Reklama
Strefy erogenne mężczyzn
Strefy erogenne mężczyzn stereotypowo zwykło się wiązać jedynie z narządami płciowymi, czyli penisem oraz jądrami. Myślenie to jest odbiciem założenia, iż męska seksualność nie jest szczególnie skomplikowana i wyrafinowana, a do osiągnięcia satysfakcji wystarczy odpowiednia stymulacja prącia. W istocie – w większości przypadków to wystarczy. Wiedzieć jednak należy, że jest to swego rodzaju program minimum.
Strefy erogenne u mężczyzn ulokowane są na całym ciele, często zresztą w podobnych miejscach, jak u kobiet. Co więcej, strefy erogenne u mężczyzn znajdujące się poza rejonem genitalnym, również potrafią dostarczyć bardzo silnych doznań.
Reklama
Strefy erogenne u mężczyzn – uszy
Niezwykle unerwione i podatne na dotyk strefy erogenne u mężczyzn stanowią uszy. W przypadku uszu dreszcz ekscytacji wywołać może nawet nie dotyk, czy pocałunek, a sam jego zwiastun – ciepły oddech, czy lekkie muśnięcie.
Wprawdzie do orgazmu mężczyzny przez uszy doprowadzić nie można, jednak ich stymulacja znacząco wpływać może na wzrost podniecenia, a i sama w sobie oferuje niezwykle przyjemne doznania – dreszcze i rozkoszne prądy odczuwane w szczególności w okolicach potylicy.
A po zakończonych pieszczotach uszu można się skupić na sąsiednich rejonach, które w tym czasie zostały silnie rozbudzone...
Zobacz nasz redakcyjny test feromonów:
Reklama
Strefy erogenne u mężczyzn – szyja, głowa, plecy
Stymulacja uszu pobudza inne strefy erogenne mężczyzn znajdujące się w pobliżu. Należą do nich szyja, kark, potylica, skronie, ramiona, plecy. Także i w tym przypadku nie chodzi o doświadczenia orgastyczne, jednak większość mężczyzn wprost uwielbia pocałunki składane na szyi, czy drapanie po plecach i karku.
Tym, co może budzić większe kontrowersje i wymaga sprawdzenia w praktyce są pieszczoty piersi. Sutki i ich okolice także potencjalnie mogą być strefą erogenną u mężczyzny, często jednak ich stymulacja wywołuje reakcję obojętną lub niechętną.
Reklama
Strefy erogenne u mężczyzn – twarz
Twarz to nie jedna i nie dwie strefy erogenne. U mężczyzn, podobnie jak i u kobiet, na twarzy znaleźć można niezliczoną ilość miejsc, którym warto poświęcić uwagę, jeśli chce się zrobić partnerowi przyjemność. Co oczywiste, należą do nich usta, podatne nie tylko na pocałunki, ale i gryzienie czy dotyk.
Zazwyczaj mężczyźni bardzo lubią, gdy kobieta całuje ich oczy i powieki, lub delikatnie muska brwi. Strefy erogenne u mężczyzn znajdują się też na policzkach i skroniach, aczkolwiek one akurat nie zapewniają zazwyczaj wyjątkowych doznań.
Reklama
Strefy erogenne mężczyzn – ręce i nogi
Także na rękach i nogach można zlokalizować strefy erogenne u mężczyzn. Doznania w tym miejscu nie są może zbyt silne, ale z pewnością partner z przyjemnością odbierze dotyk lub pocałunek złożony w tym właśnie miejscu. Kończyny unerwione erotycznie są po obu stronach, zarówno wewnętrznej, jak i zewnętrznej.
Strefy erogenne u mężczyzn znaleźć można m.in. między udami, na stopach, na kolanach i pod kolanami, na dłoniach, przedramionach, ramionach…
Dużą przyjemność mężczyźnie sprawia wodzenie paznokciem po całej długości ręki lub nogi. Z kolei pieszczoty językiem i wargami wewnętrznej strony ud rozbudzają wyobraźnie stanowiąc niewypowiedzianą zapowiedź czegoś więcej…
Reklama
Strefa erogenna mężczyzny – odbyt
Odbyt, jako strefa erogenna mężczyzny pozostaje tematem tabu. W potocznym myśleniu odbyt jest zarezerwowany dla miłości homoseksualnej. Tymczasem coraz więcej par heteroseksualnych po cichu praktykuje eksplorację tego miejsca nie tylko u niej, ale i u niego. Przedmiotem poszukiwań i ewentualnych pieszczot jest oczywiście ów na wpół mityczny „męski punkt G”.
A właściwie nie taki mityczny, seksuologia przyznaje bowiem, że na głębokości około 6-7 centymetrów w odbycie znajduje się miejsce, którego stymulacja może spotęgować doznania w czasie orgazmu, albo wręcz orgazm wywołać. Oczywiście nie u wszystkich to działa, nie mniej – zdarza się. Jeśli natomiast pieszczoty odbytu wydają się partnerom zbyt perwersyjne, zawsze pozostaje zająć się pośladkami, które stanowią dwie wielkie strefy erogenne u mężczyzn.