Czym jest poliamoria?
„Poli” oznacza wielość, a „amor” miłość, co razem daje wielomiłość. Tak popularnie nazywana jest poliamoria, inaczej zwana miłością mnogą. Zjawisko to, chociaż może wcale nie takie młode, zostało w ten sposób nazwane na początku lat 60. XX wieku, jako określenie związku niemonogamicznego opisanego w powieści Roberta Heinleina „Stranger in a Strange Land”. Niektóre źródła podają, że sporadycznie termin ten pojawiał się już dziesięć lat wcześniej. Oficjalnie zdefiniowano poliamorię w 1990 roku, jako pragnienie lub praktykę bycia w wielu romantycznych związkach w tym samym czasie, przy pełnej wiedzy i świadomości wszystkich zaangażowanych osób oraz przy zachowaniu szczerości i otwartości. Wielomiłość często klasyfikowana jest jako jedna z form etycznej, konsensualnej niemonogamii.
Choć pojęcie poliamorii jest stosunkowo młode, to samo zjawisko jest pewnym powrotem do korzeni i formy związków, które w dawnych kulturach plemiennych były podstawą funkcjonowania. Innym przykładem mogą być lata 60. i 70. XX wieku, które obfitowały w podobne struktury społeczne, jak chociażby komuny hippisowskie dzieci kwiatów, które żyły jak rodziny, a podstawą ich egzystencji było m.in. przywiązanie emocjonalne członków całej wspólnoty.
Ideologicznie, poliamoria ma wyzwalać spod presji narzuconych norm, przede wszystkim tych przyporządkowanych monogamii, przez co ma zapewniać wolność wyboru oraz szczęście. Zwolennicy wielomiłości przekonują, że związki poliamoryczne są jak najbardziej naturalne, a sprzeczna z prawami natury jest monogamia. Swoją teorię opierają na tym, że wiązanie się z jednym partnerem jest bardzo rzadkim zjawiskiem w świecie zwierząt, a w przypadku ludzi jest to kwestia odgórnie przyjętych standardów społecznych.
Reklama
Poliamoria a inne formy miłości
Poliamorii nie należy mylić z poligamią, która występuje wówczas, gdy jeden mężczyzna, ma kilka żon oraz z poliandrią, kiedy to kobieta ma kilku mężów. Wielomiłość ma również niewiele wspólnego ze zjawiskiem swingingu, w którym to główną rolę odgrywa seks.
Poliamoria opiera się bowiem przede wszystkim na:
- więziach emocjonalnych pomiędzy wszystkimi partnerami,
- miłości,
- zaufaniu,
- szczerości,
a nie na zaspokajaniu potrzeb seksualnych. Nie oznacza to, że związki poliamoryczne wykluczają zbliżenia intymne, jednak to nie seks jest tutaj podstawą relacji.
Reklama
Zasady poliamorii
Chociaż poliamoria odrzuca pewne narzucone normy społeczne, to wbrew pozorom jest oparta na jasno sprecyzowanych zasadach. Podstawą istnienia poliamorycznej relacji jest zgoda wszystkich osób zaangażowanych w związek na taki rodzaj więzi i styl życia.
Poliamoria opiera się na konkretnych wartościach, takich jak:
- zaufanie,
- zrozumienie,
- akceptacja,
- lojalność,
- równość,
- wzajemny szacunek.
Osoby tworzące poliamoryczny związek powinny być ze sobą szczere i potrafić otwarcie rozmawiać o swoich emocjach. Nie ma tu miejsca na kłamstwo, czy zdradę - nawet zdradę emocjonalną. Relacje pomiędzy związanymi ze sobą poliamorystami są jawne dla wszystkich zaangażowanych osóbi w pełni przez nie akceptowane, dlatego ukrywanie bliskości, czy kontaktów seksualnych wewnątrz grupy, a tym bardziej poza nią, jest niedopuszczalne i uznawane za zdradę.
Dla poliamorystów najważniejsza jest miłość oparta na bliskości emocjonalnej, która może, ale nie musi wiązać się ze sferą seksualną. Spełnienie potrzeb seksualnych może być istotne, jednak nie jest podstawą funkcjonowania wielomiłości.
Czytaj także: Demiseksualizm - co to znaczy?
Reklama
Na czym polega związek w poliamorii?
Związek mnogiej miłości składa się z co najmniej trzech osób, ale nie ma przeszkód, aby w relację zaangażowanych było więcej poliamorystów. Poza wyznawaniem wspólnych wartości, mają oni wspólne plany, mogą, ale nie muszą mieszkać pod jednym dachem. Z badań naukowców wynika, iż takie związki mają większe szanse na przetrwanie, gdy tworzą je osoby otwarte i dojrzałe emocjonalnie. Wiąże się to również z wiekiem, bowiem osoby po trzydziestym roku życia potrafią stworzyć bardziej stabilne i silne więzi, niż chociażby dwudziestolatkowie.
Na trwałość związku opartego na mnogiej miłości może również wpływać ilość osób zaangażowanych we wspólną relację. Im więcej osób, tym mniej czasu dla poszczególnych partnerów, a w związkach poliamorycznych każdy powinien być traktowany tak samo, z taką samą uwagą.
Reklama
Czy poliamoria w małżeństwie jest możliwa?
Wśród różnych typów otwartości seksualnej i emocjonalnej, to właśnie poliamoria opiera się na wartościach, które są podstawą małżeństwa.
Fundamenty dojrzałego związku to przede wszystkim:
- miłość romantyczna,
- bliskość,
- zaufanie,
- lojalność,
- odpowiedzialność za drugiego człowieka i jego uczucia,
- dbanie o trwałość relacji,
- silne więzi.
W wielomiłości, ważniejsze od zbliżeń seksualnych są rozmowy, wspólne spędzanie czasu, troska o innych.
Czy poliamoria jest zatem możliwa w małżeństwie? To wszystko zależy od dwojga ludzi, którzy już są małżonkami, czy dopiero pragną zalegalizować swój związek. Relacje poliamoryczne wymagają pełnej wiedzy, zgody i akceptacji wszystkich zaangażowanych w nie osób. Taki związek z pewnością nie będzie miał racji bytu jeśli jedna ze stron nie ma na to ochoty, nie chce dzielić swoich uczuć i uczuć swojego partnera pomiędzy więcej osób, czy taka sytuacja wzbudzi w niej ból lub zazdrość. Poliamoryści powinni być świadomi swoich decyzji i nie mogą angażować się w takie związki wbrew swoim emocjom i przekonaniom.
W innej sytuacji są osoby poliamoryczne, które zastanawiają się nad tym czy wejść w związek małżeński i jak to później wpłynie na powiększenie ich relacji o kolejne osoby. Czy Ci co pojawią się później, nie będą się czuć gorzej? Takie wątpliwości wynikają z zasad wielomiłości, które opierają się m.in. na wspomnianych wcześniej szacunku i równości. Część poliamorystów odrzuca formalności, które są zaprzeczeniem nienarzucania norm, z kolei inni chcieliby mieć wybór i móc swobodnie wchodzić w niemonogamiczne związki partnerskie.
Reklama
Poliamoria w Polsce
O poliamorii w Polsce nie mówi się zbyt wiele, co nie znaczy że zjawisko to nie występuje w kraju nad Wisłą. Nie może być zakazana, ponieważ nie wiąże się z żadnymi formalnościami, a sami poliamoryści póki co niespecjalnie walczą o prawo do legalizowania tego typu związków.
Poliamoria, podobnie jak wszelkie inne relacje odbiegające od ogólnie przyjętych norm, mogą być w Polsce źle odbierane i nie zawsze spotykają się z tolerancją i akceptacją. Z kolei małżonkowie wchodzący w poliamoryczne związki mogą być postrzegani bardziej jako swingersi bądź niewierni. Sami poliamoryści wymieniają się swoimi doświadczeniami, troskami i oferują wsparcie na stronach i forach internetowych.
Czytaj również: