Dlaczego jesienią borykamy się ze spadkiem odporności i łatwiej łapiemy przeziębienie?
Koniec lata, krótsze dni, chłodniejsze wieczory, mniej słońca, deszcz za oknem, podmuchy zimnego wiatru… to jedynie część skojarzeń, którymi większość z nas potrafi opisać jesień. Co więcej, niektórzy mogą do tego dodać ból gardła, nieżyt nosa, kaszel, ogólne osłabienie czy senność. Czy gorsze samopoczucie i zwiększona podatność na przeziębienie ma związek ze zmianą pory roku?
I tak i nie. Wpływ odmiennych warunków pogodowych na zwiększenie występowania wirusowych infekcji jest dość kontrowersyjny. Dlaczego? Tak naprawdę nigdy nie udowodniono bezpośredniego związku nagłego wychłodzenia organizmu z większą podatnością na inwazję patogenów. Nie oznacza to jednak braku jakiejkolwiek zależności.
Jesień, ale również zima i wczesna wiosna, to czas gdy wiele drobnoustrojów wykazuje większą aktywność sezonową. Ponadto łatwiej im w tym czasie się przemieszczać, gdyż większa wilgotność powietrza sprzyja swobodnej transmisji drogą kropelkową. Dzięki temu prawdopodobieństwo styczności naszego organizmu z patogenami gwałtownie wzrasta.
Inną kwestią jest to, że wahania temperatury potrafią wywoływać różnorodne zmiany w naszym układzie oddechowym, który zwyczajnie staje się bardziej podatny na atak drobnoustrojów. Chłodniejsza aura nie jest obojętna dla prawidłowej pracy nosa, a to właśnie ten narząd stanowi główne wrota dla chorobotwórczych mikroorganizmów. Wszelkie osłabienia takiej tarczy ochronnej ułatwiają wirusom przeziębienia wtargnięcie do organizmu.
Jeśli dodamy do tego dłuższe przebywanie w zamkniętych przestrzeniach pełnych ludzi, to wyjdzie nam niezbyt optymistyczny wynik prostego działania matematycznego. Zwiększona replikacja wirusów plus ich łatwiejsze rozprzestrzenianie, plus obniżone możliwości obronne nosa, plus kontakt z większą liczbą ludzi równa się więcej przeziębień.
A to jeszcze nie wszystko.
Jesienią:
- częściej zalegamy na kanapie i nie mamy ochoty na aktywność fizyczną,
- zmniejsza się ekspozycja na słońce, a tym samym zaczyna nam brakować witaminy D,
- zmienia się nasza dieta, w której zaczyna brakować świeżych warzyw i owoców.
To wszystko sprawia, że nasz układ odpornościowy rozleniwia się razem z nami i nie otrzymuje zbyt dużego wsparcia dla prawidłowego działania. Nic więc dziwnego, że słabiej reaguje na kontakt z wirusami, a my jesteśmy częściej narażeni na uciążliwe symptomy przeziębienia.
Reklama
Wirusy kontra układ odpornościowy, czyli jak rozpoznać atak przeziębienia
Kiedy rynowirusy, koronawirusy, adenowirusy, czy inne wirusy przeziębienia (a jest ich ponad 200 rodzajów!) przekroczą granice ludzkiego organizmu to raczej trudno przeoczyć ich wtargnięcie. Chociaż nie jest ono tak intensywne, jak w przypadku wirusów grypy, to jednak daje o sobie znać.
Przeziębienie rozwija się dość powoli i z czasem łagodnie, dlatego na samym początku jego rozwoju możesz nie odczuwać specjalnych dolegliwości. Po około 3-4 dniach od kontaktu z patogenem mogą ujawnić się specyficzne objawy przeziębienia. Nie zawsze i nie u każdego muszą ujawnić się te same i wszystkie z poniższych. Czego możesz się spodziewać?
W głównej mierze:
- narastającego zmęczenia i osłabienia,
- charakterystycznego kręcenia w nosie i suchości śluzówki nosa,
- niewielkich dreszczy i uczucia zimna pod skórą,
- rozwoju kataru z kichaniem i obfitą wydzieliną,
- bólu głowy o różnym nasileniu,
- bólu gardła, któremu może towarzyszyć chrypka, zaczerwienienie, uczucie drapania,
- kaszlu, początkowo suchego, a z czasem mokrego,
- stanu podgorączkowego lub gorączki, która nie przekracza 38°C (występuje rzadko),
- zaczerwienienia i szczypania oczu (sporadycznie).
Jak długo mogą nas męczyć powyższe symptomy? Standardowo, po pojawieniu się pierwszych niepokojących sygnałów i stopniowym rozwoju infekcji, powinna ona ustąpić mniej więcej po tygodniu. Dłużej może utrzymywać się chrypka, suchość w nosie, czy kaszel.
Jednak ostateczny wpływ na to ile trwa przeziębienie mamy przede wszystkim my sami. Jeśli zignorujesz pierwsze objawy infekcji i zamiast wskoczyć czym prędzej do łóżka wybierzesz się do szkoły bądź pracy, a może jeszcze na imprezę, to z pozoru łagodne objawy mogą przeistoczyć się w ostre i długotrwałe przeziębienie.
Co zatem zrobić, aby dolegliwości zniknęły szybko i bezboleśnie?
Reklama
Jak sobie radzić z bólem gardła i innymi objawami infekcji?
Chociaż przeziębienie dla większości z nas nie jest zbyt groźne, a jego przebieg nie należy do długich i ciężkich, to z pewnością nikt nie chce się męczyć z intensywnym katarem, bólem gardła, czy głowy.
Jak w takim razie leczyć przeziębienie i czy w ogóle potrzebna jest jakaś terapia? Wszystko zależy od konkretnego przypadku, stanu zdrowia, wieku, czy ogólnej kondycji organizmu. Z reguły leczenie przeziębienia nie jest specjalnie inwazyjne i opiera się na kuracji objawowej. Polega ona przede wszystkim na:
- pozostaniu w domu,
- odpoczywaniu, rozumianym jako leżenie w łóżku i spanie,
- odpowiednim nawadnianiu organizmu.
Zastosowanie się do tych z pozoru nieskomplikowanych zaleceń może niekiedy w zupełności wystarczyć, a powrót do zdrowia zajmuje mniej niż zakładane 7 dni.
W zależności od tego z jakimi symptomami się zmagasz może się przydać garść domowych sposobów na przeziębienie, w tym:
- chłodne okłady na czoło,
- nawilżanie powietrza,
- inhalacje dla udrożnienia nosa i ułatwienia oddychania,
- spożywanie ziół, herbatek, czy naturalnych soków na przeziębienie,
- lekkostrawna dieta bogata w witaminy i składniki mineralne,
- nacieranie klatki piersiowej specjalnymi olejkami, czy maściami rozgrzewającymi.
Jeśli wszelkie naturalne sposoby nie okażą się w pełni skuteczne to warto sięgnąć po leki na przeziębienie dostępne bez recepty. To różnego rodzaju preparaty, których głównym zadaniem jest łagodzenie konkretnych symptomów wirusowej infekcji. To przeważnie leki:
- przeciwgorączkowe, przeciwzapalne i przeciwbólowe – w tabletkach, kroplach, czy proszku;
- na ból gardła – w tym tabletki do ssania, płyny do płukania, czy spraye o działaniu przeciwzapalnym, przeciwbólowym, odkażającym, znieczulającym i nawilżającym;
- na katar – wszelkie krople do nosa, tabletki, czy aerozole, które obkurczają i nawilżają błonę śluzową oraz udrażniają nos;
- na kaszel – różnego rodzaju tabletki i syropy, które ułatwiają wykrztuszanie wydzieliny przy kaszlu mokrym, czy hamują odruch kaszlu suchego.
Dodatkowo można stosować specyfiki do inhalacji i płukania zatok, leki przeciwhistaminowe i środki wspierające odporność.
Ważne jest to, aby poszczególne farmaceutyki dostosować do stanu zdrowia, a także wieku pacjenta. Jeśli na przykład z przeziębieniem zmaga się dziecko to z pewnością łatwiej mu będzie podać dedykowane dla najmłodszych krople na katar, czy spray na ból gardła, który jest prosty w aplikacji i precyzyjnie trafia w źródło bólu i ognisko zapalne. Spray jest bezpieczniejszy niż tabletki, gdyż eliminuje ryzyko zadławienia.
Reklama
Jak wzmocnić odporność i bronić się przed wirusami przeziębienia?
O tym, że lepiej zapobiegać niż leczyć, chyba wie każdy kto choć raz w życiu zmagał się z chorobą. Zanim więc zaczniesz się zastanawiać nad tym, jak wygrać z przeziębieniem, może warto zawczasu pomyśleć nad wsparciem odporności.
Nie zawsze zdołasz uniknąć sezonowych infekcji, ale kilka zdrowych nawyków może zminimalizować ryzyko inwazji wirusów, a także złagodzić przebieg schorzenia. Szczególnie, że profilaktyka przeziębienia nie jest wcale skomplikowania, a opiera się przede wszystkim na przestrzeganiu zasad zrównoważonego trybu życia.
Przyjrzyj się zatem temu jak wygląda twoja codzienność i w razie konieczności wprowadź pożądane zmiany. Wzmocnić twój organizm, ale też chronić przed przeziębieniem mogą:
- zdrowa, odpowiednio zbilansowana dieta i porzucenie śmieciowego jedzenia z fast foodów;
- równowaga pomiędzy pracą, nauką i wszelkimi obowiązkami, a odpoczynkiem, wyciszeniem i relaksem;
- dbanie o odpowiednią higienę snu, zarówno jakość, jak i długość nocnej regeneracji;
- aktywność fizyczna, nawet dłuższe spacery, czy chodzenie po schodach. Nie musisz od razu kupować karnetu na siłownię i rozpoczynać przygotowań do maratonu;
- częste i dokładne mycie rąk, szczególnie po przebywaniu w miejscach publicznych;
- unikanie kontaktu z tłumem i osobami, które mogą być przeziębione;
- zakładanie ubrań, które są adekwatne nie tyko do okazji, ale przede wszystkim do panujących na zewnątrz warunków atmosferycznych;
- częste wietrzenie, ale także nawilżanie i oczyszczanie powietrza w pomieszczeniach, w których przebywasz, a zwłaszcza śpisz;
- sięganie w razie potrzeby po dodatkowe wzmocnienie odporności w postaci naturalnych ziół i preparatów.
Zatroszcz się odpowiednio o swój organizm, a jesień szybko przestanie być tożsama z widmem bólu gardła, chrypki, czy innych oznak przeziębienia.