dojść do niedokrwistości.

Preparat na pchły. Jaki jest skuteczny na poszczególne gatunki?

Walka z pchłami jest mozolna i nie zawsze w pełni satysfakcjonująca. Nie mniej powinno się ją podjąć, aby wyplenić kolonię pasożytów, nim rozrośnie się ona do jeszcze większych rozmiarów.

Jeśli w domu są pasożyty przywleczone przez czworonogi, należy zadbać zarówno o same zwierzęta, jak też opanować sytuację w mieszkaniu.

W sklepach są dostępne specjalne środki na pchły dla psów i kotów. Są to uniwersalne preparaty owadobójcze, często działające nie tylko na poszczególne gatunki Siphonaptera, ale też wszy, kleszcze, komary i inne tego typu żyjątka.

Zawierają one różne substancje, takie jak fipronil, metopern, pyriproksyfen, permetryna, imidaklopryd, dimetikon, lotilaner czy dwutlenek krzemu.

Formy ich aplikacji też są zróżnicowane - mogą to być krople lub aerozole, które aplikuje się na sierść, i które po wniknięciu w tkankę tłuszczową zapewniają długotrwałą ochronę. Są też specjalne tabletki dla zwierząt, a także szampony i pudry na pchły.

Przed zakupem należy dokładnie zapoznać się z informacjami odnośnie możliwości stosowania poszczególnych preparatów u konkretnych zwierząt. Przykładowo - koty źle znoszą permentynę, dlatego dedykowane im spraye zwykle bazują na innych związkach chemicznych.

Jeśli natomiast chodzi o zwalczanie pcheł w domu, zalecane są opryski preparatami owadobójczymi zawierającymi między innymi boraks, permentynę, cypermetrynę, tetrametrynę, fenodynę.

Mają one bardzo szeroki zakres działania, który bynajmniej nie ogranicza się do pcheł, a tym bardziej jednego wybranego gatunku. Zwalczają również wszy, pluskwy, karaluchy, mrówki i wiele innych.

Urządzenia pomocne w zwalczaniu pcheł

W walce z pchłami pomocne są też różnego typu akcesoria. Jednym z najczęściej stosowanych jest obroża na pchły. Pod pojęciem tym kryje się specjalna opaska zakładana na szyję, która jest nasączona substancjami zabijającymi owady lub je odstraszającymi, które uwalniają się do skóry nawet przez kilka miesięcy, przez cały ten czas zapewniając skuteczną ochronę.

Substancjami czynnymi w takim przypadku mogą być choćby imidaklopryd, flumetryna, pyretryna, permentyna.

Stosuje się też pułapki na pchły. Zasada ich działania jest bardzo prosta - wbudowana lampa emituje ciepło i światło, które przyciąga owady, następnie zaś są one unieruchamiane za pomocą lepu.

Podobną pułapkę można zresztą zrobić samodzielnie. Jak? W bardzo prosty sposób. Jeśli nie ma się pod ręką substancji imitującej profesjonalny lep, wystarczy wykorzystać miskę z wodą i płynem do mycia naczyń, postawioną obok lampy.

Ciepło będzie ściągać owady, a znaczna część z nich ma szansę utopić się w cieczy. Sposób ten nie jest jednak w pełni bezpieczny - połączenie wody i elektryczności przy odrobinie niefrasobliwości może się okazać dużo bardziej groźne dla zastawiającego pułapkę, niż jego potencjalnych ofiar.

Istnieje też urządzenie zwane elektrycznym grzebieniem na pchły. Eliminuje on pasożyty rażąc je prądem o niskim natężeniu, zabójczym dla nich, lecz niegroźnym dla zwierzęcia i nie odczuwanym przez nie. Pozwala to uniknąć opryskiwania i używania innych środków chemicznych.

Domowe sposoby na pchły. Czy naturalne metody wystarczą?

Domowe sposoby na pchły u psa, kota, czy ludzkie mogą dobrym uzupełnieniem wyżej zaprezentowanych metod, aczkolwiek należy mieć świadomość, że same w sobie często okazują się niewystarczająco efektywne. Co odstrasza pchły w domu?

Choćby zapach. Jaki? Pasożyty te nie lubią woni eukaliptusa, lawendy, mięty. Zioła można rozłożyć na podłodze. Można też na różne sposoby użyć olejków eterycznych, smarując nimi siebie lub zwierzę, dodając je do kąpieli, czy wkraplając do paleniska w domowym kominku.

Nieźle w tej roli sprawdzi się też olejek herbaciany, sok z cytryny czy trociny cedru.

Jednak za najskuteczniejszy ze sposobów na pchły uchodzi ocet. Zabija on i odstrasza owady. Choć więc wiele osób nie znosi jego zapachu, w sytuacji awaryjnej warto nim umyć podłogi i meble, a także zastosować jego domieszkę w praniu ubrań, koców, dywanów, pościeli, zasłon i wszystkich innych tkanin, w których mogą bytować pchły.

Oczywiście należy pamiętać o podstawowych zasadach higieny, zarówno na co dzień, jak też po stwierdzeniu inwazji pcheł. Całe mieszkanie należy regularnie odkurzać, szczególną uwagę poświęcając szczelinom w podłogach i meblach oraz innym zakamarkom (przestrzeń za szafą, pod łóżkiem, fałdy kanapy itd.).

W sytuacji, gdy w domu są pchły, po odkurzaniu warto wyjąć worek z odkurzacza i pozbyć się go z mieszkania, wcześniej umieszczając go w plastikowej, szczelnie zawiązanej torbie. Przed zakończeniem sprzątania, podłogę warto na koniec dokładnie umyć.

Czytaj również

Bibliografia

  • M. Kucharski, Pchła kocia i alergiczne pchle zapalenie skóry, Weterynaria w praktyce, rok 2011, nr 8.
  • M. Klockiewicz, Odwieczny problem: w jaki sposób walczyć z pchłami?, Magazyn weterynaryjny, rok 2001, vol. 10, nr 3.
  • A. Fagasiński, Pchły i ich zwalczanie, Magazyn weterynaryjny, rok 2001, vol. 9, nr 5.
  • O. Orzyłowska-Śliwińska, Odwieczni dręczyciele, Wiedza i życia, rok 2013, nr 5.
  • Dorota Dwużnik, Anna Bajer, Nie tylko pies zły, gdy gryzą go pchły, Edukacja Biologiczna i Środowiskowa 4/2018.
  • Krzysztof Kowalski, Rola pcheł w przyrodzie i życiu człowieka, Wszechświat, t. 116, nr 7 ̶ 9/2015.
Piotr  Brzózka - dziennikarz wyróżniony w konkursie Dziennikarz Medyczny Roku 2023
Artykuł napisany przez
Piotr Brzózka - dziennikarz wyróżniony w konkursie Dziennikarz Medyczny Roku 2023
Dziennikarz wyróżniony w konkursie "Dziennikarz Medyczny Roku 2023". Autor tysięcy publikacji o tematyce medycznej, ekonomicznej, politycznej i społecznej. Przez 15 lat związany z Dziennikiem Łódzkim i Polska TheTimes. Z wykształcenia socjolog stosunków politycznych, absolwent Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego Uniwersytetu Łódzkiego. Po godzinach fotografuje, projektuje, maluje, tworzy muzykę.
Pokaż więcej
Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny?
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami na
temat zdrowia i zdrowego stylu życia,
zapraszamy na nasz portal ponownie!
Specjaliści współpracujący z medme
25674

Wojciech Ziółkowski

magister farmacji

Poznaj mnie
25626

Katarzyna Kulig

dermatolog i wenerolog

Poznaj mnie
25675

Marzena Rojek-Ledwoch

dietetyczka, psychodietetyczka

Poznaj mnie
25676

Kamila Pawłowska

dietetyk kliniczny, psychodietetyk

Poznaj mnie
25625

Sylwia Borowska

doktor nauk farmaceutycznych

Poznaj mnie
25886

Magdalena Grosiak

diagnosta laboratoryjny

Poznaj mnie
25887

Magdalena Rutkowska

lekarz weterynarii

Poznaj mnie
25879

Anna Lewandowska

psychiatra dziecięcy

Poznaj mnie
25888

Jolanta Woźniak

prawnik

Poznaj mnie
Pokaż wszystkich
Więcej z kategorii Ugryzienia i ukąszenia
Ukąszenie żmii: suche i jadowite. Czym różni się od ukąszenia węża?
Jadowity wąż
Ugryzienie kleszcza - jak wygląda? Co robić i kiedy udać się do lekarza?
Ugryzienie kleszcza - kleszcz wbity w skórę
Oparzenie meduzy - jak wygląda? Pierwsza pomoc i leczenie
Meduzy w morzu
Podobne artykuły
Pchła na ludzkiej skórze
Ugryzienie pchły - jak wyglądają ślady u człowieka?
Meszki najbardziej dokuczają w okresie od kwietnia do sierpnia
Jakie są domowe sposoby na meszki? Czego użyć?
Pszczoła atakująca człowieka
Użądlenie pszczoły - jak długo opuchlizna? Kiedy do lekarza?
Pies z pchłami
Pchła - jak wygląda i jak się jej pozbyć? Preparaty i domowe sposoby
Osa w czasie żądlenia
Co robić w przypadku użądlenia przez osę? Poznaj domowe sposoby na opuchliznę

Reklama


Rewolucja w precyzji leczenia nowotworów 🙌
Sprawdź!