Co to jest włośnica?
Włośnica, zwana też trychinozą (łac.: Trichinosis), jest ciężką chorobą odzwierzęcą, wywołaną przez larwy włośnia krętego (łac.: Trichinella spiralis), w skrajnych przypadkach kończącą się śmiercią pacjenta. Włosień to pasożyt zaliczany do nicieni z rodziny Trichinellidae, bytujący przede wszystkim w organizmach mięsożernych ssaków – zwierząt dzikich i hodowlanych (świnie, dziki, konie, psy, koty, lisy, szczury), a także człowieka. Współcześnie włosień uważany jest za najgroźniejszy z pasożytów zagrażających gatunkowi ludzkiemu – wywołana przezeń trychinoza może trawić organizm nawet przez kilkadziesiąt lat, będąc trudno uleczalną i nie zawsze trafnie diagnozowaną.
Do zakażenia larwami włośnia i rozwoju włośnicy najczęściej dochodzi wskutek spożycia mięsa dzika (dziczyzna) lub świni (wieprzowina), rzadziej konia (konina), a także ich przetworami, które nie zostały poddane właściwej obróbce termicznej. Ponieważ mięso trafiające do oficjalnej dystrybucji jest w Polsce badane, większość zakażeń wiąże się ze spożyciem produktów własnego uboju. Dane epidemiologiczne wskazują, że każdego roku włośnica stwierdzana jest w Polsce u kilku, kilkudziesięciu a nawet kilkuset osób (292 przypadki w rekordowym roku 2007). Mowa przy tym wyłącznie o pacjentach z rozpoznaniem lekarskim. Ze względu na nie zawsze specyficzne objawy i wieloletni cykl choroby, faktyczna skala zjawiska pozostaje nieznana.
Reklama
Jak rozwija się trychinoza?
Trychinoza rozwija się po wniknięciu larw włośnia do układu pokarmowego człowieka wraz z zakażonym mięsem. Pod wpływem soków trawiennych żołądka wydostają się one ze swoich otoczek i przedostają do jelita cienkiego, gdzie osiągają dojrzałość płciową i rozmnażają się.
Każda samica rodzi około 1500 larw, które trafiają do krwiobiegu człowieka, a stamtąd w miejsce docelowe, czyli do mięśni szkieletowych (niekiedy też do mięśnia sercowego, a nawet mózgu). Tu zwijają się w spirale i otorbiają, tworząc cysty. Większość z nich wyginie, część może jednak w mięśniach pozostać nawet przez kilkadziesiąt lat, powodując kolejne stany zapalne.
Jeśli kolonizacja jest względnie niewielka, pacjent nie będzie odczuwać większych objawów, pasożyty nie stanowią też w takiej sytuacji zagrożenia dla życia. W przypadku jednak poważniejszych zakażeń, sytuacja może być dramatyczna.
Reklama
Objawy włośnicy
Typowe dla włośnicy objawy przypominają na początku zatrucie pokarmowe, a następnie symptomy grypy (aczkolwiek nie dochodzi w tym przypadku do zainfekowania dróg oddechowych). W pierwszej kolejności pacjent może cierpieć na bóle brzucha, nudności, wymioty, biegunki, które związane są z rozwojem włośnia w układzie trawiennym.
Po przedostaniu się pasożytów do mięśni, pojawiają się natomiast objawy będące typową reakcją układu odpornościowego na obecność niepożądanego intruza w organizmie, takie jak:
- bóle mięśni,
- bóle głowy,
- osłabienie, uczucie rozbicia,
- następująca po kilku dniach bardzo wysoka gorączka i towarzyszące jej dreszcze,
- charakterystyczny obrzęk twarzy, powiek i tkanek oczodołowych, stanowiące reakcję alergiczną
- możliwa wysypka na skórze, która także jest rodzajem alergii w odpowiedzi na wędrówkę larw wewnątrz ludzkiego organizmu.
Uwaga – finalnie choroba może prowadzić do ciężkich powikłań, powodujących rozstrój organizmu, a nawet śmierć pacjenta. Należą do nich:
- zapalenie oskrzeli i płuc,
- zapalenie mięśnia sercowego,
- uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego.
Reklama
Leczenie włośnicy
Leczenie włośnicy wymaga zastosowania środków farmakologicznych, przy czym skutecznego działania przyczynowego należy się spodziewać jedynie w fazie jelitowej, a więc tuż po zakażeniu larwami.
Lekami pierwszego wyboru są w takiej sytuacji antyhelmintyki, czyli środki przeciwko robakom, wśród których wymienić można:
- Mebendazol
- Albendazol
Po zainfekowaniu mięśni, leczenie włośnicy staje się dużo trudniejsze i w dużej mierze ograniczone do łagodzenia objawów. Pacjent może w tym czasie przyjmować prednizon, czyli syntetyczny lek glikokortykosteroidowy o silnym działaniu przeciwzapalnym. Zaleca się też w tej sytuacji odpoczynek, którego celem jest odciążenie zainfekowanych mięśni.
Włośnicę można wyleczyć całkowicie, przy czym w większości przypadków kluczową rolę odgrywa upływ czasu oraz siła działania układu odpornościowego.
Reklama
W jakiej temperaturze ginie włośnica?
Włośnica należy do tych chorób, którym zdecydowanie lepiej jest zapobiegać, niż je leczyć. Aby nie dopuścić do zakażenia należy przestrzegać kilku zasad.
- Nigdy nie kupuj mięsa z niepewnego źródła.
- Jedz tylko mięso, co do którego masz pewność, że zostało poddane poubojowemu badaniu na zawartość larw włośnicy.
- Nie jedz mięsa surowego, niedogotowanego lub niedosmażonego. Dziczyznę, wieprzowinę, koninę i wszystkie inne rodzaje mięsa zawsze poddawaj odpowiedniej obróbce termicznej.
W ostatnim z wymienionych kontekstów, kluczowe jest pytanie w jakiej temperaturze ginie włośnica? Okazuje się, że w stosunkowo niewielkiej. Natychmiastowe unicestwienie larw następuje w temperaturze 62,2 stopnia Celsjusza, a w temperaturach nieco mniejszych – po upływie kilku do kilkudziesięciu godzin. Włośnicę można też zabić poprzez zamrażanie mięsa.
Z danych Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Gdańsku wynika, że larwy giną w temperaturze:
- - 37 ,5 stopni: w ciągu 0,5 godziny
- - 31,7 stopni: 22 godziny
- - 23,3 stopni: 63 godziny
- - 17,8 stopni: 106 godzin
- + 49,0 stopni: 21 godzin
- + 50,0 stopni: 9,5 godziny
- + 51,1 stopni: 4,5 godziny
- + 53,4 stopnia: 1 godzina
- + 55,6 stopnia: 15 minut
- + 60,0 stopni: 1 minuta
- + 62,2 stopnia: natychmiast.