Zioła na płodność
Z problemami z płodnością boryka się współcześnie bardzo wiele młodych par. Na szczęście nowoczesne techniki leczenia niepłodności są coraz doskonalsze i przynoszą coraz lepsze rezultaty. Czy warto zatem stosować dziś tradycyjne, naturalne sposoby na płodność, znane od pokoleń?
Zanim w ogóle młodzi ludzie rozpoczną starania o dziecko, powinni naturalnymi metodami zadbać o swoje zdrowie. Wśród nich najważniejszymi są choćby codzienna aktywność fizyczna, czy zdrowa, zbilansowana dieta.
Jedną z takich metod są również zioła na płodność, wspierające prawidłową pracę układu rozrodczego. Warto jednak pamiętać, że niektóre rośliny należy właściwie dawkować, uważać na ich łączenie z pewnymi lekami itd.
Aby stosować je w bezpieczny sposób, najlepiej poradzić się lekarza.
Jakie zioła pić, żeby zajść w ciążę? Do najpopularniejszych ziół na poprawę płodności należą m.in.:
- wiesiołek,
- lukrecja,
- niepokalanek mnisi,
- pluskwica groniasta.
Reklama
Wiesiołek na płodność
Wiesiołek to roślina, z której pozyskuje się dobroczynny olejek. Ma on pozytywny wpływ na zdrowie, zarówno kobiet jak i mężczyzn. Zalecany jest szczególnie pacjentom w wieku rozrodczym, ponieważ jest naturalnym wsparciem w staraniach o potomstwo.
Jak działa? Na czym polega zależność wiesiołek a płodność? Otóż zioło to jest bogatym źródłem nienasyconego kwasu tłuszczowego omega-6 będącego prekursorem prostaglandyn. Te ostatnie odgrywają ważną rolę w procesie dojrzewania szyjki macicy.
Prostaglandyny obecne są również w spermie, a po dotarciu do macicy stymulują jej skurcze, co wpływa korzystnie na ruchliwość plemników.
Wiesiołek na płodność najlepiej stosować od pierwszego dnia cyklu miesiączkowego do momentu wystąpienia owulacji. Dłuższe stosowanie nie jest bezpieczne, ponieważ w przypadku zapłodnienia, mogłoby – ze względu na stymulację skurczów macicy – doprowadzić do wczesnego poronienia. Jeśli jednak do zapłodnienia nie dojdzie, kurację można wznowić wraz z pojawieniem się kolejnej miesiączki.
Reklama
Niepokalanek mnisi na płodność
Ekstrakt z niepokalanka mnisiego to kolejna substancja ziołowa wpływająca na płodność u kobiet, regulując ich gospodarkę hormonalną oraz cykl miesiączkowy. Blokuje wydzielanie prolaktyny z przysadki mózgowej, dzięki czemu skutecznie reguluje jej poziom.
Aby doszło do zapłodnienia, w cyklu menstruacyjnym musi zachodzić regularność wszystkich jego etapów. Momentem, w którym komórka jajowa gotowa jest do połączenia się z męską komórką rozrodczą, jest owulacja.
Dzięki jej regularnemu występowaniu łatwiej planować ciążę i zarejestrować moment, w którym może się ona rozpocząć. Niepokalanek mnisi na płodność stabilizuje cykl miesiączkowy i sprawia, że owulacja następuje w równych odstępach czasowych od początku okresu.
Właściwości niepokalanka mnisiego wpływają również na kwestię płodności u mężczyzn, regulując gospodarkę ich hormonów płciowych. Preparaty z jego dodatkiem zalecane są więc wszystkim pacjentom starającym się o dziecko bez względu na płeć.
Reklama
Pluskwica groniasta
Rośliną o działaniu nieco podobnym do działania niepokalanka mnisiego, jest pluskwica groniasta, której korzeń wykorzystywany jest w ziołolecznictwie. Jego główne właściwości to:
- regulowanie gospodarki hormonalnej,
- łagodzenie stanu napięcia przedmiesiączkowego,
- łagodzenie bóli menstruacyjnych,
- stymulowanie pracy jajników.
Pluskwica jest ziołem o dość wszechstronnym zastosowaniu, a to głównie za sprawą zawartości izoflawonów – związków aktywnych, działających podobnie jak żeńskie hormony.
Oprócz tego, że pluskwica groniasta może wspomagać walkę z niepłodnością, jej prozdrowotne właściwości doceniane są także przez pacjentki w wieku menopauzalnym. Zioło to pomaga bowiem łagodzić dokuczliwe objawy menopauzy, a przede wszystkim – pojawiające się w tym czasie, nieprzyjemne uderzenia gorąca.
Reklama
Lukrecja
Ziołem, o którym w kontekście płodności, krążą skrajnie różne opinie jest lukrecja. Właściwości lecznicze tej rośliny znane są i wykorzystywane od wieków. Czy jednak jest ona dobra dla młodych pacjentów, starających się o dziecko?
Z jednej strony – zawiera ona spore ilości izoflawonów. Zastosowanie korzenia lukrecji wspomagająco w leczeniu niepłodności może więc – w niektórych przypadkach – zadziałać pozytywnie na regulowanie gospodarki hormonalnej.
Z drugiej jednak strony substancje w niej zawarte mogą powodować zbyt wysokie stężenie prolaktyny we krwi, co prowadzi do wystąpienia hiperprolaktynemii. Dolegliwość ta może z kolei powodować zaburzenia cyklu miesiączkowego, spadek libido, zaburzenia owulacji, a w konsekwencji nawet zaburzenia płodności.
Mimo że powszechnie znane są właściwości herbaty z lukrecji i preparatów z jej dodatkiem (napar niweluje np. dolegliwości trawienne) stosowanie lukrecji powinno odbywać się z zachowaniem ostrożności, najlepiej pod okiem lekarza specjalisty.
Reklama
Napar z liści malin
Maliny są owocami powszechnie cenionymi ze względu na ich prozdrowotne właściwości. Najczęściej stosowane są jako substancja rozgrzewająca przy przeziębieniu lub objawach grypy. Nie każdy jednak wie, że nie tylko owoce malin, ale również jej liście są bardzo zdrowe.
Czy napar z liści malin może pomóc podczas starań o dziecko? Nie jest to typowa herbata na płodność, ale charakteryzuje się wysoką zawartością soli mineralnych, flawonoidów, witaminy C oraz polifenoli, dzięki którym wykazuje działanie antyoksydacyjne.
Substancje te posiadają wiele właściwości, więc ich spożywanie przez osoby starające się o dziecko (zarówno kobiety, jak i mężczyzn) jest wskazane.
Właściwości naparu z malin cenione są natomiast przez kobiety będące już w ciąży, ponieważ wspomagają one pracę mięśni macicy, przygotowując ją do naturalnego porodu. Szczególnie w ostatnich miesiącach ciąży zaleca się więc jego spożywanie w ilości jednej szklanki dziennie.
Należy pamiętać, że stosowanie leków i wszelkich ziół podczas starań o dziecko lub później – w czasie ciąży – trzeba zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.