Wystąpienie przed publicznością wiąże się zazwyczaj z dużym stresem, który wynika z prawdziwych lub urojonych słabości jakie przypisujemy swojej osobie. Trema. Jak się jej pozbyć? Użyć wyobraźni do poprawy wewnętrznego kontaktu z własnymi mocnymi stronami, które w trudnej sytuacji dodadzą nam pewności siebie. Oto kilka trików, jak to zrobić.
Wiara we własne możliwości
Przed wystąpieniem znajdź ustronne miejsce, najlepiej z lustrem, przed którym można stanąć i, patrząc sobie głęboko w oczy, przekonać samego siebie, że:
- jesteś najlepiej poinformowaną osobą w temacie, który za chwilę będziesz prezentować;
- poświęciłeś dużo czasu na przygotowanie tego wystąpienia;
- to nie jest najgorsza sytuacja z jaką dotychczas sobie poradziłaś;
- znalazłaś się tu i teraz, ponieważ jesteś osobą inteligentną, potrafiącą podołać każdemu wyzwaniu.
Reklama
Jak się pozbyć tremy? Ćwiczenia, które pomogą
Czekając na swoją kolej, warto wykonać kilka prostych ćwiczeń relaksacyjnych, które dotlenią organizm i uspokoją oddech:
- Siedząc na krześle, postaw wygodnie nogi jedna obok drugiej, dociskając stopy do podłogi wyprostuj kręgosłup, poluzuj kratkę piersiową i weź kilka głębokich oddechów, wdychając powietrze nosem i wydychając ustami.
Zaczynając wystąpienie nawiąż kontakt wzrokowy ze słuchaczami, delikatnie się uśmiechnij i weź głęboki oddech. Jeśli czujesz, że zbliża się paraliżująca trema, powiedz o niej głośno – oswoisz w ten sposób demona i zyskasz przychylność publiczności.
Jeśli zgubisz wątek, nie staraj się na siłę tego ukryć, zrób małą przerwę i w żartobliwy sposób powiedz o tym głośno. Efekt będzie pozytywny i spokojnie będziesz można wrócić do prezentowanego tematu.
Reklama
Kontakt z niełatwymi odbiorcami - rodzaje słuchaczy
Wśród każdej publiczności znajdą się osoby, które czekają tylko na twoje potknięcia, będą otwarcie krytykować lub co gorsza ignorować, prowadząc rozmowy z najbliżej siedzącymi. Można wyodrębnić kilka typów „przeszkadzaczy” ale z każdym z nich z powodzeniem dasz sobie radę.
- agresor – zadaje agresywne pytania lub głośno krytykuje twoje tezy – poproś o wyjaśnienie powodów dla których w tak bezpośredni sposób wyraża krytyczne opinie – jeśli jego argumenty będą merytoryczne, przyznaj rację i podejmij spokojną dyskusję, powstrzymaj się przed kontratakiem – to rozładuje napięcie „agresora” i przyniesie przychylność pozostałych słuchaczy;
- ignorant – jawnie prowadzi rozmowy z sąsiadami, demonstruje, że cię nie słucha – przerwij wykład, chwila ciszy spowoduje, że wszyscy, włącznie z ignorantem skupią na tobie wzrok. Wtedy powiedz, że wszelkimi uwagami i komentarzami jakie nasuwają się słuchającym w trakcie wykładu mogą się głośno dzielić z resztą sali, wzbogaci to treść twojej prezentacji i na bieżąco wyjaśni wątpliwości, które od razu postarasz się rozwiać. Jeśli kwestia będzie wymagała dłuższego wyjaśnienia, chętnie wrócisz do niej po wykładzie;
- negator – w każdej sytuacji prezentuje negatywne stanowisko, komentując, że twoje propozycje nie mają sensu i nie będą możliwe do realizacji – zaangażuj do dyskusji osoby na sali, które wydają się być przekonane do twoich pomysłów i stań się moderatorem krótkiej dyskusji między negatorem a osobami przekonanymi do twoich pomysłów;
- klown - komentuje twoje pomysły w sposób prześmiewczy – potraktuj go w sposób „śmiertelnie poważny”, zignoruj żart i poproś o opinię na temat zagadnienia, które prezentujesz;
- prymus – głośno demonstruje poparcie twoich tez, w długim wywodzie argumentuje twoje słowa, „kradnąc ci tym samym show” – bądź wyrozumiały i pozwól mu wypowiedzieć swoją opinię, ale nie dopuść aby zdominował dyskusję, angażuj innych uczestników do wypowiedzenia swojego zdania i łagodnie przechodź do głosu, kontynuując swój wykład.
Reklama
Szklanka wody a wystąpienie publiczne - dlaczego warto?
Na pewno nie raz zauważyłeś przed osobą prowadzącą wykład szklankę z wodą. Ma ona podwójne znaczenie podczas wystąpienia.
Po pierwsze pozwala nawilżyć wyschnięte usta i gardło, ale po drugie - co ważniejsze – jeśli znajdziesz się w kłopotliwej sytuacji, sięgnięcie po wodę da ci kilkanaście sekund na zebranie myśli, ochłonięcie i znalezienie najlepszej reakcji aby wrócić do równowagi.