Co to jest cytomegalia?
Cytomegalia jest ogólnoustrojową chorobą wywoływaną przez wirus CMV (cytomegalowirus), znany też jako HHV-5 (ludzki herpeswirus typu 5).
Zaliczany do rodziny Herpesviridae patogen występuje powszechnie w środowisku bytowania człowieka i wykazuje bardzo dużą zdolność przenoszenia się. Dlatego zakaża większą część populacji.
Zwykle dochodzi do tego we wczesnym dzieciństwie. Szacuje się, że 70 procent maluchów zaraża się od swoich rówieśników w wieku przedszkolnym (dane: Bank Komórek Macierzystych), część jeszcze wcześniej - od rodziców. Mniej więcej 1 procent stanowią zakażenia o okresie życia płodowego (cytomegalia wrodzona).
Dla większości osób choroba nie stanowi większego zagrożenia. Infekcja pierwotna, do której dochodzi na skutek pierwszego kontaktu z wirusem, zwykle przebiega łagodnie lub też nie daje żadnych objawów. Po przejściu krótkiej choroby, w organizmie na całe życie pozostają specyficzne przeciwciała (białka układu odpornościowego).
Zostaje też wirus, za sprawą którego choroba przechodzi w stan uśpiony (cytomegalia utajona). Jest to stan chroniczny. Patogen znajduje się w śliniankach, gruczołach wydzielniczych, węzłach chłonnych i nerkach. Może nigdy więcej nie dać o sobie znać, ale jest możliwe, że aktywuje się i zaatakuje ponownie, gdy wystąpią sprzyjające okoliczności - zwykle do zakażenia wtórnego dochodzi w ciąży oraz związku ze znacznym niedoborem odporności (w tym zwłaszcza po zakażeniu HIV).
Warto podkreślić, że właśnie tych dwóch przypadkach CMV jest szczególnie niebezpieczny. Zakażenie przenoszone z matki na płód może doprowadzić do poronienia lub śmierci dziecka, a także rozwoju wad wrodzonych.
Z kolei u osób z zaburzeniami immunologicznymi możliwe są ciężkie powikłania, w tym zapalenie płuc oraz mózgu.
W międzynarodowej klasyfikacji chorób i zaburzeń cytomegalia ma symbol B25. Kodowane są też dalsze następstwa zakażenia CMV:
- B25.0 - cytomegalowirusowe zapalenie płuc,
- B25.1 - cytomegalowirusowe zapalenie wątroby,
- B25.2 - cytomegalowirusowe zapalenie trzustki,
- B25.8 - inne choroby wywołane przez wirusa cytomegalii,
- B25.9 - choroba wywołana przez wirusa cytomegalii, nie określona.
Reklama
Przyczyny cytomegalii. Jak można się zarazić?
Jak można zarazić się cytomegalią? Skąd się bierze choroba? Źródłem zakażeń zawsze jest drugi człowiek, ludzie są bowiem jedynym rezerwuarem tego zarazku. Patogeny przenoszą się przez głównie przez płyny ustrojowe, w tym ślinę, krew i matczyne mleko.
Wyróżnia się kilka typowych dróg zakażenia wirusem cytomegalii. Zwykle dochodzi do tego:
- poprzez bezpośredni kontakt ze śliną, łzami lub moczem nosiciela - w ten sposób zazwyczaj zarażają się przedszkolaki;
- w trakcie kontaktów seksualnych (drogą płciową);
- w czasie karmienia dziecka (przez mleko matki);
- przez przetoczenie świeżej krwi lub preparatów krwiopochodnych zakażonych CMV.
- w wyniku transplantacji narządów oraz przeszczepu szpiku;
- poprzez łożysko w czasie ciąży, a także w czasie porodu.
Tak szeroka paleta możliwości oraz wysoka zaraźliwość CMV sprawiają, że uniknięcie zachorowania jest bardzo trudne. Nie dziwią zatem szacunki spływające z całego świata, wedle których nosicielami - zwykle nieświadomymi - jest od 40 do nawet 100 procent osób zaliczanych do danej populacji (dane: M. Sobolewska-Pilarczyk i inni).
Dotyczy to w szczególności państw o niższym statusie socjoekonomicznym. Polska w tym kontekście lokuje się w środku stawki. Częstość zakażeń nad Wisłą wynosi około 70 procent (dane: j.w.).
Reklama
Jakie są objawy cytomegalii?
Objawy cytomegalii są bardzo zróżnicowane w zależności od źródła infekcji, wieku oraz stanu zdrowia pacjenta. Zwykłe zakażenie nabyte u osób ogólnie zdrowych zazwyczaj jest bezobjawowe, jednak czasem przyjmuje postać tzw. mononukleozy cytomegalowirusowej, manifestującej się w sposób grypopodobny.
Choroba atakuje też wątrobę. Wystąpić wówczas mogą:
- gorączka o nieregularnym przebiegu;
- bóle mięśniowo-stawowe oraz głowy;
- osłabienie, zmęczenie, apatia;
- powiększenie węzłów chłonnych;
- stan zapalny migdałków, ból gardła;
- powiększenie wątroby.
U osób dorosłych pierwotne zakażenie CMV może powodować cytomegalowirusowe zapalenie wątroby oraz żółtaczkę. Zdarza się również powiększenie śledziony, ale niezbyt często. Możliwe są również objawy skórne, takie jak wysypka, nie są one jednak szczególnie specyficzne.
Dużo poważniejsze konsekwencje może mieć zakażenie, do którego doszło w czasie transfuzji krwi. Pojawiająca się wówczas gorączka nie ustępuje przez dłuższy czas, rozwinąć się może zapalenie płuc oraz zapalenie wątroby.
Bardzo ciężki przebieg choroba może mieć u osób z ciężkimi niedoborami odporności. W tym kontekście najczęściej mówi się o pacjentach zakażonych wirusem HIV i chorych na AIDS, ale w grę wchodzą także stany po przeszczepach oraz inne schorzenia i zaburzenia upośledzające działanie układu immunologicznego.
W takim przypadku CMV może wywołać:
- zapalenie siatkówki i naczyniówki oraz związane z nimi objawy oczne,
- zapalenie mózgu z całą paletą towarzyszących temu objawów neurologicznych,
- zapalnie błony śluzowej przewodu pokarmowego (ból brzucha, nudności, wymioty, trudności z przełykaniem pokarmów),
- śródmiąższowe zapalenie płuc,
- zapalenie trzustki,
- zapalenie nadnerczy.
Reklama
Cytomegalia w ciąży i podczas karmienia piersią
Największym zagrożeniem jednak jest CMV w ciąży. Nie tyle dla samej matki, co dla jej dziecka. Wirus może zostać przeniesiony na potomstwo w trójnasób: w czasie życia płodowego przez łożysko, w czasie porodu oraz podczas karmienia piersią, przez mleko.
Najgroźniejsze są zakażenia wewnątrzmaciczne, do ich potencjalnych skutków należą bowiem:
- poronienie, poród przedwczesny, urodzenie martwego dziecka;
- wystąpienie licznych wad wrodzonych u płodu oraz upośledzony rozwój dziecka w przyszłym życiu (szczegóły w dalszej części artykułu).
Szacuje się, że nosicielkami wirusa CMV jest około 90 procent kobiet w wieku rozrodczym (dane: M. Sobolewska-Pilarczyk i inni). Paradoksalnie nie jest to jednak jednoznacznie zła wiadomość. Powyższe dane nie świadczą o skali świeżych zakażeń, lecz przede wszystkim obrazują to, jak wiele młodych kobiet ma już za sobą przebytą cytomegalię, zwykle we wczesnym dzieciństwie.
W związku z tym, zdecydowana większość ewentualnych infekcji u ciężarnych to cytomegalia wtórna, która nie jest tak bardzo niebezpieczna. Ryzyko przeniesienia choroby z matki na dziecko wynosi w takim przypadku zaledwie 1 procent.
Dużo groźniejsze są sytuacje, w których przyszła mama po raz pierwszy zakaża się CMV właśnie w czasie ciąży - ryzyko zarażenia płodu wzrasta wówczas do pułapu 24-75 procent (dane j.w.). Szczęśliwie jednak infekcje pierwotne u ciężarnych stanowią rzadkość (1-4 procent wszystkich przypadków, dane: A. Bacz).
Badania pod kątem cytomegalii w ciąży nie są obowiązkowe, nie mają charakteru przesiewowego - jedną z przyczyn jest powszechność zjawiska, z góry bowiem można założyć, że większość przyszłych mam nosi w swoim organizmie wirus CMV.
Niemniej ze względu na możliwość pojawienia się zakażeń pierwotnych, a także wtórnych będących następstwem kontaktu z nowym szczepem wirusa, zachęca się kobiety do kontrolowania tego aspektu profilaktycznie w I trymestrze, a jeśli pojawią się niepokojące objawy, także później, w II i III.
A. Bacz pisze, że najlepszym potwierdzeniem infekcji pierwotnej byłoby wykrycie w surowicy krwi przeciwciał klasy IgG u kobiety, która uprzednio była seronegatywna. Ponieważ jednak mało kto bada się w tym zakresie, zwykle trudno jest ustalić, jak sytuacja wyglądała wcześniej.
W związku z tym rozpoznanie stawia się:
- po stwierdzeniu swoistych przeciwciał IgM (ale uwaga - nie jest to do końca miarodajne, immunoglobuliny te mogą się utrzymywać nawet 9 miesięcy, świadcząc o zakażeniu, do którego równie dobrze mogło dojść w ciąży, jak też znacznie wcześniej);
- po wykryciu przeciwciał IgG o małej awidności (niewielkiej sile wiązania przeciwciała z antygenem zarazku), co z założenia może wskazywać na względnie niedawne zakażenie (IgG o dużej awidności świadczą o dawnym kontakcie z wirusem lub o infekcji wtórnej).
Tak jak nosicielstwo CMV nie jest tożsame z infekcją pierwotną lub wtórną, tak też ewentualne zachorowanie przez kobietę w ciąży nie oznacza, że z automatu zarażone zostanie jej dziecko.
Aby sprawdzić, czy doszło do transmisji, należy wykonać amniopunkcję, czyli badanie pozwalające ustalić ewentualną obecność wirusa w płynie owodniowym. Wyniki pozwalają postawić wiążące rozpoznanie. Często ważnych informacji dostarcza też badanie ultrasonograficzne, nie jest ono jednak jednoznacznie rozstrzygające.
Regularne USG (co 2-4 tygodnie) jest natomiast niezbędne do tego, by kontrolować dalszy rozwój płodu. Czasem w tym celu wykorzystuje się rezonans magnetyczny.
Reklama
Cytomegalia u noworodka i starszych dzieci
Cytomegalia u noworodka może mieć charakter wrodzony lub nabyty. Tak jak zostało wspomniane wyżej, dużo groźniejsza jest ta pierwsza. Pierwsze jej objawy są widoczne już w czasie życia płodowego, kolejne mogą wystąpić bezpośrednio po porodzie u noworodka, a także później - u niemowlaka i starszych maluchów.
Do potencjalnych konsekwencji należą w tym przypadku:
- opóźnienie rozwoju wewnątrzmacicznego;
- wady wrodzone: małogłowie, zwapnienia wewnątrzczaszkowe, zmiany torbielowate, nieprawidłowe poszerzenie komór mózgu;
- powiększenie wątroby i śledziony (hepatosplenomegalia), żółtaczka;
- osutka krwotoczna (krwawe wylewy do skóry);
- zapalenie siatkówki i naczyniówki;
- anemia hemolityczna, małopłytkowość;
- zapalenie wątroby;
- zapalenie mózgu;
- zapalenie płuc.
Tego typu objawy obserwuje się u zaledwie 10 procent noworodków zakażonych w czasie ciąży. Przekazanie wirusa CMV z matki na dziecko nie jest zatem równoznaczne z wystąpieniem pełnoskalowej cytomegalii u malucha w pierwszych dniach po przyjściu na świat.
Należy się jednak liczyć z tym, że w kolejnych tygodniach, miesiącach i latach ujawnią się bardzo poważne zaburzenia rozwojowe, także u dzieci, które w pierwszej chwili były bezobjawowe.Najbardziej typowe z nich to:
- niedosłuch odbiorczy,
- zaburzenia rozwoju mowy,
- opóźnienie rozwoju psychoruchowego,
- niedorozwój umysłowy,
- zaburzenia oczne.
Mniej groźne są infekcje nabyte od matki w czasie porodu czy karmienia piersią, a także od rówieśników na placu zabaw, w żłobku, przedszkolu czy w szkole. To właśnie one stanowią gros zakażeń i z reguły są bezobjawowe lub skąpoobjawowe.
Dzieci po cytomegalii, nawet wrodzonej, mogą być zdrowe, aczkolwiek na zawsze pozostają nosicielami wirusa.
Reklama
Cytomegalia u mężczyzn
Cytomegalia u dorosłych w aktywnej postaci występuje rzadziej niż u dzieci z tej prostej przyczyny, że gros zakażeń ma miejsce we wczesnej fazie życia. Później większość osób jest jedynie nosicielami, a wytworzone w dzieciństwie przeciwciała zabezpieczają przed ponownym zachorowaniem.
Aczkolwiek oczywiście można doświadczyć cytomegalii w dorosłości. Możliwe są:
- zakażenia pierwotne, występujące u tego niewielkiego odsetka populacji, który nie chorował w młodości;
- zakażenia wtórne, będące konsekwencją uaktywnienia się utajonego wirusa bądź styczności z zupełnie innym jego szczepem, przeciw któremu nabyta ochrona okaże się niewystarczająca.
W największym stopniu na zachorowanie w dorosłym życiu narażone są osoby, które mają regularny kontakt z małymi dziećmi (rodzice, nauczyciele, opiekunowie i pielęgniarki).
Drugim czynnikiem predestynującym są niskie standardy higieniczne (niemycie rąk po kontakcie z buzią dziecka czy zabrudzoną pieluchą, niemycie oślinionych zabawek etc.).
Wydaje się też, że znaczenie może mieć płeć. Ze względu na brak badań przesiewowych nie ma w tej materii wystarczająco twardych danych, szacuje się jednak, że cytomegalia częściej występuje u kobiet, niż u mężczyzn. Pośrednio można o tym wnioskować na podstawie prezentowanych wyżej wyliczeń, z których wynika, że w Polsce nosicielem CMV może być około 70 proc. ogółu populacji, ale aż 90 proc. kobiet w wieku reprodukcyjnym.
Siłą rzeczy cytomegalia u mężczyzn musi więc występować rzadziej. Ze względu na nieporównywalnie poważniejsze konsekwencje zakażeń u płci żeńskiej (możliwość zainfekowania płodu), temat męskich zachorowań traktowany jest w literaturze naukowej po macoszemu - nie poświęca mu się odrębnej uwagi.
Objawy cytomegalii u dorosłych są zbliżone do symptomów dziecięcych, aczkolwiek w większym stopniu należy się liczyć z tym, że choroba zaatakuje wątrobę. Stosunkowo typowe jest w tym przypadku występowanie żółtaczki.
Reklama
Diagnostyka cytomegalii. Jakie badania wykonać?
Ze względu na brak objawów lub niskie ich natężenie, krótki czas występowania oraz małą specyfikę, w większości przypadków diagnostyka cytomegalii nie jest wykonywana w ogóle.
Zwykle zresztą nie ma ku temu żadnego powodu, poza przypadkami opisanymi wyżej, takimi jak ciąża oraz ciężkie zachorowania u noworodków i osób z obniżoną odpornością.
Niemniej, jeśli wskazanie istnieje lub ktoś chce się zbadać z ciekawości, jest kilka możliwości. Wykonać można takie badania pod kątem cytomegalii, jak:
- Badania serologiczne, czyli oznaczenie w surowicy krwi przeciwciał klasy IgM i IgG wymierzonych w wirus CMV. Mają one szczególną wartość dla kobiet w ciąży, pozwalają bowiem stosunkowo skutecznie różnicować zakażenia pierwotne i wtórne. Immunoglobuliny IgM pojawiają się jako pierwsze w reakcji na kontakt z zarazkiem, stanowią zatem marker zakażeń świeżych. Co ważne, nie pojawiają się one natomiast przy zakażeniach wtórnych, poza jednym wyjątkiem - zwykle są obecne u osób poddawanych immunosupresji (celowe obniżanie aktywności układu immunologicznego). Z kolei przeciwciała IgG produkowane są z pewnym opóźnieniem, potem jednak utrzymują się w organizmie do końca życia, stanowiąc element tzw. pamięci immunologicznej. Ich wykrycie może świadczyć zarówno o kontakcie dawnym (nosicielstwie), jak też wciąż aktywnym zakażeniu pierwotnym lub wtórnym. Tak jak zostało wspomniane wyżej, interpretacja zależy między innymi od awidności przeciwciał.
- Izolacja i hodowla wirusa z materiału pobranego od pacjenta, a więc z moczu, śliny, pokarmu kobiecego, popłuczyn oskrzelowych, krwi, wycinków narządów, wydzieliny z szyjki macicy lub pochwy. W pierwszej kolejności cząstki patogenu są namnażane w warunkach laboratoryjnych, a następnie wybarwione metodą immunofluorescencji. Badanie to pozwala wykryć czynne zakażenie, aczkolwiek bez różnicowania na pierwotne i wtórne. Jeśli stanie się to na przestrzeni pierwszych 2-3 tygodni po przyjściu dziecka na świat, potwierdzone zostaje podejrzenie cytomegalii wrodzonej.
- Izolacja komórek od pacjenta i bezpośrednie barwienie, z pominięciem etapu namnażania patogenu. W tym przypadku materiałem klinicznym są komórki nabłonkowe z moczu lub popłuczyn oskrzelowych, a także leukocyty. Badanie to również umożliwia wykrycie zakażenia czynnego.
- Badanie moczu na obecność cząstek wirusa za pomocą mikroskopii elektronowej.
- Badanie PCR pozwalające odkryć materiał genetyczny wirusa CMV w próbce pobranej od pacjenta. Jest to metoda najczulsza, ale droga, zatem stosowana nieczęsto. Zwykle wykorzystuje się ją w diagnostyce zakażeń wrodzonych oraz występujących u osób z obniżoną odpornością, na przykład po przeszczepach.
Ceny najczęściej wykonywanych badań serologicznych kształtują się na poziomie około 50-70 złotych za każde z nich (IgM, IgG). Nie są one refundowane przez NFZ.
Wyniki badań na cytomegalię i ich interpretacja
Wyniki badań dostępne są w przeciągu kilku dni. Ze względu na dużą złożoność zagadnienia, ich interpretacji powinien dokonywać lekarz prowadzący pacjenta.
Nie mniej można podać, że:
- Normy dla przeciwciał CMV IgM wynoszą:
- poniżej 0,7 - wynik ujemny (niereaktywny) - brak przeciwciał,
- 0,7 - 1,0 - wynik wątpliwy (niejednoznaczny),
- powyżej 1,0 - wynik dodatni (reaktywny) - stwierdzona obecność przeciwciał.
- Normy dla przeciwciał CMV IgG wynoszą:
- poniżej 4,0 - wynik ujemny,
- 4,0 - 6,0 - wynik wątpliwy,
- powyżej 6,0 - wynik dodatni.
Zwykle wyniki obu badań rozpatruje się łącznie. W przybliżeniu interpretacja wygląda następująco:
- IgM dodatni, IgG ujemny - świeże zakażenie wirusem CMV,
- IgM dodatni, IgG dodatni - aktywne, ugruntowane, trwające od pewnego czasu zakażenie,
- IgM ujemny, IgG dodatni - ślad po przebytym zakażeniu w bliższej bądź dalszej przeszłości, wirus pozostaje uśpiony, pacjent ma odporność,
- IgM ujemny, IgG ujemny - brak jakiegokolwiek śladu po zakażeniu świeżym lub dawnym, z związku z czym nie ma też wytworzonej odporności i istnieje znaczne ryzyko zakażenia na skutek kontaktu z osobą chorą.
Powyższe zestawienie jest nieco uproszczone. W praktyce znaczenie (zwłaszcza dla kobiet w ciąży) ma jeszcze awidność.
Tak jak zostało to wyjaśnione powyżej, niski stopień wiązania przeciwciał IgG z antygenem może wskazywać na przebyte niedawno (a nawet wciąż jeszcze trwające) zakażenie pierwotne. Natomiast awidność wysoka sugeruje zakażenie odległe w czasie bądź wtórne.
Leczenie cytomegalii
Czy cytomegalię można wyleczyć? I tak i nie. Jak najbardziej możliwe jest wyleczenie aktywnej fazy choroby, nie można jednak sprawić, że wirus zostanie wyeliminowany z organizmu.
Z góry wiadomo, że zostanie w postaci utajonej na całe życie i być może w przyszłości doprowadzi do reinfekcji.
Metody postępowania są zależne od sytuacji. Przy braku objawów nie wdraża się żadnego leczenia, co jest w pełni zrozumiałe. W takiej sytuacji choroba nie jest ani uciążliwa, ani niebezpieczna, poza tym zwykle nie jest rozpoznawana.
Jeżeli wystąpią objawy mononukleozy cytomegalowirusowej i uda się je skutecznie rozpoznać, przypisując do tej właśnie jednostki chorobowej, pacjenci bez niedoborów odporności mogą doraźnie przyjmować leki przeciwgorączkowe, wskazana jest też dieta lekkostrawna.
Poważniejsze działania są wdrażane z reguły wyłącznie u pacjentów z niedoborami odporności (immunosupresja po przeszczepach, AIDS, itd.), w tym bowiem przypadku choroba może mieć bardzo ciężki przebieg.
Lekiem pierwszego wyboru jest gancyklowir - syntetyczny analog 2'-deoksyguanozyny działający przyczynowo na wirusy z rodziny Herpes. Preparaty te chorzy zwykle otrzymują dożylnie, aczkolwiek w leczeniu podtrzymującym aplikowane są doustnie, natomiast przy problemach okulistycznych - miejscowo.
Gancyklowir stosuje się również u bardzo małych dzieci chorych na cytomegalię wrodzoną, jednak czyni się to wyłącznie w przypadkach zagrożenia życia noworodka. Lek nie powinien być nadużywany z uwagi na wysoką toksyczność.
Alternatywą dla gancyklowiru są inne farmaceutyki o działaniu przeciwwirusowym:
- walgancyklowir,
- cidofowir,
- acyklowir,
- pencyklowir,
- famcyklowir,
- lobukawir.
Natomiast dla wzmocnienia efektu łącznie z gancyklowirem można podawać foskarnet, zwłaszcza jeśli u dziecka występują uszkodzenia związane z chorobą. U wcześniaków, a także osób z zaburzeniami odporności, do terapii włączana jest też niekiedy swoista immunoglobulina przeciw CMV.
Co bardzo ważne, cytomegalii nie leczy się u kobiet w ciąży. Nie ma też skutecznych metod leczenia zakażonego płodu. Wspomniany gancyklowir jest nie tylko toksyczny, ale też ma działanie teratogenne - może się przyczyniać do rozwoju wad wrodzonych. W takim przypadku lekarzom pozostaje jedynie monitorowanie stanu pacjentki i jej dziecka.
Czy istnieje szczepienie na cytomegalię?
Wirus CMV jest wszechobecny, w związku z czym cytomegalia jest schorzeniem, przed którym bardzo trudno jest się chronić. W praktyce często jest to niemożliwe, choć istnieją pewne rekomendacje pozwalające nieznacznie ograniczyć ryzyko.
Przede wszystkim nie istnieje szczepienie ochronne. Choć prace w tym zakresie trwają od kilkudziesięciu lat, jak dotąd nie udało się wynaleźć skutecznej i bezpiecznej szczepionki.
Różne preparaty są w fazie badań, a wyniki doświadczeń opisuje się co pewien czas w literaturze naukowej, wzbudzając tym ogromne nadzieje w świecie medycyny.
Wciąż jednak nie można mówić o przełomie. W takiej sytuacji pozostaje odwołanie się do najprostszych metod profilaktycznych w kwestii higieny codziennego funkcjonowania. Zaleca się:
- często myć ręce wodą z mydłem, zwłaszcza jeśli miało się jakikolwiek kontakt z wydzielinami innych osób (ślina, mocz, krew etc.),
- przy zmianie pieluch używać lateksowych rękawiczek,
- myć wodą z mydłem lub środkiem dezynfekującym powierzchnie zanieczyszczone wydzielinami, w tym zwłaszcza zabawki, a także meble i podłogi w pomieszczeniach użytkowanych przez małe dzieci,
- unikać używania wspólnych sztućców i naczyń z innymi osobami, zwłaszcza dziećmi,
- nie dzielić się jedzeniem, nie pić z jednej butelki,
- unikać całowania w usta i okolice ust.
Zalecenia te dotyczą w szczególności dwóch grup: kobiet ciężarnych (lub planujących zajście w ciążę w ciągu kilku najbliższych miesięcy) oraz osób z silnie obniżoną odpornością.
W przypadku pozostałych te ogólne zasady higieny także są ważne (w kontekście nie tylko CMV, ale też wielu innych chorób), jednak ich nieprzestrzeganie i ewentualne zakażenie z reguły nie mają aż tak dramatycznych konsekwencji.
Powikłania po cytomegalii
Reasumując to, co zostało powiedziane powyżej, skutki cytomegalii są niezwykle zróżnicowane. Największe obawy budzą powikłania występujące u dzieci zakażonych wewnątrzmacicznie.
Najczęściej mówi się o niedosłuchu czuciowo-odbiorczym, ale uwagę należy zwrócić również na szeroką paletę zaburzeń ocznych, do których zaliczają się między innymi blizny na plamce żółtej, siatkówce, rogówce, zanik nerwu wzrokowego i zaćma.
Z wrodzonym zakażeniem CMV mogą też współistnieć zez, małoocze a nawet brak gałki ocznej. Natomiast konsekwencją zaburzeń i anatomicznych patologii w obszarze mózgu są upośledzenia rozwoju mowy, a także rozwoju ruchowego i intelektualnego. Wszystko to ma również mniej oczywiste, ale dalekosiężne konsekwencje psychospołeczne. Za sprawą tego typu powikłań zakażony maluch ma bowiem niezwykle utrudniony start w życie.
U dorosłych powikłania dotyczą przede wszystkim pacjentów z obniżoną odpornością. Oprócz izolowanych stanów zapalnych różnych narządów (wątroba, mózg, płuca, oczy), możliwe jest potencjalnie śmiertelne w skutkach zakażenie ogólne.
Rokowania przy cytomegalii
Rokowania przy cytomegalii są bardzo zróżnicowane. Dla większości osób jest ona całkowicie niegroźna. W określonych przypadkach może jednak być chorobą śmiertelną i to w wysokim stopniu. Dotyczy to przede wszystkim cytomegalii wrodzonej.
Wiadomo, że wiąże się ona ze śmiertelnością na poziomie aż 30 procent (dane: D. Lisowska-Mikołajków i inni). W przypadku osób dorosłych aż tak dokładnych statystyk nie ma, wiadomo jednak, że tragiczną w skutkach mieszankę może stanowić połączenie zakażenia CMV z HIV, a więc wirusem nabytego niedoboru odporności.
Przedwczesnym zgonem niekiedy kończy się również pierwotnie lub wtórnie aktywowane zakażenie u osób z immunosupresją po przeszczepach.