Świńska grypa to zakaźna, ostra choroba powodowana przez wirus A/H1N1 - który jest mutacją szczepu wirusa grypy wywołującego infekcje u świń z wirusem grypy ludzkiej.
Czy jest to nowa choroba w Polsce?
„Wirus wywołujący to A/H1N1 nie jest to żadna nowość w naszym kraju. Jeżeli czymś się różni od grypy powszechnie nam znanej, to czasem przebiegu - trwa dłużej i wymaga zdecydowanie dłuższego czasu rekonwalescencji” – mówi lekarz Jadwiga Kłapa-Zarecka, znana z serialu dokumentalnego TVP „Młodzi lekarze”.
Wirus A/H1N1 od sezonowego wirusa grypy odróżnia przede wszystkim to, że mało osób jest na niego odporna, dlatego świńska grypa z łatwością się szerzy wśród społeczeństwa. Wirus A/H1N1 jest zjadliwy głównie dlatego, że wywołuje bardzo dużo zakażeń. Grypa jest najgroźniejsza dla osób z obniżoną odpornością, dzieci (zwłaszcza do lat 4) i osób starszych.
Reklama
Jak rozpoznać objawy?
Świńska grypa ma objawy przypominające grypę sezonową. „Gorączka, dreszcze, bóle mięśni, kaszel, katar, bóle głowy, czasem dodatkowo wymioty i biegunka – to typowe objawy tej grypy” – mówi doktor Jadwiga Kłapa-Zarecka.
Choroba może mieć różny przebieg – od bardzo łagodnego do ciężkiego. Eksperci twierdza, że 99% zachorowań przebiega bez powikłań, a tylko 0,25% zakażonych może mieć problemy zagrażające życiu.
Reklama
Zalecenia lekarza
W sezonie szalejącej grypy, nie tylko świńskiej należy:
- Unikać dużych skupisk ludzkich, jak wielkie supermarkety, kina…
- Dbać o higienę rąk. Dokładnie kilka razy dziennie myć dłonie, zawsze po przyjściu do domu, skorzystaniu z toalety, wizycie w przychodni... Dłonie myjemy kilka minut, pod bieżącą wodą, mydlimy i spłukujemy kilka razy. Myjemy także przestrzenie między palcami i pod paznokciami.
- Należy zdrowo się odżywiać, jeść dużo warzyw i owoców, kasz, miodu, pić soki ze świeżo wyciskanych owoców. Konieczny przynajmniej jeden ciepły, solidny posiłek, w postaci na przykład zawiesistej zupy.
- Można wspomagać swoją odporność zażywając preparaty z witaminą C.
Reklama
Leczenie pacjenta ze świńską grypą
Konieczna jest wizyta u lekarza i pozostanie w domu aż do całkowitego wyleczenia. „Całkowita izolacja oczywiście nie jest możliwa, chodzimy do pracy, szkoły, na zakupy. Jednak w sezonie grypowym starajmy się w miarę możliwości ograniczyć obecność w dużych skupiskach ludzkich. Jeśli mamy objawy choroby - zostańmy w domu, zamiast narażać
siebie i innych. Można jeszcze się doszczepić na grypę - to też dobra forma zabezpieczenia” – mówi doktor Jadwiga Kłapa-Zarecka.