Dlaczego nie mogę wstać?
Każdy z nas marzy o tym, by poranne pobudki należały do przyjemnych. Niestety, chcieć nie zawsze znaczy móc – dlatego gdy musimy wcześnie wstać, jesteśmy rozdrażnieni, nie mamy na nic ochoty, wszystko jawi się w ponurych barwach. Zwłaszcza zimą, gdy dni są krótkie, a poranki zachmurzone.
Reklama
Nawyk porannego wstawania
Wszystko to można jednak zmienić na lepsze. W łatwy sposób wyćwiczmy w sobie przymus porannego wstawania, o ile dostosujemy się do kilku prostych wskazówek. Przede wszystkim – wstawajmy regularnie.
Jeśli przez kilka dni w tygodniu śpisz dłużej, a w kolejnych dniach musisz być na nogach już o świcie, to trudno przyzwyczaić się do wstawania. Zmień to! Początkowo będzie trudno, ale z każdym kolejnym dniem wstawanie o tej samej porze stanie się normą.
Reklama
Zrezygnuj z drzemki
Wielu z nas posiada za to inny nawyk – nastawiania tak zwanej drzemki w telefonach komórkowych lub przestawiania budzika o kilka cennych minut do przodu. Metoda ta nie należy do najlepszych, jeśli chcemy wstawać rano bez problemów. Im dłużej ulegamy drzemce, tym trudniej wstać.
Jak więc na to rada? By powstrzymać się od drzemki i wstawać od razu po usłyszeniu budzika. Nie zastanawiając się nad tym, jak bardzo się nie chce... im szybciej opuścimy ciepłe i wygodne łóżko, tym szybciej się obudzimy. Najlepiej jest wówczas zająć się poranną toaletą. Wywietrz pomieszczenie, w którym spałeś. Wpuść trochę światła, odsłaniając okna. I sięgnij po wodę z cytryną, która postawi organizm na nogi lepiej niż kawa.
Reklama
Codzienne rytuały
Takie natychmiastowe pobudki ułatwią nam drobne, codzienne rytuały, zarówno przed snem, jak i po przebudzeniu. Powtarzaj więc potrzebne czynności według określonego porządku. Gdy szykujesz się do snu, bierzesz prysznic lub kąpiel, ścielisz łóżko, zakładasz piżamę. I lepiej zasypiasz.
Zaplanuj dzień, by trzymać się ustalonego planu. Gdy wstajesz, od razu oddaj się jakiejś czynności, by nie myśleć o spaniu. Poranna toaleta, śniadanie, wybór stroju. Wszystko to powinno zostać utrzymane w określonym porządku. Spowoduje to, że poranne wstawanie stanie się bardziej znośne.
Reklama
Sypiaj określoną liczbę godzin
Organizm potrzebuje do regeneracji 8 godzin snu dziennie. Oznacza to, że jeśli nie trzymamy się tej zasady, trudniej nam sypiać oraz wstawać wcześnie rano. Zarówno zbyt krótki, jak i zbyt długi sen potrafi rozregulować wewnętrzny zegar, dzięki któremu funkcjonujemy w ciągu dnia.
Stąd też, by poranna pobudka nie była torturą, staraj się sypiać określoną liczbę godzin. Zmienia się ona z wiekiem, zawsze jednak jest to około 8 godzin snu. By to uczynić, należy wprowadzić kilka zmian w trybie życia. Wieczór służy temu, by stopniowo się wyciszać, poranek zaś, by wykorzystać magazynowaną przez noc energię.
Reklama
Poranna gimnastyka... w łóżku
Jeśli wczesne pobudki przyprawiają cię o dreszcze, postaraj się, by nie były nudne. Zamiast standardowego dźwięku budzika wybierz swoją ulubioną melodię, która od razu postawi cię na nogi. Oprócz tego poćwiczyć trochę w łóżku. Poranna gimnastyka może być wygodna.
Jeszcze przed wstaniem z łóżka warto się nieco porozciągać. Nogi i ręce po kilkugodzinnym spoczynku wymagają nieco ruchu. Pozginaj ręce w łokciach, poćwicz palcami dłoni, zegnij kolana, rozciągnij szyję. Weź też kilka głębokich oddechów. I już możesz rozpocząć kolejny dzień z energią!