Kobieta podejmująca decyzję o porodzie w domu musi jednak być głęboko przeświadczona, że tego właśnie chce i że podoła temu zadaniu. Na szali bowiem zawsze mogą się znaleźć życie oraz zdrowie i jej, i jej dziecka.
We współczesnym świecie w cywilizowanych krajach normą jest, że dzieci rodzą się w szpitalach. Główny argument przemawiający za tą opcją wydaje się być bezdyskusyjny - kobieta i jej dziecko znajdują się w miejscu, gdzie dzięki fachowemu personelowi, odpowiedniej aparaturze i bliskości sali operacyjnej istnieje możliwość natychmiastowej interwencji w przypadku jakichkolwiek powikłań w trakcie porodu.
Okazuje się jednak, że świadomość istnienia medycznego "zaplecza" nie dla wszystkich kobiet ma fundamentalne znaczenie, więc też ich decyzja o chęci rodzenia w domu nie jest aż tak szokująca. Wszak poród to proces fizjologiczny, a kobiety przez setki lat rodziły właśnie w domach, tylko przy pomocy akuszerek lub własnych matek i babć.
Dobra motywacja i wiara w siebie
Kobietom, które chcą rodzić w domu, zwykle chodzi o to, aby poród był doniosłym, a przy tym intymnym wydarzeniem w życiu ich i ich najbliższych. Przeżyciem wyjątkowym i niepowtarzalnym, w gronie ograniczonym do niezbędnego minimum.
Bez poczucia, że jest się jedynie jednym z wielu elementów szpitalnej machiny, i to tym elementem niekoniecznie najważniejszym. Czasem głównym powodem może być wręcz strach przed szpitalem i brak zaufania do lekarzy, czego akurat nie można uznać za najwłaściwszą motywację.
Kobieta powinna myśleć pozytywnie i mieć całkowite przekonanie co do korzyści, jakie przyniesie jej decyzja o porodzie w domu.
Reklama
Matka i dziecko bezwzględnie zdrowe
Niezależnie jednak od różnych motywacji jeden podstawowy warunek jest konieczny do spełniania bezwzględnie - zdrowie. Ciąża musi przebiegać w sposób całkowicie fizjologiczny, mama i płód muszą być zdrowi, a lekarz położnik nie może zgłaszać żadnych wątpliwości co do rokowań o prawidłowym przebiegu porodu.
Oczywiście w medycynie nigdy nie ma stu procent pewności, ale przy dzisiejszym poziomie diagnostyki można wyeliminować wiele zagrożeń i oczekiwać, że poród przebiegnie bezproblemowo. Podjęcie decyzji o rodzeniu w domu, jeśli wcześniej pojawiły się najmniejsze choćby wątpliwości, jest skrajną nieodpowiedzialnością.
Reklama
Pod opieką położnej
Poród w domu wymaga obecności położnej, najlepiej rekomendowanej, która ma doświadczenie z odbieraniem właśnie porodów domowych. Już podczas przygotowań przyszła mama powinna mieć możliwość omówienia z nią wszystkich interesujących kwestii.
A jednym z głównych zadań położnej, prócz szczegółowego omówienia wszystkich faz porodu, musi być również odpowiednie nastawienie psychiczne ciężarnej, aby miała świadomość, że przy porodzie nie będzie ani lekarza neonatologa, ani lekarza położnika.
Pełne zaufanie rodzącej do położnej to kwestia podstawowa, ale dla pozytywnej atmosfery dobrze jest też, jeśli obie panie połączy naturalna nić sympatii.
Reklama
Szpital jako opcja awaryjna
Nigdy, nawet przy podręcznikowym przebiegu ciąży, nie ma pewności, czy po rozpoczęciu porodu nie wydarzy się coś nieprzewidzianego. Zagrożenie może stwierdzić położna i w takim momencie jej decyzja o natychmiastowym transporcie do szpitala lub wezwaniu karetki pogotowia powinna być niepodważalna.
Kobieta rodząca nie powinna wyrażać sprzeciwu, nawet jeśli sama w danej chwili nie odczuwa żadnych niepokojących objawów i trudno jej się pogodzić z faktem, że jej wymarzony domowy poród nie dojdzie do skutku.
Może być również odwrotnie - położna nie widzi żadnych medycznych przeciwwskazań, aby kontynuować poród domowy, ale rodząca zmienia nagle zdanie i chce pojechać do szpitala. Przyczyną może być na przykład ból, który sprawia, że nie umie zapanować nad sytuacją.
Albo zawodzi psychika i kobieta nie tylko przestaje czuć się komfortowo we własnym domu, ale ma wrażenie narastającego niebezpieczeństwa. Również wówczas należy szybko jechać do szpitala. Poród w domu stanie się ważnym i przez lata wspominanym jako doniosłe wydarzeniem tylko wtedy, gdy przebiegnie bez komplikacji oraz w spokojnej, pozbawionej nerwów i napięć atmosferze.