Czym jest przesilenie jesienne?
Zarówno przesilenie wiosenne, jak i jesienne nie są terminami medycznymi. Jesienna chandra to nie choroba, a szereg objawów osłabienia organizmu, które są związane ze zmieniającymi się warunkami pogodowymi.
Po ciepłym, pełnym światła i kolorów lecie nastaje czas jesiennej szarości, zachmurzenia, ciągłych opadów, a co za tym idzie złego samopoczucia. Z pewnością każdy z nas odczuł nie raz taki stan, który w dłuższej perspektywie może poważnie zaszkodzić naszemu codziennemu życiu.
Wtedy świat traci urok, znajomi schodzą na drugi plan, a my marzymy jedynie o świętym spokoju.
Jeśli jednak nasz zły stan trwa dłużej niż kilka tygodni, należy zdecydowanie zadać sobie pytanie „Co się ze mną dzieje?”
Reklama
Przyczyny przesilenia jesiennego
Główną przyczyną obniżonego samopoczucia jest zła pogoda. Rzeczywiście jesień to czas nostalgii i smutku, na co wpływ ma między innymi wcześniej zapadający zmrok czy niższa temperatura.
Brak słońca w okresie jesienno-zimowym prowadzi do zaburzenia produkcji witaminy D, czego efektem jest produkcja większej ilości melatoniny (hormon snu). W nadmiarze wywołuje on poczucie ciągłego znużenia i apatii.
Organizm dostaje znak, że powinien więcej spać, więc cykl dobowy zostaje zaburzony.
Brak słońca powoduje również spadek serotoniny, czyli hormonu szczęścia. Razem ze wzrostem melatoniny stanowi niekorzystną mieszankę, która prowadzi do poczucia melancholii.
Słońce i ilość światła, jakie daje w okresie letnim ma znaczny wpływ na nasze zdrowie i nastrój. W lato na plaży nasilenie światła jest 100 razy większe niż w okresie jesienno-zimowym.
Poza warunkami pogodowymi, na nasze samopoczucie wpływ mają także jednak inne czynniki. Przede wszystkim po wzbogaconym świeżymi owocami i warzywami lecie nastał czas na kaloryczne, tłuste i ciężkostrawne potrawy. Jesienne menu jest ubogie w warzywa i owoce, które trudniej dostać.
Poza tym, latem częściej przebywamy poza domem, uprawiając różne sporty i oddając się chwilom błogiego relaksu na świeżym powietrzu, a jesienią chętniej pozostajemy w domowym zaciszu.
Teraz w pochmurne i szare wieczory częściej przebywamy w pomieszczeniu przed telewizorem, a smutek często staramy się „zajeść” słodyczami, tłustymi chrupkami i kalorycznymi napojami. Taka radykalna zmiana stylu życia destrukcyjnie wpływa na nasze zdrowie.
Reklama
Objawy przesilenia jesiennego
Każdy z nas miał z pewnością do czynienia z sezonowym złym samopoczuciem, którego w racjonalny sposób nie można wytłumaczyć.
Pomimo braku dużych problemów osobistych nie czujemy się najlepiej, nic nam się nie chce i najchętniej odcięlibyśmy się od reszty świata w swoich czterech kątach. Po czym najłatwiej poznać, że nasze samopoczucie jest uzależnione od jesiennej pogody?
Jesteśmy przygnębieni, czujemy beznadziejność, doświadczamy poczucia niewyjaśnionego smutku. Nadmiernie odczuwamy senność, apatię, drażliwość, lęk i wahania nastroju. Mamy duży apetyt, brak energii i motywacji do działania, zobojętnienie i tracimy swoje dotychczasowe zainteresowania. U kobiet nasilają się objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego.
Oznaki przesilenia jesiennego można również poznać po swoim zachowaniu. Najczęściej objawia się przez niechęć do kontaktów interpersonalnych, czyli po prostu całkowitej utracie chęci widywania się z innymi ludźmi. Zdarza się to także osobom, które z natury są „duszą towarzystwa”.
Nasz wygląd również mówi sam za siebie. Jeśli zaczyna nam być obojętne, co mamy na sobie, jak wyglądamy - a wcześniej nigdy nam się to nie zdarzało - wówczas jest to sygnał, że dopadła nas jesienna chandra
Innym objawem choroby sezonowej jest utrata dotychczasowych zainteresowań, które stanowiły dla nas źródło satysfakcji i radości. Zły nastrój staramy się poprawić jedzeniem, jednak nie jest to tylko zaspokajanie głodu, ale zwykłe objadanie się.
Niekiedy oznaka może być inna - unikamy jedzenia, tracimy apetyt, a to, co spożywamy, nie ma żadnego smaku.
Reklama
Przesilenie jesienne a depresja sezonowa
Często określenia te używa się zamiennie. Jesienna chandra nie jest jednak tym samym co depresja sezonowa.
Przesilenie jesienne objawia się okresowym spadkiem nastroju i nie wymaga leczenia psychiatrycznego. Nie ma także zbytnich problemów z jego załagodzeniem.
Natomiast depresja sezonowa pojawia się cyklicznie (co roku) i trwa dłużej niż kilka tygodni. Naukowcy zdefiniowali ją jako SAD (Seasonal Affective Disorder), czyli sezonową chorobą afektywną. Jest ona spowodowana krótszym dniem i zmniejszoną ilością światła słonecznego.
Występuje częściej u ludzi młodych, ujawnia się między 20 a 30 rokiem życia. Bardziej narażone są na nią kobiety. Zazwyczaj wymaga leczenia i często terapii.
Objawy w obu przypadkach są podobne, np. zmęczenie oraz problemy ze snem. Depresja sezonowa ma jednak bardziej dominujący charakter.
Reklama
Przesilenie jesienne a przeziębienie
Jesień to najbardziej przychylna pora roku dla przeziębienia. Kiedy pojawia się chandra, nasz organizm jest osłabiony. Przesilenie jesienne prowadzi do niedoboru witaminy D i snu.
Stajemy się wtedy bardziej podatni na wirusy, które wywołują różne choroby. Zarazki przenoszone są drogą kropelkową lub przez kontakt brudnych rąk ze śluzówkami górnych dróg oddechowych.
Jesienią szczególnie jesteśmy narażeni na rhinowirusy, których do tej pory zidentyfikowano ponad 110 gatunków.
Po 2-4 dniach zaczynają występować objawy przeziębienia, takie jak: katar, ból gardła, kaszel, chrypka, a czasami gorączka. Choroba średnio trwa ok. 7 dni, jednak zdarza się również przeziębienie 14–dniowe. Od 2 do 4 doby przeziębienia chore osoby najbardziej zakażają. Do najczęstszych metod leczenia przeziębienia należy: wygrzanie w łóżku, wyspanie się i odpoczynek.
Przy gorączce stosuje się leki zawierające paracetamol, który dodatkowo uśmierzają ból. Na kaszel zaleca się preparaty przeciwkaszlowe i wykrztuśne (w zależności od rodzaju kaszlu).
Ból gardła załagodzą z kolei tabletki do ssania. Odpowiedni lek warto skonsultować z farmaceutą z apteki, który z pewnością pomoże w wyborze. Będąc w aptece warto dodatkowo kupić witaminę C, najlepiej z rutyną, która wspomaga przyswajanie kwasu askorbinowego przez organizm.
Przeziębienia nie można lekceważyć, ponieważ nieleczone może doprowadzić do grypy, która daje poważniejsze objawy. Chory czuje się wówczas znacznie gorzej, silnie boli go gardło, mięśnie, brzuch oraz ma wysoką gorączkę (nawet ok. 39 stopni Celsjusza).
Choroba ta może trwać długo, a dodatkowo wiążę się z ryzykiem wystąpienia powikłań w postaci zapalenia płuc, mięśnia serca lub opon mózgowych.
Reklama
Jak radzić sobie z przesileniem jesiennym?
Przede wszystkim należy unikać nadmiernego spożywania fast foodów, gdyż nie dostarczają żadnych wartości odżywczych ani energii naszemu organizmowi. W walce z jesienną chandrą warto pilnować swojej diety.
Poleca się składniki, takie jak:
- kwasy tłuszczowe omega-3, które zmniejszają uczucie zmęczenia i regulują wahania nastroju, a także wzmacniają odporność, znaleźć można je m.in. w tłustych rybach i oleju słonecznikowym;
- witaminy z grupy B, które koją nerwy i działają antylękowo, a są m.in. w zielonych warzywach, kaszach i jajach;
- magnez, cynk i potas, które poprawiają samopoczucie i polepszają jakość snu, a znaleźć je można m.in. w pełnoziarnistym pieczywie, serach, orzechach włoskich i gorzkiej czekoladzie (o dużej zawartości kakao);
- tryptofan, który odpowiada, np. za produkcję serotoniny, a bogate w niego są m.in. ryby, nabiał czy soja.
Źródło: Opracowanie własne
Ważna jest także suplementacja witaminy D i wysypianie się. By sen był odpowiednio długi i dobry jakościowo należy wprowadzić kilka zmian.
Na godzinę przed snem powinno się zrezygnować z niebieskiego światła, czyli telefonu, telewizora i komputera. Najpóźniej 2-3 godziny przed pójściem spać należy zjeść coś lekkostrawnego.
Nie można także zapomnieć o odpowiedniej ilości ruchu. Kiedy zaczyna się robić zimno, przestajemy tyle chodzić, a wystarczy chociaż kilkanaście minut spaceru dziennie, by poczuć się lepiej.
Jeśli nie chcemy wystawiać się na zimno, można zdecydować się na ćwiczenia w domu lub na siłowni.
Warto rozważyć terapię światłem. Fototerapia jest dobra na spadek nastroju. Polega ona na dostarczaniu naturalnego światła słonecznego. Przy codziennych seansach (20-30 minutowych) jesiennej chandry można pozbyć się już w tydzień.
Nie można zapomnieć także o odpowiedniej dawce relaksu. Rozwijanie i pielęgnowanie pasji jest w stanie przynieść dużo szczęścia.