Nadzieja na skrócenie kolejek do lekarzy? Trwa pilotaż Centralnej e-Rejestracji. 👉 Sprawdź❗
Nadzieja na skrócenie kolejek do lekarzy? Trwa pilotaż Centralnej e-Rejestracji. 👉 Sprawdź❗
Nadzieja na skrócenie kolejek do lekarzy? Trwa pilotaż Centralnej e-Rejestracji. 👉 Sprawdź❗

Czy tatuaże mogą być przyczyną zachorowania na raka?

Posiadanie tatuaży może zwiększać ryzyko zachorowania na raka. Wyniki badań szwedzkich naukowców wskazują, że osoby posiadające tego typu zdobienia częściej zapadają na chłoniaka. Nie wiadomo jeszcze dokładnie, dlaczego tak się dzieje, dlatego uczeni postulują wykonanie dalszych, pogłębionych analiz.
Kobieta podczas wykonywania zabiegu tatuażu na przedramieniu nieświadoma związku między tatuażem a rakiem
Źródło: 123RF
W skrócie
  • Posiadanie tatuażu może się przyczyniać do powstawania chorób nowotworowych.
  • Szwedzcy naukowcy ustalili, że u osób wytatuowanych ryzyko chłoniaka złośliwego jest o 21 procent wyższe.
  • Badacze chcą teraz sprawdzić związek między tatuażami, a innymi typami nowotworów.
Spis treści

W 2022 roku CBOS podał, że już 10 procent Polaków ma na ciele tatuaż. W co trzecim przypadku - więcej niż jeden. Z kolei z opracowania Pew Research Center z 2023 roku wynika, że w populacji amerykańskiej odsetek ten wynosi aż 30 procent. Ozdoby ciała, w dawnych czasach kojarzone głównie z subkulturami, w tym zwłaszcza więzienną, dziś spowszedniały, a ich społeczny odbiór z reguły jest pozytywny lub neutralny.

Wciąż jednak nie wiadomo do końca, jaki jest wpływ tatuaży na zdrowie człowieka, zwłaszcza w perspektywie długofalowej. Dlatego też wszelkie badania w tej materii wywołują żywe zainteresowanie na całym świecie.

Szwedzi sprawdzili związek między posiadaniem tatuażu i zapadalnością na chłoniaka

Dr Christel Nielsen ze szwedzkiego Uniwersytetu w Lund, sama będąca posiadaczką dwóch tatuaży, postanowiła sprawdzić, czy aplikowanie tuszu pod skórę może zwiększać ryzyko schorzeń onkologicznych. Przy czym przedmiotem zainteresowania nie były nowotwory skóry, lecz układu chłonnego. Wyniki szeroko zakrojonego badania przeprowadzonego przez jej zespół zostały właśnie opublikowane w eClinicalMedicine. Choć nie są one jednoznaczne i nie wyjaśniają w pełni zjawiska, mogą budzić niepokój. 

Naukowcy zidentyfikowali osoby w wieku 20-60 lat chorujące na chłoniaka złośliwego, zarejestrowane w szwedzkim systemie medycznym w latach 2007-17. W celach porównawczych wybrano też grupę kontrolną składającą się z osób zdrowych. Uczestnicy badania zostali poproszeni o wypełnienie szczegółowych kwestionariuszy, dotyczących nie tylko choroby i tatuaży, ale też wielu innych czynników mogących potencjalnie modyfikować uzyskany rezultat, takich jak choćby palenie tytoniu czy wiek.

Badana populacja łącznie liczyła 11 905 osób, w tym 2938 cierpiących na raka. Częstotliwość występowania malunków na ciele w grupie osób chorych określono na 21 procent, a zdrowych - 18 procent. Biorąc pod uwagę te dane, a także inne dodatkowe aspekty, zespół dr Nielsen oszacowała, że posiadanie tatuażu zwiększa ryzyko zachorowania na chłoniaka o 21 procent.

Korelacja ta była najbardziej widoczna u osób, które tatuowały się w ciągu ostatnich 2 lat (wzrost o 81 proc.), mniej zauważalna w przedziale 3-10 lat i nieco wyraźniej zaznaczająca się u tych, którzy zdobili skórę przynajmniej 10 lat temu.  Zauważono też istotne różnice, jeśli chodzi o poszczególne odmiany nowotworu. Zagrożenie związane z ekspozycją na tatuaż wydaje się najpoważniejsze w przypadku chłoniaka rozlanego z dużych komórek B (30 proc.) i chłoniaka grudkowego (29 proc.).

Przed przystąpieniem do badania Christel Nielsen postawiła roboczą hipotezę, z której wynikało, że na ryzyko zachorowania może wpływać wielkość tatuażu. Założono, że zdobienia na całym ciele są groźniejsze, niż niewielki motylek wykonany na ramieniu. Niespodziewanie jednak w tej materii nie udało się wykazać żadnego związku, co było dla naukowców sporym zaskoczeniem.

Nie wiemy jeszcze, dlaczego tak się stało. Można tylko spekulować, że tatuaż, niezależnie od wielkości, wywołuje w organizmie łagodny stan zapalny, który z kolei może powodować raka. Obraz jest zatem bardziej złożony niż początkowo sądziliśmy - powiedziała dr Nielsen, cytowana w informacji przygotowanej przez Lund University.

Reklama

Dlaczego tatuaż może powodować raka?

Zastanawiając się nad medycznymi aspektami odkrytych korelacji szwedzcy naukowcy zaznaczają, że tusz do tatuażu często zawiera rakotwórcze substancje chemiczne, w tym pierwszorzędowe aminy aromatyczne, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne i metale. Piszą też, że układ odpornościowy człowieka traktuje tusz jako ciało obce, czego następstwem jest odpowiedź immunologiczna powodująca translokację barwnika z miejsca wstrzyknięcia i jego odkładanie w innych miejscach, w tym w węzłach chłonnych.

Podsumowując rezultaty pracy swojego zespołu Christel Nielsen powiedziała:

Ludzie prawdopodobnie będą nadal chcieli wyrażać swoją tożsamość poprzez tatuaże, dlatego bardzo ważne jest, abyśmy jako społeczeństwo mogli upewnić się, że jest to bezpieczne.

W związku z tym Szwedzi postulują szersze badania epidemiologiczne, mające na celu głębsze poznanie związku przyczynowo-skutkowego odkrytej zależności. Sami natomiast chcą teraz przyjrzeć się innym typom nowotworów oraz schorzeniom zapalnym występującym u wytatuowanych osób.

Czytaj również

Bibliografia

  • Christel Nielsen, Mats Jerkeman, Anna Saxne Jöud, Tattoos as a risk factor for malignant lymphoma: a population-based case-control study, eClinicalMedicine Volume 72, June 2024.
  • Possible association between tattoos and lymphoma revealed, https://www.lunduniversity.lu.se/article/possible-association-between-tattoos-and-lymphoma-revealed, [data dostępu: 27.06.2024].
Piotr  Brzózka - dziennikarz wyróżniony w konkursie Dziennikarz Medyczny Roku 2023
Artykuł napisany przez
Piotr Brzózka - dziennikarz wyróżniony w konkursie Dziennikarz Medyczny Roku 2023
Dziennikarz wyróżniony w konkursie "Dziennikarz Medyczny Roku 2023". Autor tysięcy publikacji o tematyce medycznej, ekonomicznej, politycznej i społecznej. Przez 15 lat związany z Dziennikiem Łódzkim i Polska TheTimes. Z wykształcenia socjolog stosunków politycznych, absolwent Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego Uniwersytetu Łódzkiego. Po godzinach fotografuje, projektuje, maluje, tworzy muzykę.
Pokaż więcej
Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny?
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami na
temat zdrowia i zdrowego stylu życia,
zapraszamy na nasz portal ponownie!
Specjaliści współpracujący z medme
25674

Wojciech Ziółkowski

magister farmacji

Poznaj mnie
25626

Katarzyna Kulig

dermatolog i wenerolog

Poznaj mnie
25675

Marzena Rojek-Ledwoch

dietetyczka, psychodietetyczka

Poznaj mnie
25676

Kamila Pawłowska

dietetyk kliniczny, psychodietetyk

Poznaj mnie
25625

Sylwia Borowska

doktor nauk farmaceutycznych

Poznaj mnie
25886

Magdalena Grosiak

diagnosta laboratoryjny

Poznaj mnie
25887

Magdalena Rutkowska

lekarz weterynarii

Poznaj mnie
25879

Anna Lewandowska

psychiatra dziecięcy

Poznaj mnie
25888

Jolanta Woźniak

prawnik

Poznaj mnie
Pokaż wszystkich
Więcej z kategorii Wiadomości
Mam stwardnienie rozsiane - relacja pacjenta z forum
Pacjent chory na stwardnienie rozsiane
Muszki owocówki - skąd się biorą i jak się ich pozbyć? Domowe sposoby
Muszka owocówka z bliska
Jak zmarła Whitney Houston?
Podobne artykuły
Naukowiec podczas odkrywania sztucznej krwi
Wynalazek ratujący życie - polscy naukowcy stworzyli płyn, który czasowo zastępuje krew w wymianie gazowej
Długość życia po chemioterapii - chory mogą żyć dłużej!
Szczepienie dziecka zgodnie z kalendarzem szczepień
Kalendarz obowiązkowych i zalecanych szczepień dziecka - kiedy trzeba je zrobić?
Chcesz zmienić kolor oczu? Użyj lasera
Doktor Bizoń
Doktor Bizoń o terapii raka endometrium: „Najważniejsza jest personalizacja leczenia”

Reklama


Czy w Twojej diecie brakuje błonnika? 🌾
Dowiedź się!