Co to jest Omikron i skąd taka nazwa?
Koronawirus SARS-CoV-2 wywołujący chorobę Covid-19 jest wirusem z gatunku koronawirusów. Są one zbiorczo odpowiedzialne za około 10-20% przeziębień w sezonie jesienno-zimowym. Wywołują także niektóre inne choroby układu oddechowego.
W większości przypadków śmiertelność i ciężkość zakażeń tych infekcji była relatywnie niska. Raz na jakiś czas pojawiały się większe epidemie wirusa MERS czy SARS, ale występowały one lokalnie w rejonie południowo-wschodniej Azji.
Dopiero mutacja wirusa z 2019 roku spowodowała globalną pandemię. Wirus ten charakteryzuje się wysoką zaraźliwością oraz zjadliwością. Stan na grudzień 2021 roku wynosi ponad 260 milionów zarażonych osób na całym świecie oraz ponad 5 milionów zgonów.
Wirus ten łatwo się rozprzestrzenia i mutuje. Właśnie liczne mutacje tego wirusa sprawiają, że mimo masowego programu szczepień na całym świecie, ciągle powstają nowe odmiany koronawirusa – mniej lub bardziej odporne na szczepionki. Czym jest nowy wariant zwany Omikron?
Na przestrzeni ostatnich dwóch lat w Polsce było już kilkanaście wersji wirusa. Najgroźniejsze do tej pory były mutacje alfa, gamma oraz przede wszystkim delta. Od tamtej pory nastąpił szereg kolejnych, mniej groźnych mutacji nazywanych kolejnymi literami alfabetu greckiego.
Omikron jest swego rodzaju wyjątkiem, gdyż WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) ominęła dwie poprzednie litery – ny oraz ksi. Motywacją WHO było, by oznaczenia kolejnych wariantów koronawirusa SARS-CoV-2 nie uraziły żadnej grupy etnicznej czy kulturowej.
Litera ksi (Ξ ξ), którą można także zapisywać jako xi jest bardzo popularnym imieniem używanym w Chinach. Nosi je zresztą przywódca tego państwa – Xi Jinping. Litera ny (Ν ν) jest z kolei bardzo podobna do angielskiego słowa new, czyli nowy – co mogłoby być bardzo mylące dla społeczeństwa.
Reklama
Gdzie wykryto nowy wariant koronawirusa?
Nowy wariant koronawirusa SARS CoV-2 - Omikron - wykryto po raz pierwszy w Botswanie, ale zsekwencjonowano go w laboratorium w Republice Południowej Afryki. Nie powinno to być zadziwiające, gdyż kraj ten jest jednym z najlepiej rozwiniętych państw Afryki i posiadający bardzo dobrą bazę laboratoriów.
Nie wiadomo, gdzie dokładnie powstał nowy wariant koronawirusa. Mogło to być zarówno w Botswanie lub w innym, południowoafrykańskim kraju. Niektórzy sugerują, że może być to powiązane z obecnością wirusa HIV i większą zachorowalnością w tym rejonie na AIDS, czyli chorobę upośledzającą bardzo mocno odporność człowieka.
W takim organizmie, gdzie układ odpornościowy jest mocno nadwyrężony koronawirus może się dużo swobodniej rozwijać i bez problemu mutować.
Reklama
Objawy Omikronu – nowego wariantu koronawirusa
Ponieważ wariant Omikron jest wciąż nową odmianą wirusa to naukowcy nie mają jeszcze na jego temat większej wiedzy. To co wiemy na pewno to fakt, że w porównaniu do wariantu delta, omikron ma ponad 50 mutacji. W samym tylko białku S, które buduje charakterystyczny kolec wirusa wykryto ponad 30 z nich.
Zmiany te są bardzo niepokojące dla naukowców. Szacuje się, że mogą one doprowadzić do większej zaraźliwości nowej odmiany lub większej zjadliwości. Jednakże równie dobrze nowy wariant może być w takim samym stopniu lub nawet mniej zaraźliwy i zjadliwy jak poprzednie warianty.
Pojawił się on 23 listopada 2021 i zwyczajnie potrzebny jest dodatkowy czas, by można było mówić o jakichkolwiek tendencjach. Wiemy jednak nieco więcej o nietypowych objawach nowego wariantu koronawirusa.
Jak objawia się Omikron?
Standardowe objawy SARS CoV-2 obejmowały wysoką temperaturę, utratę węchu i smaku, zmęczenie, bóle mięśni i głowy, kaszel, czy duszność.
Z dotychczas zebranych informacji wynika, że przy zarażeniu wariantem Omikron może dodatkowo wystąpić uczucie drapania czy bólu gardła, ale za to rzadziej dochodzi do zaburzeń węchu i smaku, które były tak charakterystyczne dla wcześniejszych odmian.
Naukowcy nie odnotowują także poważnych spadków saturacji, czyli występowania duszności. Może się wydawać, że wariant Omikron ma łagodniejsze objawy, niemniej jednak trzeba pamiętać, że nadal mamy do czynienia ze śmiertelnym wirusem i minęły dopiero raptem dwa tygodnie od zanotowania pierwszych przypadków.
Bardzo istotnym pytaniem jest też, czy dotychczasowe szczepionki chronią przed wariantem Omikron Covid-19? Tutaj niestety również jest za wcześnie by o tym przesądzać. Wstępne analizy sugerują, że ich skuteczność może być nieco mniejsza, niemniej jednak na pełne dane trzeba jeszcze poczekać.
Pocieszający może być fakt, że producenci już zapowiedzieli, że w ciągu 6 tygodni są w stanie wprowadzić do obrotu zmodyfikowane szczepionki chroniące także przed wariantem Omikron.
Reklama
Czy rząd wprowadził nowe obostrzenia w związku z Omikronem?
Ministerstwo Zdrowia poinformowało o wprowadzeniu szeregu obostrzeń w związku z wykryciem nowego wariantu koronawirusa. Przede wszystkim będzie to uszczelnienie granic poprzez zakaz lotów do krajów wysokiego ryzyka (Botswany, Eswatini, Lesotho, Mozambiku, Namibii, Zimbabwe i RPA).
Dodatkowo obywatele, którzy wracają z tych krajów będą mieli wydłużoną kwarantannę do 14 dni bez możliwości zwolnienia. Podobnie będzie z pasażerami wracającymi spoza strefy Schengen – oni również będą musieli odbyć dwutygodniową kwarantannę, ale w tym przypadku będzie możliwość zwolnienia za okazaniem negatywnego testu PCR.
Drugim elementem obostrzeń Ministerstwa Zdrowia będą limity w obiektach usługowych. Do tej pory wynosiły 70%, a po wprowadzeniu obostrzeń zmniejszą się do 50% (osoby zaszczepione nie będą uwzględniane).
W przypadku uroczystości ślubnych i komunijnych zmniejszony będzie limit osób ze 150 do 100. Na wydarzeniach sportowych będzie mogło uczestniczyć 250 osób zamiast 500. Obiekty, które mają limit ze względu na metraż będą miały teraz bardziej restrykcyjne wymagania. Zamiast 15 metrów kwadratowych przypadających na 1 osobę będzie to 10 metrów.